Ja myślę, że powinnaś kupić (albo może i masz) WICK'a ... w Anglii to inaczej się nazywa, VAPORUB (VICKS) :-) i posmarować gardziołko i owinąć się szaliczkiem na noc.. no i pić herbatki z cytrynką i się kurować, kurować i jeszcze raz kurować... chyba innego wyjścia nie ma![]()
Kochana zapomnialam wspomniec i o tym, zawsze na wieczor M smaruje mi plecki, klatke piersiowa i gardziol i owijam sie szalikiem :-( najgorsze, ze mi sluzowka wysycha i duzi mnie kaszel...a do tego okropnie swedzi mnie brzuchol i mam taka wysypke na calym brzucholu:-(nie sluzy mi ta ciaza, a ja tak lubie byc w ciazy.