Marcówki-codzienne rozmówki:))

[Czarnuszka88]

Nie wydaje mi sie zeby od 8 grudnia gdzies wyjechała.... oby nic zlego sie nie stało....

 

[kamikaa]

Kozaaaaaaaaaaa gdzie sie podziewasz moze uslyszy

A na NK tez jej nie ma ?

 

[Czarnuszka88]

nie mam jej danych na naszej grupie społecznosciowej juz patrzałam

 

[adelina]

moze po prostu jest zajeta..to byl taki okres niesprzyjajacy aktywnosci internetowej.

U nas po sylwestrze cisza..jarek pojechal do gdyni po Jula bo spedzil u babci sylwestra, a ja siedze sobie i nie wiem czym mam sie zajac:/ zjadlam jakis makaron na szybko zrobiony z szynka i sosem smietanowym..zajelo mi to jakis 3 minuty.:/ wychodzic nie mam po co..lipa

a co do ciuszkow..ja tez mam sporo mniejszych takich wlasnie 56/62 a wiekszych na razie nie kupuje..nie wiem gdzie bym to wszystko pomiescila..przyjdzie czas i na to, to tak jak Kamikaa, posprzedaje te malutkie i kupie wieksze

no i oczywiście wielkie gratulacje dla młodej pary! wszystkiego pieknego dla was Młoda mamuska

 

[kamikaa]

no to nie pozostaje nam nic innego jak czekac i wiezyc ze wszystko u nich ok )

 

[Tabasia]

Nie wydaje mi sie zeby od 8 grudnia gdzies wyjechała.... oby nic zlego sie nie stało....

No panic Koza byla aktywna ostatnio 28 grudnia, wiec pare dni temu. A to, ze nic nie pisze? Moze nie ma czasu, albo weny...
Miejmy nadzieje, ze u niej wszystko w porzadku

Ja posprzatalam lazienke, teraz biore sie za kuchnie i salon... I tak mi mija Nowy Rok Ale wiem, ze w najblizszych dniach nie bede miec czasu :-( A wole po swojemu to zrobic, chociaz zlego slowa na sprzatanie M nie moge powiedziec, to wiecie chyba same jak to jest ;-)
I jakis obiad trza sklecic... Chyba cycki z kuraka, ziemniaczki i salatka
A na deser makoooowce Wyszly mi 3 Musze reszte zamrozic, bo nie przejemy tego

 

[adelina]

No panic Koza byla aktywna ostatnio 28 grudnia, wiec pare dni temu. A to, ze nic nie pisze? Moze nie ma czasu, albo weny...
Miejmy nadzieje, ze u niej wszystko w porzadku

Ja posprzatalam lazienke, teraz biore sie za kuchnie i salon... I tak mi mija Nowy Rok Ale wiem, ze w najblizszych dniach nie bede miec czasu :-( A wole po swojemu to zrobic, chociaz zlego slowa na sprzatanie M nie moge powiedziec, to wiecie chyba same jak to jest ;-)
I jakis obiad trza sklecic... Chyba cycki z kuraka, ziemniaczki i salatka
A na deser makoooowce Wyszly mi 3 Musze reszte zamrozic, bo nie przejemy tego

szalejesz z tymi makowcami:-):-):-):-) kurde az bym sobie zjadła

 

[Maziajka]

Hejo witam sie noworocznie:-)

Kamikaa ale masz duzo tych ubranekk.Ja mam sporo ale wlasnie tak na 5-12 miesiacey bo podostawalismy.

Molly ja termin mam na 1 kwietnia.Ale bede blagac juz o koniec ok 20.03(mam planowaną cesarke).

CZarnuszka moze Koza poprostu nie ma ochoty pisac.Miejmy nadzieje,ze wszystko ok

Ionka wspolczuje przezyc.Odpoczywajcie!

A co do twardnien brzucha to mi sie zdarzaja juz od jakies 20 tc.Jakies 2-3 razy dzinnie.To normalne.

Dziewczyny a jak sie mogę dostac na to forum zamkniete?? Bo chcialabym miec jakis namiar do Was w razie czegos.

A ja sprzedalam dzisiaj moja suknie slubną.CIesze sie bo i tak jej nie mialam gdzie trzymac.A po co ma lezec i sie niszczyc.Teraz czekam tylko na przelew

Prac mam zamiar dopiero w marcu tak by ubranka mogly wyschnąć na swiezym powietrzu.

 

[moniSkaBe]

hej laseczki w nowym roku ;-)

a my dzisiaj lezymy w lozku :-)
ogladalismy film i kurcze ani sie obejrzelismy a to juz 16 :-)

co do zwierzat, ja teraz nie mam zadnego (znaczy Nasz piesek jest u Babci Karola.), ale wczoraj to sie zszokowalam.
Przed 12 wszyscy , a raczej duza czesc mojego miasta wychodzi pod ratusz potanczyc no i ogolnie zlozyc zyczenia wszystkim.
I wiecie ile ludzi bylo ze swoimi pieskami na spacerze? masakra.. i to wlasnie tam gdzie najmocniej strzelaja.
Az mi bylo szkoda tych zwierzatek :-( bo bylo widac ze sie boja..

zaraz Karol bedzie dzwonil do siostry, bo miala dzisiaj wyjsc. Ale wczoraj waga Gabrysi spadla o 300 gram, wiec nie wiemy czy ja dzisiaj wypisza. Oby waga przestala spadac.
Tylko kurcze nie mamy nic dla niej. A zadne sklepy nie sa dzisiaj czynne. Wypada tak isc z pustymi rekami?

 

[ionka]

czy zdarzają się Wam już twardnienia brzucha, moje czorciki potrafią napiąć się w kwadrat na jakąś minutę parę razy dziennie, czy Wam też się zdarza?

mam juz od dawna. a dziś oprócz twardnienia doszedł ból... nic to, trzymamy się dzielnie :-)

zaraz Karol bedzie dzwonil do siostry, bo miala dzisiaj wyjsc. Ale wczoraj waga Gabrysi spadla o 300 gram, wiec nie wiemy czy ja dzisiaj wypisza. Oby waga przestala spadac.
Tylko kurcze nie mamy nic dla niej. A zadne sklepy nie sa dzisiaj czynne. Wypada tak isc z pustymi rekami?

to normalne, że waga maluszkom spada po urodzeniu potem szybko nadrabiają
a co do wizyty, to już od Was zależy, chociaz mi by było głupio z pustymi rękami...
I NIE ZAPOMNIJCIE O MŁODEJ MAMIE, dla niej tez wypada jakiś drobiazg dać... no, przynajmniej ja tak uważam :-)


wypadałoby cos na obiad zrobić... M. powiedział, że dziś to JA mam zrobić, bo to wróży, że będę robić je cały rok
no, ale już dawno nie gotowałam ;-) niech mu będzie ;-)
dzis lasagne :-)