reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

HEJ :-)
pierwsza sie melduje!

noc do kitu... 2,50 i oczy w 5 złotych ...
duźdałam, bujałam, prosiłam... i co ? 4.30 dopiero usnał.. na godzine. porazka jakas...

od dzisiaj zaczynamy samodzielne usypiania , bo to co sie dzieje jest do ch.uja nie podobne, za przeproszeniem. Zeby prawie 10 miesieczne dziecko samo nie zasypialo i do tego 2 razy jadlo w nocy? Mam dosyc serdecznie..
W zwiazku z tym mam pytanie do mam, ktorych dzieci zasypiaja same w lozeczku i potrafia juz stac i wstawac same w lozeczku.
Jak to robicie?


moniska najbardziej podobał mi się " do ch... uja nie podobne za przeproszeniem " :) :) :)

wstawanie - u nas namiętne, ja pozwalam małemu się wyhasać, chce wstawać proszę bardzo, niech wstaje do bólu ile chce, po pewnym czasie sam się zaczyna kłaść, widać, że już zmęczony i nie chce mu się wstawać, wtedy kładę go normalnie pod kołderkę i zasypia. po prostu metoda na zmęczenie. bo jak miałabym co chwilę go kłaść a on z uśmiechem na twarzy by wstawał to bym się nieźle nachodziła.

my nie bujamy, nie lulamy, nic, jasiu od pierwszego dnia w domu spał w swoim pokoju w swoim łóżeczku, ma zapaloną tylko nocną lampkę i do spania ( czy to drzemki) zawsze ma spuszczoną roletę, myślę że w tej kwestii dużo robi spokój w pokoju, pewnie przez to że macie jeden pokój, napewno jest tv włączony co? wiem trudno tego uniknąć i czekać godzinami aż mały łobuz zaśnie. ale u nas taka cisza się bardzo sprawdza.

co do jedzenia, mnie też zalewa, nie pomaga woda, herbatka, nic, jasiu o pewnej godzinie w nocy chce butle i koniec kropka, a ja z racji tego że chce spać daję mu tą butlę, i tak dłużej śpi bo do 3-4 rano po tej kaszce więc sukces jest.

ale i tak się kilka razy w nocy budzi, bo to się przekręci i jest mu niewygodnie, albo sama niewiem co. no i wstaję zaglądam do niego, przekręcam, jezu niech to się chociaż skończy bo niektóre noce są naprawdę piękne, jedna pobudka i śpi dalej. a czasami co 2 godziny wstaję bo niewiadomo co mu jest.
 
reklama
witajcie:-)

w ddtvn ekspertka od zywienia z naszego forum BB agnieszka koziol-kozakowska:-)

u nas nocka okej ale zasnal dopiero po 22 bo wlasnie wstaje, tez mu pozwalam bo co zrobie... zmeczy sie to sie kladzie i nie da rady wstac, poza tym spi w spiworku wiec w ogole ma trudniej he he ale daje rade spryciarz

co do jedzenia to tyle ze w nocy nie je i sie nie budzi uff

dzis do lekarki, ciekawe czego sie dowiemy...

milego dnia!!
 
myszowata właśnie on jest Niemcem i siostra chciała jakąś książke o historii Polski po niemiecku. Znalazłam tylko taka z 1966 roku. Innych nie było. Chcę im coś dokupić, nawet myślałam o pościeli, ale oni śpią pod dwiema kołdrami i to jednak duży wydatek 2 komplety pościeli. Są młodym małżeństwem i też myślałam o czymś do domku, ale pojęcia nie mam co zakupić :-(

edit:
Jak Franuś się czuje? Mam nadzieje, że już lepiej.
Tak, lepiej - dziękuję, że pytasz:-) Wysypka od wczoraj blednie, dziś prawie jej nie widać już. Jestem potowrnie zła na naszą pediatrę o ten antybiotyk!

A co do prezentu jeszcze to może jakieś dwie ładne filiżanki czy kubki, ja kupiłam np szwagierce misę do sałaty ze sztućcami do mieszania - nie wydałam dużo:-)

karalajna 3mam kciuki za wizytę u lekarza!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
yra wstawanie co 2 godziny nie jest takie złe...ja wstaje co połgodziny ale wiem, ze mu to minie. Albo smok albo na nogi wstaje albo cos mu sie sni i przeżywa. Taki etap chyba ;-)
Jak mi w nocy wstanie to chyba nie będę reagowac.
 
ale można jobla dostać, z tym wstawaniem co chwilę, dobrze, że śpi w dzień bynajmniej dośpię sobie jak tak robi w nocy. u nas na szczęście smoczka nie ma i nie było więc chociaż z tym nie ma problemu.
 
Monia tak samo robię w dzień:)

k_aralajna daj znać co tam lekarz Wam powiedział, trzymam kciuki oby było dobrze :)

ramari tak jak dziewczyny radzą może coś do domu wspólny jeden prezent: filiżanki, patera na owoce, zestaw taki kawowy gdzie sa filiżanki i talerzyki, fajne kieliszki na wino :)

yra u nas też nie było smoka i nie ma więc z tym przynajmniej spokój w nocy, a fakt że z tym wstawaniem można dostać kota do głowy :) ale pocieszam się że to minie :)

idę sprzątać :)

acha u nas jest 7 stopni na plusie i zaraz po śniegu będzie tylko wspomnienie :(
 
moj wlasnie usypia,pofikal z 15minut, powstawal, a teraz zmeczyl sie i lezy, zobaczymy czy znajdzie sily na cos jeszcze czy da za wygrana;-)

ja wolalabym zeby u nas nie padalo bo dzis jade autem ale w katowicach dzis zapowiadaja snieg z deszczem:baffled:
 
Witojcie.
U nas pobudka o 5 rano dałam mleczko i zasnąl jeszcze do 8. Ale superowo a ja spalam do 8:30.
MIalam wczoraj prać dywan ale wkoncu nie wyprałam, dzisiaj juz napewno wypiore bo taki fuuu, trzeba odświezyć .
Boli mnie kregoslup na @ ale dopiero zatydzien ma byc, nie wiem czemu tak szybko moze to moja kosc ogonowa na ktora sie wywaliłam ze schodów :/

HEJ :-)
pierwsza sie melduje!

noc do kitu... 2,50 i oczy w 5 złotych ...
duźdałam, bujałam, prosiłam... i co ? 4.30 dopiero usnał.. na godzine. porazka jakas...

od dzisiaj zaczynamy samodzielne usypiania , bo to co sie dzieje jest do ch.uja nie podobne, za przeproszeniem. Zeby prawie 10 miesieczne dziecko samo nie zasypialo i do tego 2 razy jadlo w nocy? Mam dosyc serdecznie..
W zwiazku z tym mam pytanie do mam, ktorych dzieci zasypiaja same w lozeczku i potrafia juz stac i wstawac same w lozeczku.
Jak to robicie?
Ja nie usypiam małego i jak go wykąpie to daje mu butle i wychodze, sam sobie trzyma , zje i usypia tylko co chwile lookam czy sie nie dławi mlekiem. A jak wstanie to od nowa butla az wkoncu zasnie i nie placze przy tym nic. Grzeczniuch moj jeden :p
 
reklama
Witajcie!

cc buziaki dla Natalki!!!

k_aralajna daj znac co u lekarza!

polusia Ty tez!!!

Monia widze, kilogram do przodu, gratulacje!

U mnie tez byly pobudki co pol godzinki, teraz jest troche lepiej, zdarzaja sie noce, ze wstanie tylko raz, ale dzisiaj np. budzil sie co chwile, marudzil, ale wstawal gdzies tak co godzinke, dwie. U nas od zawsze jest rutyna, kaszka(wczesniej piers), ksiazeczka, cisza w pokoju (wczesniej probowalam miec wlaczone radio z szumami), zasloniete zaluzje, tylko lampka. Ale ze spaniem u Redana to nie ma nic wspolnego, po prostu na niego to nie dziala. Dalej tak robie, co by wiedzial, ze to pora spania i tyle. A jeszcze u mnie problem, jak zostawie Mlodego samego w lozeczku to jest ryk niesamowity, w bezdech przechodzi....Po prostu nie mam na to sily...wole z nim posiedziec...
 
Do góry