Hej brzuchatki!
Matko nie nadażam ze sprzataniem i z nadrabianiem was
godzine czytalam teraz wpisy z wczoraj
Mcgosia
www.smykolandia.pl przyszły mi wczoraj te bodziaki, słodziutkie
pozniej wkleje fotke.
Caroline ja tez mialam wczoraj ten sam problem z oknami, non stop zamarzały, pomogła mi duza ilosc płynu do b z alkoholem..ale co ja sie nakłęłam przy tym...na szcescie juz mam okna zrobione, swiezutkie firanki wiszą i od razu inaczej w mieszkanku :-)
Adelina super ze z dzidzią wszystko w porzadku !
A ja wczoraj mialam ciezki dzien, rano po sklepach latałam, kupiłam juz prezenty, sobie kupiłam sliczniutka bluzke w orsay, nie ciazowa ale ma super krój ze brzuszka nie widac, i po ciazy moge chodzic.
Jak wróciłam to zabralam sie za mycie okien, i prasowanie firanek czego nienawidze!!!! 3 komplety firanek i zasłon
takze jak skonczylam to nie umialam nawet lezec bo tak mnie krtegosłup bolał!!
Wygrzebalam wczoraj z szafy płaszcz zimowy który kupilam sobie 2 kata temu, wazylam wtedy troche wiecej
pozniej jak schudłam to poszedl na dno szafy, no i wczoraj go wytargalam z szafy i okazal sie w sam raz
zaniose go do czyszczenia i na swieta bede miala w czym pojsc
))
Nie wiem co na obiad, M zazyczyl sobie b igos, ale troche roboty z tym jest , nie bardzo mi sie chce...
ide ogarnąc mieszkanko, mniłego dzionka kochane :*