moniSkaBe
Fanka BB :)
Kurde napisałam takiego długiego posta i mi wcielo. Eh. Mysza m ja również mam podobny problem. Już od dłuższego czasu, prawie od 3 tygodni moje dziecko śpi z nami. Jak uśnie na noc tak około 20 to za 2-3 godziny się budzi z wielkim wrzaskiem i za cholerę nie da się go odłożyć do łóżeczka. No i na nic to iż od urodzenia spał u siebie. Co do wagi to nie to że ja się martwię. Poprostu porównuje. Praktycznie wszystkie dzieciaczki które znam, nawet młodsze są cięższe. A ja nie należę do najmniejszych, tak jak i mąż. Dziewczyny wczoraj mąż jak szedł się kąpać to wyjął odpływ od pralki z wanny i wsadzil do kosza na pranie. Ja nie zauważyłam i wstawiłam pranie. Po jakimś czasie słyszę dziwne bulgotanie. Idę, patrzę a tu woda leci z łazienki. Myślałam że dostanę zawału. Woda miała wysokość około 5 cm. Zadzwoniłam po męża żeby poszedł do sąsiadów czy nic nie przeleciało. Póki co ok i mam nadzieję że tak zostanie. Tylko tego by mi brakowało by robić remont sąsiadom.