witajcie
wczoraj zamowiłam choinke jednak zdecydowałam się na tą zdjęcie
dzisiaj kurier przyszedl z moim nawilzaczem powietrza, i jakies pol godz temu udalo mi sie go uruchomic, troche sie zdziwilam bo myslalam ze kurierzy w sobote maja wolne
dzisiaj bylam u mojej siostry no i moj brzdąc zaliczyl niemily wypadek bo spadl z lozka, bidulek guza sobie nabil juz ma drugiego bo wczoraj po jedne stronie czola sobie nabil w lozeczku za bardzo szalal, a dzis zlecial glowa w dol i walnąl sie z drugiej strony czola, gadzina mala tak szaleje ze nie idzie go upilnowac, tesciowa siostry polozyla go na lozku a ja z drugie storny z siostra rozmawialam i nie widzialam ze on jest na lozku, a ten tak szybko zasuwa na czworakach ze tylko zobaczylam jak leci, alez bidulek plakal, szkoda mi go strasznie, ale teraz to juz nic sie nie poradzi na to
wczoraj zamowiłam choinke jednak zdecydowałam się na tą zdjęcie
dzisiaj kurier przyszedl z moim nawilzaczem powietrza, i jakies pol godz temu udalo mi sie go uruchomic, troche sie zdziwilam bo myslalam ze kurierzy w sobote maja wolne
dzisiaj bylam u mojej siostry no i moj brzdąc zaliczyl niemily wypadek bo spadl z lozka, bidulek guza sobie nabil juz ma drugiego bo wczoraj po jedne stronie czola sobie nabil w lozeczku za bardzo szalal, a dzis zlecial glowa w dol i walnąl sie z drugiej strony czola, gadzina mala tak szaleje ze nie idzie go upilnowac, tesciowa siostry polozyla go na lozku a ja z drugie storny z siostra rozmawialam i nie widzialam ze on jest na lozku, a ten tak szybko zasuwa na czworakach ze tylko zobaczylam jak leci, alez bidulek plakal, szkoda mi go strasznie, ale teraz to juz nic sie nie poradzi na to