reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

a jak to masowanie brodawek?hmmm wczoraj mi J ssał suty i upił troche siary :-D:-D
dziś też troję je smyrał :laugh2:

:-) to moze Ci dopomoc w wywolniu porodu :-):-)
podobno wlasnie takie masowanie, draznienie, moze takze ssanie brodawek czy tam sutkow powoduje wytwarzanie oksytocyny ktora to natomiast skurcze wywoluje
i w pierwszej i w tej ciazy takie rady przedporodowe slyszalam od lekarzy
 
reklama
moja gin to niby doswiadczona i szanowana gin dowiedzialam sie tez o niej w szpitalu ze jest ok :) ona tam kiedys pracowala teraz juz nie a szkoda :/Po czwartkowej wizycie po CTG ktore skurcze pokazalo (ja nic nie czulam ) badaniu i zobaczylo ze jest spore rozwarcie podjela decyzje ze juz moge rodzic .zrobila masaz szyjki ,dala tabletki i herbatke i po 3 godzinach sie zaczelo .Najpierw byly skurcze co o,30 min potem co 15 min a jak wam pisalam ze jade do szpitala to co 5 min i cholernie bolalo :/ Na porodowce byly skurcze do 100 i co minute a serce malej za slabo bilo i nie odpowiadalo tym skurczom i nic sie nie dzialo nie robilo sie rozwarcie :/ meczylismy sie tak z 2 godziny i podali kroplowke na zatrzymanie skurczy :/ przeszlo i po kolejnej godzinie juz mniej bolalo a potem juz wogule a skurcze byly dalej do 100 i co 5 minut ale juz ich nie czulam i dalej serce malej bilo za wolno :/Powinno byc tak ze jak sa regularne skurcze to dziecko powinno byc bardzo aktywne a mala spala :/

najwidoczniej to jeszcze nie był moment na poród :sorry:
 
moja gin to niby doswiadczona i szanowana gin dowiedzialam sie tez o niej w szpitalu ze jest ok :) ona tam kiedys pracowala teraz juz nie a szkoda :/Po czwartkowej wizycie po CTG ktore skurcze pokazalo (ja nic nie czulam ) badaniu i zobaczylo ze jest spore rozwarcie podjela decyzje ze juz moge rodzic .zrobila masaz szyjki ,dala tabletki i herbatke i po 3 godzinach sie zaczelo .Najpierw byly skurcze co o,30 min potem co 15 min a jak wam pisalam ze jade do szpitala to co 5 min i cholernie bolalo :/ Na porodowce byly skurcze do 100 i co minute a serce malej za slabo bilo i nie odpowiadalo tym skurczom i nic sie nie dzialo nie robilo sie rozwarcie :/ meczylismy sie tak z 2 godziny i podali kroplowke na zatrzymanie skurczy :/ przeszlo i po kolejnej godzinie juz mniej bolalo a potem juz wogule a skurcze byly dalej do 100 i co 5 minut ale juz ich nie czulam i dalej serce malej bilo za wolno :/Powinno byc tak ze jak sa regularne skurcze to dziecko powinno byc bardzo aktywne a mala spala :/

to szkoda ze tam nie pracuje bo by sie toba zajela, ale moze naprawde malutka nie byla jeszcze gotowa do wyjscia...
 
zrobili usg i dziecko spore 3200 i niby ciaza donoszona ,zadzwonili po profesora i ten dupek najpierw cos gadal ze mozna wywolac bo dziecko sie meczy i ma stres i to nie potrzebne ale po chwili zmienil zdanie i powiedzial ze dadza kroplowke i jesli sie nie uspokoi i dziecka serce nie wroci do normy to bedzie cesarka :/ na szczescie /nie szczescie juz sama nie wiem sie uspokoilo .Cala noc mialam to cos podlaczone nawet jak do kibla szlam to w nocy musialam po siostre dzwonic bo musiala wtyczke z pradu odlaczyc i potem znowu wszystko ustawic a ja latam do kibla czesto -koszmar byla ta pierwsza noc .O 3 w nocy dostalam znowu boli ale nie bylo ich widac na CTG przylecieli zwiekszyli dawke tego cholerstwa i jakos przeszlo .Caly czas robili CTG i caly czas im sie cos nie podobalo ,brzuch twardnial i to tez im sie nie podobalo .Nic im sie nie podobalo :/
 
wiesz co kamikaa-u cibie cos popieprzyli w tym szpitalu
Kurde, twoja gin zrobiła wsio zeby ci przyspieszyc poród a ci debile zastopowali go. I jak dziecko mambyc aktywne przy skurczach bo nie rozumiem?przecież zostaje w momencie skurczu ściśniee..
 
k_aralajna o tą herbatke popytaj w aptekach :tak:

no w jednej zapytalam to sie dziwnie na mnie popatrzala laska;-)
i pytalam tez jednym sklepie ze zdrowa zywnoscia - nie bylo,

tez srednio wierze w dobroczynne dzialanie takiej herbaty ale stwierdzilam ze moglabym sprobowac, lecz skoro nie ma to bede czekac nadal;-);-);-)
 
moja gin to niby doswiadczona i szanowana gin dowiedzialam sie tez o niej w szpitalu ze jest ok :) ona tam kiedys pracowala teraz juz nie a szkoda :/Po czwartkowej wizycie po CTG ktore skurcze pokazalo (ja nic nie czulam ) badaniu i zobaczylo ze jest spore rozwarcie podjela decyzje ze juz moge rodzic .zrobila masaz szyjki ,dala tabletki i herbatke i po 3 godzinach sie zaczelo .Najpierw byly skurcze co o,30 min potem co 15 min a jak wam pisalam ze jade do szpitala to co 5 min i cholernie bolalo :/ Na porodowce byly skurcze do 100 i co minute a serce malej za slabo bilo i nie odpowiadalo tym skurczom i nic sie nie dzialo nie robilo sie rozwarcie :/ meczylismy sie tak z 2 godziny i podali kroplowke na zatrzymanie skurczy :/ przeszlo i po kolejnej godzinie juz mniej bolalo a potem juz wogule a skurcze byly dalej do 100 i co 5 minut ale juz ich nie czulam i dalej serce malej bilo za wolno :/Powinno byc tak ze jak sa regularne skurcze to dziecko powinno byc bardzo aktywne a mala spala :/

Kurcze ale to stesujace musialo byc. Szkoda ze ta Twoja gin tam nie pracuje.


Ale naprawde jakies dziwne te ich postepowanie, nic im sie nie podoba a Cie wypuszczaja, na dodatek jakies dziwne testy przeprowadzaja i wogole to pierwsze slysze o tej aktywnosci dziecka podczas porodu, no ale nie znam sie na tym w sumie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dlatego jutro bede gadac z ginpo co to wszystko po comi jakies gowno daje i kaze rodzic a tam w szpitalu na odwrot ,dziecko to nie zabawka a oni robia co chca a ja glupia ulegam :/ bo mysle ze lekarz wie co robi i mu ufam a tu takie jaja .Profesor popieprzony mowi jeszcze czas i niech jeszcze posiedzi ,polozna mowi ze normalnie juz moglaby byc :/kazdy *******i co innego i wariata z czlowieka robia :/
 
Do góry