reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

witam,
ale mam stresa!!
myszowata, udanego wypoczynku!!
nesiaa, wykorzystaj M. jak się da ;-)
ramari, zdrówka dla Przemka!
monia, moja wczoraj na kojację zjadła pieczonego łososia, potem doprawiła mlekiem i spała aż do 7:55!! :-D

dobra, lecę!
zazdroszcze... moj to samo co zawsze.. pobudka przed 1 i o 5 na jedzenie i spalismy do 7. Juz nie wiem co mam robic, a znowu zdrowia tez nie mam zeby mu tego mleka nie dac, bo wstaje o 4 i ciezko by mi bylo wstawac co pol godziny do niego.
 
reklama
zdałam :-)

monia, może Cię pocieszę, że córka znajomej 5 miesięcy starsza od naszych dzieci wciąz budzi się na jedzenie i też 2x... może taki urok dziecka :-) ta znajoma mówiła, że córka nie da sie oszukać ani herbatką ani wodą, ani rozcienczonym mlekiem. jak wypije rozcienczone, to za pół godziny znów woła jeść. może po prostu któregoś dnia, a raczej nocy Pawełek cię zaskoczy :-)
madzia, zdrówka dla Bartusia!

a teraz świętuje wakacje, piję pyszne winko z Malagi o tej samej nazwie :-)
 
zdałam :-)

monia, może Cię pocieszę, że córka znajomej 5 miesięcy starsza od naszych dzieci wciąz budzi się na jedzenie i też 2x... może taki urok dziecka :-) ta znajoma mówiła, że córka nie da sie oszukać ani herbatką ani wodą, ani rozcienczonym mlekiem. jak wypije rozcienczone, to za pół godziny znów woła jeść. może po prostu któregoś dnia, a raczej nocy Pawełek cię zaskoczy :-)
madzia, zdrówka dla Bartusia!

a teraz świętuje wakacje, piję pyszne winko z Malagi o tej samej nazwie :-)
ja juz tez probowalam wszystkiego i nawet wczoraj raz ze polozylam go pozniej spac i mowie zrobie mu gestsze mleko, dosypalam 7 miarek kleiku, gdzie zawsze daje 4,5 i mowie moze jak sie napcha to pospi. Ta.. w efekcie o 21 padl mi bez mleka praktycznie bo zjadl 50 z 250. o 23 jak sie maz kladl to nadal nie chcial dopic i jadl o 2 a o 6 zryw.
Czyli w sumie jadl tylko raz.
juz probowalam i wode dawac, i rozcienczone mleko... efekt taki jak u kolezanki..
coz.. moze wyrosnie...
 
Witajcie:)

Pogoda dalej taka sobie choc słonce dzisiaj wyszło i jak narazie nie pada.Nocka ok ale Bartus sie zbudził o 4.30 bo był wyspany krzyczał szalał w tym łózeczku dostał mleko ale dopiero zasnoł o 6 i pospalismy prawie do 9.Teraz dopiero ma drzemke.Szwager był u nas z małym na kawie i mówił mi ze Bartusiowi cos zalega w oskrzelach mały nie kaszle ma dobry apetyt chumor nie ma gorączki a mimo gra mu cos tam,jak ja sie jutrzejszego dnia boje ryczałam wieczorem bo boje sie ze trafimy do szpitala.Mam nadzieje ze da jakis tylko antybiotyk i bedziemy mogli sie leczyc w domu.

Miłego dnia:)
 
madzia, a może to tylko takie sobie pokasływanie, czasem dzieci kaszlą i do niczego złego to nie prowadzi :-)

u nas dzis upał, byliśmy nad oceanem, Ol wyszalała się w wodzie, uciekała przed falami, zbierała muszelki, potem objadła się frytkami i padła w aucie :-) teraz szaleje znów, ciekawe o której zaśnie... :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas ze spaniem lepiej.
Przetrzymałam Wiktorię. Odkładam do łóżeczka. Jak w nocy wstaje to próbuje ją wyciszyc. Jak bardzo ryczy, to biorę na ręce, przytulam i odkładam po minucie. 2 razy na 2 tygodnie przespała od 23 do 5 rano, więc u nas to duży sukces. Wcześniej budziła sie w nocy niezliczoną ilośc razy :confused2:
 
Do góry