reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

no ale czy do każdego znieczulenia potrzebny jest anestezjolog?? jak dają strzałę w kręgosłup, to się zgodzę, no ale te inne metody?? chyba, że w Pl tylko to i nic innego?

Ol śpi, a ja lecę robić ciasto, może zdążę ;-)
 
reklama
Witam sie:) dawno mnie nie było , ale jakoś nie miałam weny, w ogóle ostatnio nic mi się nie chce kompletnie:(
madzia84
jak Bartuś, wszystko ok, jesteście już w domu?
moja mała też marudna, z resztą przechodzi sama siebie ostatnio, czworakuje jak burza i tylko patrzy czego sie złapać i zaraz wstazje na rowne nogi, jestem ledwo żywa bieganiem za nią i ją odciąganiem a to od kanapy a to od ławy, ufff . A tak a propo licytowania ja czekam juz tydzień na czerwony płaszczyk dla Pauli, udało mi się upolować za dyszkę:D:D:D w ogóle listonosz mnie wnerwił bezczelnie włożył awizo we wtorek i napisał, że nikogo w domu nie było, jak cały dzień byłam uhhh ale byłam wściekła, w końcu za coś im płacą!!!
 
ehh i właśnie to jest koszmar mojego kolejnego porodu, bo rodziłam na żywca bez niczego.

moniska kurde ktoś licytuje spodnie :( eh no nic obserwuje dalej :)
moze uda Ci sie wygrac :-)
no ale czy do każdego znieczulenia potrzebny jest anestezjolog?? jak dają strzałę w kręgosłup, to się zgodzę, no ale te inne metody?? chyba, że w Pl tylko to i nic innego?

Ol śpi, a ja lecę robić ciasto, może zdążę ;-)
ja mowie o zzo.
ciążowe marcia :)

no u nas w szpitalu nie ma żadnego, więc powtórka z rozrywki mnie czeka.

a nie mozesz rodzic w innym?
 
ja obydwie ciąże rodziłam bez znieczulenia: przy Julce była tragedia i tak bardzo się bałam powtórki z rozrywki ale okazało się że przy Poli było ekspres:) od momentu przyjazdu do szpitala dwie godziny i było po krzyku, potem stwierdziłam że taki poród to super sprawa i mogę jeszcze 10 urodzić :)
 
oj dziewczyny a ja dzis umowilam sie ze znajomymi (ide sama a stas zostaje w domu z malym) i juz mam stracha isc bo wlasnie stas zostawil pawelka samego siedzacego przy panelu i biedny zrobil bach:-(, tak bylabym spokojna ale teraz sie przestraszylam, ale on bedzie w sumie spal a ja wroce...

taka bylam podekscytowana he he, pierwsze wyjscie
 
Witam sie:) dawno mnie nie było , ale jakoś nie miałam weny, w ogóle ostatnio nic mi się nie chce kompletnie:(
madzia84
jak Bartuś, wszystko ok, jesteście już w domu?
moja mała też marudna, z resztą przechodzi sama siebie ostatnio, czworakuje jak burza i tylko patrzy czego sie złapać i zaraz wstazje na rowne nogi, jestem ledwo żywa bieganiem za nią i ją odciąganiem a to od kanapy a to od ławy, ufff . A tak a propo licytowania ja czekam juz tydzień na czerwony płaszczyk dla Pauli, udało mi się upolować za dyszkę:D:D:D w ogóle listonosz mnie wnerwił bezczelnie włożył awizo we wtorek i napisał, że nikogo w domu nie było, jak cały dzień byłam uhhh ale byłam wściekła, w końcu za coś im płacą!!!

Tak jestesmy w domku pisałam juz tutaj.Bartus ma sie dobrze chociaz jest płaczliwy i napewno go boli dostaje lek na serduszko przeciw zakrzepom.
 
moze uda Ci sie wygrac :-)

ja mowie o zzo.


a nie mozesz rodzic w innym?


miasto do 50 tys. mieszkańców - jeden szpital. stąd biorę płatną położną.

ja mam jedne ciążowe spodnie w całkiem dobrym stanie, powiedz tylko ile masz wzrostu może będą pasowały:D:D:D

164 cm :)


ja obydwie ciąże rodziłam bez znieczulenia: przy Julce była tragedia i tak bardzo się bałam powtórki z rozrywki ale okazało się że przy Poli było ekspres:) od momentu przyjazdu do szpitala dwie godziny i było po krzyku, potem stwierdziłam że taki poród to super sprawa i mogę jeszcze 10 urodzić :)

polusia marzę abym tak miała.


dziś jasiu robił podchody do raczkowania, kolanka poszły do przodu , efekt: zarył o dywan i był ryk, na szczęście go to nie zniechęciło i próbuje dalej.
 
reklama
Do góry