na ciezkie nogi (nasilily sie jak bralam Luteine, teraz jest jzu lepiej) lekarz pozwolil na Lioton 1000 a takze na lekarstwa (ale nie spytalam czy masc czy tabletki) z wyciagiem z kasztanowca - Aescin itp. Aha - i magnez kazal mi brac.
Ja nie mam takich typowych zylakow, ale takie mikro zylaki (widoczne zylki) w okolocach kostek.
Jak siedzisz, polz nogi wyzej - jezeli masz taka mozliwosc. Jezeli nie, albo Ci sie nie chce :-) , ruszaj nogami, a dokladniej stopami - na przemian: pieta-palce, pieta-palce. Oczywiscie ne musisz caly czas, od czasu do czasu.
Co do wyciagu z kasztanowaca, dostepny jest tez taki plyn/syrop, ktory rozciencza sie w wodzie. Niestety nie pamietam nazwy i nie wiem czy moga go stosowac kobiety w ciazy. Ale smak - WSTRETNY!!!! :-)