madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Bartus spi,ja za chwile tez sie kłade,dlatego dobrej nocy Wam zycze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przedmioty użytkownika - Aukcje internetowe AllegroBo lekarza powiedzial jej ze to od chodzika i juz jak miala z 10 mies to zabronil chodzika.
Witam Madzie i Bartusia. Duze buziaki dla malego odemnie i Kornelki.
monis podaj mi linka z twoimi aukcjami.
u mnie pokarm zanikal okolo miesiaca, tak zeby nie bylo juz nic to moze nawet z 5 tyg.witam! dolaczam sie do spozninych zyczen! Moc buziakow dla solenzantow!
Nocka o niebo lepiej. Ale nie daje jej juz piersi w nocy bo po niej budzila sie co chwile. Pewnie juz mam mniej syty pokarm. W jednej piersi chyba sie juz skonczyl, bo miekka, niestety w drugiej jeszcze jest i czuje, ze robi sie coraz bardziej twardaDziewczyny jak sobie z tym radzilyscie? I ile trwalo zanim zniknal wam calkiem pokarm?
moj wstal o 5.30 i juz od pol godziny smacznie spi.Witam się i ja:-)Nocka dziś u nas spoko, Mały spał do 6.50 (wow!), o 7.30 tradycyjnie zjadł michę kaszki, a ja przed chwilką porcję sałatki greckiej, mama przyniosła mi wczoraj solidną ilość, więc jeszcze zostało na późniejA obecnie mam chwilkę dla siebie, a Franuś urzęduję na podłodze i gapi się w tv. No właśnie czy Wasze dziecieczki to też tacy telemaniacy?;-)
Miłego dnia:-)
Niewiem czy dobrze zrozumialam jestes doradca kredytowym?
a moja jeszcze nie śpi!!! no po prostu ręce opadają!! wcale tak dużo nie spała, 2x po 30minut i wieczorkiem 20. no ale nie marudzi, tylko bawi w najlepsze w łóżeczku, zagląda dołem pod ochraniaczem i robi akuku ;-)
ale wieje mi w kominie, brrr!
wiecie, jak sie wkurzyłam u lekarza :/ dzwoniłam do nich dziś w sprawie przedłużenia recepty, powiedziała mi kobieta, że ok i że kosztuje to 25euro. pojechałam wieczorkiem i nie dość, że musiałam czekać godzinę!! to jeszcze kazali mi zapłacić 60euro!! za minutę u lekarza! pytam recepcjonistki czy jest pewna, że wypisanie recepty tyle koszuje, bo ja tu widze w cenniku 25. to ona, żeby wyjaśniać z lekarzem. więc znowu czekam i mnie nosi :/ szanowny lekarz zwalił na recepcjonistkę, a ona na niego. paranoja :/ dałam 25 i wyszłam.
ooo cicho na górze, chyba zanęła :-)