reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ionka - mam nadzieje ze jzu doszlas do siebie - a takie bezmyslne dzieciaki to naprawde koszmar :no: straszne ze nawet sobei sprawy nei zdawali z tego co przez takei zarty mogloby sie stac...

dobrej i spokojnej nocy zycze :sorry2:
 
reklama
Tabasia- wydaje mi się, że liczą :tak:
ale na wszelki wypadek wejdź na ichnią stronkę, może citizens info- tam nawet po polsku mają ;-)
albo idź teraz na macierzyński :-) przecież chcesz wracać po urodzeniu Alexa bardzo szybko- tak kiedyś pisałaś, że po miesiącu? może to jest wyjście? ;-)
Wlasnie doczytalam. Widzisz, teraz juz wszystko stawiam na jedna karte. Jesli mnie awansuja to wracam po miesiacu, ale tez wtedy odejde najpozniej jak bede mogla. Jesli nie, to spadam na zwolnienie, a pozniej na macierzynski, a po nim szukam nowej pracy! Dosc tego mam.
Z tym czy dostane platne chorobowe wymyslilam dzisiaj tak. Pojde teraz na tydzien, albo dwa i zobacze czy i ile mi zaplaca :-D I wtedy bedzie wszystko jasne. Bo wiesz jak tu jest, jeden mowi tak, drugi inaczej :eek: Na zasilek dla bezrobotnych czekam juz ponad 6 miesiecy :szok: Bo w kwietniu bylam bez pracy.
Dobra, zmykam spac, bo padam na ... w szkole mnie okropnie wymeczyli.
A Ty sobie odpocznij po tym zdarzeniu, na pewno z Coreczka wszystko ok :tak:
 
lonka wspolczuje co za durne dzieciaki :/ zarty zartami ale nie takie :( achhhhh szkoda gadac jak by takiego zlapala to dostalby kopy po dupie jeden z drugim :/

Mam nadzieje ze szybko sie uspokoilas i ze juz zapomnialas o tym .u mnie nic nowego dzien byl pracowity i jakos tak szybko zlecial .
dzisiaj lezalam i juz od tego lezenia na plecach bola plecy i na chwilke polozylam sie na brzuszku i czulam chyba dziecko jak tam rozrabia ale nie wiem czy to dobrze wiec dlugo tak nie lazalam .
a co jeszcze zauwazylam to to ze jak sie zdeneruje to mnie tak kluje brzuszek :(

a w niedziele ide z kolezanka z pracy ta co tez jest w ciazy 18-19 tc moze nawet bedzie tak ze razem rodzic bedziemy :-D idziemy na flomark :-D juz nie moge sie doczekac niedzieli a jutro moze ta kolezanka wpadnie na kawe :)
spijcie slodko i spokojnie :)
 
Dzien dobry Dziubaski kochane!!!!!!!!!!!!!
Ja wczoraj po wizycie!!!! dzidziol waży 327.30 g (cale szczescie ze nie duzo, akurat z terminem sie pokrywa ) w cm nie mierzyła, jest na milion % chłopcem nawet ma jajeczka hihi i siusiaczka!!!! dała mi fotke ale prawie nic nie widac bo za ciemne usg i nie chciał sie ustawic :)) Ja przytylam 1 kg tak jak mówilam czyli ppowrocil mi ten 1 kg ktory ostatnio stracilam czyli nadal w punkcie wyjscia :D:-):-):-) az trudno uwierzyc patrzac na moj oromny brzuchol hehe :)) Pytałam o cos na uspokojenie to przepisała mi syropek taki na nerwy ziolowy bez recepty i powiedziala ze moge se go łykac jak sie zdenerwuje bo mam bardzo wysoki puls 102 po spoczynku wiec chyba mnie nie ominie wizyta u kardiologa :(( Przepisała mi jeszcze takie cos co sie wypija raz i za trzy dni robi badanie moczu na te bakterie i w 22 tygodniu kazała zrobic glukoze po 50...i na przyszla wizyte to bede 24 tydz dokonczy mi usg czyli przepływy itd....wiecie co cos sie martwie wydaje mi sie ze cos jest nie tak bo za kazdym razem kiedy mi robi usg to cos tam nie moze dopatrzec cos tam nie widac...i wydaje mi sie ze cos jest nie tak z dzidzia i ze nie chce mi powiedziec.....ciagle o tym mysle a jak ja pytam czy wszystko dobrze to mowi ze tak:-:)-:)-( troche sie martwie ...moze nie mam powodu ale jak mowi to sie martwie. Byłam u fryzjera hihi wrescie mam jakas normalna fryzurke ...ale z moich dlugich wlosow zostaly wlosy do ramion....na szczescie wlosy to nie zeby hehe urosna..
kurde ale napisałam jejku!!!!!!!!
Ja juz po sniadanku bo K mnie obudzil i mlodego tez ale na szczescie mlody jeszcze spi a ja pije kawusie :) i czekamna ktoras z Was



jednym okiem oglądam Rozmowy w Toku, dziś o rozstępach a propos co stosujecie na rozstępy?, pojawiają sie u was?, u mnie póki co brak smaruję się oliwką ale nie wiem czy to coś da, ponoć też dużo zależy od genetyki, moja mama nie ma, więc może...
U mnie pozostalo baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo duzo rozstepow na brzuchu po 1 ciazy mialam w obw 120 cm wiec brzuch mi urósł z 40 cm wiec domyslalam sie ze tak sie moze stac :( na piersiach mialam juz wczesniej bo kiedys sie odchudzałam i schudlam 15 kg i po tym mi zostalo brzuch mam koszmarny...wisząca skóra fuuuujjj hehe. A z kolei moja mama urodzila 4 dziecii i nie ma ani sladu po porodach jedynie po dwóch CC a tak ani jednego rozstepa ani nic a mojej mamy siostra to tak samo jak ja miejsce w miejsce...Ja sie smaruje normalnymi balsamami zreszta juz i tak mam wiec nowych nie powinnam dostac.....
ccaroline85zamierzam rodzić w Olsztynie w Wojewódzkim, ale z bliźniakami różnie może się zdarzyć...

a ja pochłonęłam pomarańczę, to smak II trymestru, w pierwszym była jabłka a teraz im kwaśniejsze tym lepsze, czorcik chyba się domaga kwaśnego...a propos macie jakież zachcianki, bo ja nie jakoś nie mam ochoty na ogórka z czekoladą, ale generalnie pociągają mnie pomarańczowe rzeczy np. fanta wiem, że gazowana ale na szklaneczkę dziennie sobie pozwalam
Ja ciagle mam ochote na sok z czarnej pożeczki .....te zawijane śledzie " rolmopsy" no i nutelle ale oczywiscie osobno hehe nie razem...do herbaty wciskam pół cytryny i mięsooo :D i wiecie co mam okropna ochote na piwo.....ale czasem tylko ukradne K łyka i nic wiecej
Ja juz wróciłam o 17tej,jest wszystko ok,zrobił mi badania,te plamienia mogły byc jak sie robi no wiecie co,ale zapisał mi scopolan 3razy dziennie po jednej i luteine dopochwowa rano i wieczorem.Acha dzidzia pokazała co ma miedzy nóżkami i jest pitolek tak wiec bedzie chłopczyk!!!!!!!!!!!!!!!Mam nadzieje ze juz na 100%.A imie tez juz wybralismy Bartek.
AAAAAAAAAAAAAAAAA bede krzyczec hehe Gratuluje Chłopca!!!!!!! Bartuś cudddddne imie:tak::tak:;-)
Witam ciezaroweczki.
Troszke sie nie odzywalam,ale troszke choruje,wiec brak mi sil.Dzis juz ok w miare.Ide dzis do ginka udalo mi sie przyspieszyc wizyte to moze cos wiecej sie dowiem co tam u mojego najmlodszego urwisa.Dzisiaj po raz pierwszy zobaczylam ruchy mojego malucha.Moja corcia to nie mogla oderwac wzroku od skaczacego brzucha.Normalnie szok.

Caly ten tydzien to mam zawrot glowy.Praca,w domu musze zrobic generalny remanent,do tego jeszcze moja corcia w piatek konczy 6 lat i oczywiscie musze cos zrobic.W sobote przychodza do niej kolezanki,a rodzinka nie wiem kiedy oni zawsze z`zaskoczenia..Mam nadzieje ze nie w piatek bo dzieciaki maja po szkole jeszcze polska szkole a ja kilka spraw do zalatwienia i do domu dopiero doczlapiemy kolo 20.
Dzis jeszcze zabieram moja corke do lekarza bo jej lekarz przyjmuje w tym samym gabinecie a dostala jakies krosteczki i utrzymuje sie to juz kilka tygodni.zadne masci nie pomagaja.
Ok ide sie kompac bo zaraz po syna i od razu do ginka.Trzymajcie za nas kciuki bo nie wiem jak wyszlo usg bo nic nie chcieli mi powiedziec.Tutaj tylko lekarz moze cokolwiek mowic.
- 100 LAT DLA CÓREŃKI!!!! i Ogromne Buziaki dla tej przepięknej młodej damy :)):-)
wracałam dziś z pracy, już ciemno było, szłam oświetloną i ruchliwą ulicą. codziennie chodzę tą drogą. nagle z krzaków wyleciało na mnie z 5 wyrostków, wrzeszczeli okropnie. okazało się, że to raczej dziaciaki kawał sobie zrobiły, miały może po 12 lat.
o mało się nie przewróciłam i prawie wpadłam po samochód.
potem tamci uciekli, a ja stałam z 20 minut i próbowałam się uspokoić, brzuch mnie boli jeszcze, a było to z godzine temu.
wlokłam się do domu i płakałam ze zdenerwowania.
słów mi brak.
- O Matko świeta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok::szok: co za bachory nie wychowane zaczepiac kobiete na dodatek w ciazy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! koszmar.....ja tak nie wychowam swoich synów obiecuje :) :tak:;-)

Ccaroline85 - kochana a jak jest z noszeniem na rekach Twojego starszego synka ?? mi lekarka kategorycznie zabroniła nosic....wazy 12 kg i powiedziala zebym go wogole nie nosila bo teraz jest ich dwóch i nie moge sie tyle przeciążać.
 
Dziendoberek!
Zimno dzis u mnie jak cholera, a tu trzeba dzis wyjsc, pozalatwiac pare spraw....brrr..
Monia gratuluje synka!!!! Zazdroszcze wszystkim mamusiom, ktore znaja płec, w poniedziałek mam połówkowe i nie ma siły, MUSIMY sie dowiedziec!:tak:
Co do rozstepów to narazie odpukac nie mam, oliwki uzywam juz od bardzo dawna, wiec licze ze nic sie nie pokaze, bo jak wczoraj obejrzalam rozmowy w toku, to sie przeraziłam:szok::szok:
Lenia mam strasznego, nie chce mi sie nawet do kuchni pojsc po cos do picia:-)
 
reklama
Witam w piątkowy poranek, dziś mam kiepski humor, pokłóciłam się z mężem, eh ... nic się nie chcę, dobrze, że mam Dawidka i do kogo się przytulić, ostatnio strasznie całuśny się zrobił :)

Ccaroline85 - kochana a jak jest z noszeniem na rekach Twojego starszego synka ?? mi lekarka kategorycznie zabroniła nosic....wazy 12 kg i powiedziala zebym go wogole nie nosila bo teraz jest ich dwóch i nie moge sie tyle przeciążać.

Ja nie noszę prawie Dawida czasami po schodach jak schodzę z pierwszego piętra na parter do sąsiadki albo na podwórko, w domu zdaży się sporadycznie, ale zrobił się taki klocek z niego, że nie mam już siły go dźwigać, a jeszcze jak nałoże mu kurtke grube spodnie, ja w kurtce to całkiem nie ma jak go złapać, waży też z 12 kg :) Wczoraj był strasznie marudny, mam nadzieję, że dzisiaj ma lepszy humorek.

Zaraz zabieram się za codzienne porządki :) a później gotuję zupkę ogórkową.

Miłego piątku życzę Marcówki.
 
Do góry