reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
haha bo ta kaczuszka taka fajna jest i teraz mu przylozylam do brzuszka ale juz nie gdaczącą i zaczal on gdakac :-D tzn cos tam sie ruszac :-) slucha synus mamusi ;-) a ta kaczka naprawde jest boska taka zolciutka sflaczala :-)
 
missiiss- Rzeczywiście, gdy nie czuje sie dzidziolka to się panikuje, a jak się już poczuje to wcale nie jest lepiej;-)

Ja raz poczułam jakby mi się coś przemieściło, leżąc na plecach i ugniatając brzuch pod pępkiem, ale nie chcę tak robić często, boję się, że się coś stać może. Tych równomiernych ruchów o których pisałam wcześniej tym razem nie czułam.

Wczoraj pojechaliśmy na zamek w Ogrodzieńcu. Trochę musiałam się powspinać po tych wszystkich schodach, ale od razu lepiej się poczułam. Nie ma to jak powdychać trochę świeżego powietrza. Potem byliśmy jeszcze na spacerku.
Na co dzień mam mało ruchu. Od 9-17 jestem w pracy, a po pracy to już nic mi się nie chce. Nie wliczajac tego, że czasem z męzęm wybieramy sie wieczorem na zakupy bo w ciągu dnia nie ma kiedy:baffled:

Muszę zacząć robić inwentaryzację. Sama muszę policzyć cały towar w sklepie, zajmie to mi czas do końca roku, no ale trzeba. Niestety stany magazynowe im bliżej grudnia coraz bardziej się nie zgadzają ze stanami w komputerze. Ciężko mi się za to zabrać, ale z drugiej strony szybciej czas mi zleci w pracy. W mojej branży niestety im bliżej zimy tym mniej klientów a na sklepie jestem sama, możecie sobie wyobrazić jak ja się nudzę, jedyna rozrywka to BB.:blink: Od stycznia chciałabym iść na zwolnienie, sugerowałam to już mojej mamie która jest dla mnie także szefową :happy2:
 
witajcie :)
ostatnio jak bylam u lekarza to powiedzial mi ze mam lekko zmiękczoną szyjke, ale nie nie mowil mi zadnych zalecen ze mam lezec albo powstrzymywac sie od seksu, i czytam tak teraz na necie ze trzeba bardziej na siebie uwazac jak ta szyjka mięknie (chociaz moze lekarz wychodzi z założenia ze jak jestem na L4 to duzo leże)
 
dziewczyny ale macie dobrze że czujecie ruchy Waszych dzieciątek tak często, ja coś poczułam wczoraj ale dziś kompletnie nic, a to już 20 tydz ciązy tzn 19 i 2 dni. NAjgorsze są te myśli czy wszystko tam ok, w czwartek mam wizytę u gin to go zapytam czy to normalne. A wizytę mam o 23 też macie tak pózno lekarza?
 
Witam ponownie:-)

Już jestem po zajęciach... zrobiłam sobie wagary i tylko na dwóch godzinach dzisiaj wysiedziałam:-p:-p Taka piękna pogoda, że szkoda czasu na siedzenie na jakichś durnych wykładach:-p:-p

Ja trzeci dzień z rzędu jem ten sam obiad więc nie będę się powtarzać hehe Jutro zrobię coś nowego.. chyba spaghetti z mięskiem mielonym, albo kotlety mielone:tak::tak: No i dzisiaj jak mi się zechce to usmaże racuchów z jabłkami:-p

A jeszcze na 18 idę na zabiegi na rękę..:baffled: Nie chce mi się strasznie:sorry2:

Moja dzidzia też ma różne dni, czasem się wierci jak zwariowana, a czasem ma lenia i mało ją czuję. Ale nie martwię się tym, bo to jeszcze tak może. Gin mi mówił że chyba od 27 albo 30 tygodnia (nie pamiętam dokładnie) trzeba zwracać uwagę i liczyć ruchy (nie mniej niż 10 w ciągu dnia jak dobrze pamiętam).
 
reklama
dziewczyny ale macie dobrze że czujecie ruchy Waszych dzieciątek tak często, ja coś poczułam wczoraj ale dziś kompletnie nic, a to już 20 tydz ciązy tzn 19 i 2 dni. NAjgorsze są te myśli czy wszystko tam ok, w czwartek mam wizytę u gin to go zapytam czy to normalne. A wizytę mam o 23 też macie tak pózno lekarza?

Ja ostatnio miałam wizytę 10 października i następną mam 10 listopada. A w czwartek idę na usg i może wkońcu poznam płeć jupi!!!:-):-):-):-):happy2::rofl2::rofl2:
 
Do góry