reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ale za dziecko płace normalnie bilet ? Nie ? No stresuje się. Siostra ma dziś podać datę bo ona mi bukuje bilety. Lecę sama z Frankim.

20 albo 40 euro, nie pamietam. taka stała opłata. niestety za bagaż dziecka płacisz jak za swój, my mieliśmy dla Olci cała dużą walizkę. nie płacisz za przewóz wózka, ale sama musisz go złożyc przed samym wejściem do samolotu.
u nas było tak, ze w jedna strone Ola smacznie spała, a w druga darła się calą drogę :zawstydzona/y: także nie ma reguły, najgorzej jest przy starcie i lądowaniu- mogą od zmian ciśnienia uszka boleć, więc trzeba dawać wtedy pić.
no i te komentarze "cudownych" pasażerów, że "bachor ma się zamknąć" normalnie nic, tylko mordy poobijac jednemu z drugim :wściekła/y:
 
reklama
Jejku tym bardziej się będę stresować bo nasz lot będzie trwał 11 godzin. Może nie będzie się darła aż tyle:)
Yra super wieści! Mam nadzieję, że pomachałaś Franusiowi od ciotek:)
 
a ja dzisiaj w Olszstynie, strasznie mi sie ciągła ta droga prawie 6 godzin jechalam, mroz tu straszny, w dzien w najwieksze slonce bylo -9, a teraz jest juz jakies -14

dobrze ze samochod mam na parkingu ppodziemnym to nie bede musiala szkrabac rano autka

podziwiam was z tymi samolotami, ale ja jestem cykor, raz leciałam do turcji w podroz poslubna, i ubolwalam ze musze samolotem stamtad wrocic, niby sie podczas lotu nic strasznego nie dzialo, ale ta swiadomosc ze jestem w zamknietej puszce iles set metrow nad ziemia mnie przytlaczala i strasznie to stresujące dla mnie, ale ja nawet jak jedziemy samochodem to wole sama prowadzic, nie lubie jak ktos inny kieruje

a ja jestem dzis wieczor bez telefonu zostawilam w spolce bo sie ladowal i zapomnialam go spakowac, wscsiekla jestem na swoja skleroze
 
Yra super franio rośnie:)i wazne że łozysko winduje do góry super wieści:)Katrinka troche lipa jakby z domu dzwonili...
nesiaa długi lot az 11 godzin z dzieckiem na kolanach,nie wyobrazam sobie.Jak to dziecko utrzymac kiedy chce raczkowac ,chodzic ,bawic się?
Moja glizdeczka juz marudzi idę ją kąpać.
 
monia nie dziewię się, że się zdrnerwowałaś - dobrze, że obyło się bez wiekszych strat...

Ja właśnie zasiadam do drugiej już dziś kawki - Franio drzemkuje i oby jak najdłużej. Dziś moje dziecko jakoś nie jest skore do jedzonka - od czego juz zdołałam odwyknąć bo dawno nie miałam problemów z jego jedzeniem. Dziś natomiast śniadanko ładnie wciągnął, ale z drugim (płatki na mm)było gorzej już - a na koniec sporawo zwrócił - nie wiem może mu się jakiś płatek gdzieś przykleił, a obiadek niby zjadł prawie cały, ale za to w bólach, z pluciem i co raz płaczem i rączkami w górze (czyt. mamo wyjmij mniej z tego fotelika!). Do tego te jego suche poliki - dosłownie skorupka pękająca.Dobrze, że dziś wieczorekiem M odbierzę te maść robioną z apteki - może pomoże...

myszowata a co to za kremik dostaliscie?? z tego co kojarze to u lekarza byliscie w tamtym tygodniu... tyle czekacie na zrobienie?
z tego co piszesz to typowe objawy azs, ciekawe na co ta alergia...
a odstawiliscie podejrzane produkty?
wkleje ciekawy link moze ciebie lub kogos zainteresuje

atopowe zapalenie - APSIK - serwis alergologiczny.


myszowata my dostaliśmy dziś to samo :)

no i po wizycie :) franek przez miesiąc przybrał 800 gram !!! obecnie ma 1,4 kg. jak tak dalej pójdzie to ja niewiem jak dam radę urodzić hehe bo łożysko się podnosi, i już cesarka mi nie grozi . więc będziemy rodzić w bólach hehe :))) no nic, maluszek jest taki śliczny, zakrywał się rączką ale i tak dojrzałam buźkę na 4d. kochany synek. :)))

yra pieknie wazy synus:-), moze urosnie az tyle ze i tak zrobia ci cesarke...
ee ja tam mysle ze urodzisz ekspresowo
fajnie ze wszystko ok u was,a uroda po mamusi;-)
 
yra super że Franio rośnie :) mówiłam że łożysko pójdzie do góry :)

a ja wiecie co odkryłam : rozbieram młodą do kąpieli i co widzę krosty :( ale takie drobniutkie i czerwone , a dziś bez temp. i 4 doba więc może to trzydniówka? nie wiem - konsultowałam z pediatrą przez telefon i obserwujemy d o jutra wieczora jak coś to przyjedzie.

a ja po fryzjerze i czuję się taka lekka :) tyle włosów co mi ściął mówię Wam.
 
dzięki za info. No mam lecieć tanimi liniami. My się spokojnie w jeden bagaż spakujemy bo na parę dni lecimy. No ale wózek muszę wziąć bo klify chce zobaczyć :) i małemu pokazać.

Yra ale super wieści:)duży chłopiec rośnie !!!

My też dostaliśmy poradnik,kaszke i mleko od Nutrici :) pierwszy raz :)
Po południu robiłam Oliwii suknię na bal.z dwóch jedna :) no efekt pokaże w galerii zaraz. Teraz u nas kolacja więc wpadne później.
 
Yra cieszę się, że z Franiem ok:)
Polusia pewnie trzydniówka.
Ionka super, że impreza się udała:)
Polka spóźnione buziaki dla Oliwii!

Szymcio śpi, a ja mam chwilę dla siebie. Mój P jutro jedzie do szpitala na wycięcie migdałków. Sama nie wiem, czy to dobrze, co lekarz, to inna opinia.
 
Moja szalona, mała kobitka śpi:) Skąd ona ma tyle siły?? Ja to czasem przycupne na kanapie a ona ciągle w ruchu:)

nesiaa długi lot az 11 godzin z dzieckiem na kolanach,nie wyobrazam sobie.Jak to dziecko utrzymac kiedy chce raczkowac ,chodzic ,bawic się?
Leci z nami tatuś więc będą dwie pary kolan:) No i mamy przesiadkę to rozprostujemy kości. Szwagierka mówiła, że można chodzić po pokładzie z dzieckiem. Mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie. Staram się myśleć pozytywnie.
 
reklama
Do góry