reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie mamuśki!!!!!!!!
nie było mnie troche ale ucze sie pilnie poki moj mlody spi.... we wtorek ide na wizytke do Gin i na usg bedzie juz 14 tydzien :))) a najlepsze jest to ze robilam ostatnio badania...bo na poprzednia wizyte nie miałam bo nie mialam z kim dziecka zopstawic zeby jechac do miasta na badania.....iiii wogole nie dosc ze czekałam tydzien na wyniki na dodatek jednego nie dostalam dzisiaj bede dzwonic jeszcze raz......to morfologii mi nie zrobili mimo ze pobrali mi 3 probowki krwi no i glukoze mieli mi zrobic z krwi a zrobilio mi z moczu poprostu masakra!!!!!!!!!!!!!!!!! a tu we wtorek do lekarza.....znow sie bede tlumaczyc :/:confused::confused::confused:
od kilku dni troche sie przeziuebilam ale to wszyscy u nas i na dodatek peka mi glowa strasznie ogolnie sie czuje/.....ale to dla mojej kruszynki :)))
 
reklama
Oj no to mnie troszkę pocieszyłyście:tak:
Choć chodzą mi myśli po głowie, ze ten krażek bym wolała. To leżenie w domu mnie dobija, totalna nuda. A tak mogłabym sobie chociaż pospacerować


Marti ja też miałam plamienia (2 razy) i dlatego leżałam. To że z tą szyjką jest coś nie tak, to dowiedziałam się dopiero wczoraj.
Moze będzie dobrze i niedługo bedziemy mogły choć osiedlowymi alejkami spacerować....tylko, ze wtedy pogoda nie będzie już taka ładna
no właśnie, jak już będziemy mogły się wyczłapać to pewnie będzie szaro, buro i do d***
Ja leżę juz 2 miesiące , a Ty jak długo wegetujesz?
kurcze mam nadzieje że do końca nie będziemy musiały leżeć??
 
dziekuje kochane za odpowiedz napewno wezme karte ciazy i poprosze zeby mnie wpuscili na chile do zwyklego lekarza... wczoraj chcialam wziac od swojego gina ale go w gabinecie nie bylo i moich tel tez nie odbieral...
 
No mnie też starszą ,że nie wykluczone że poleżę do rozwiązania, kiepska perspektywa, no ale jak będzie trzeba to będę leżeć, wszystko dla maluszka...
Mi gin mówiła że nie wykluczone, że te moje plamienia mogą utrymywać się do końca ciąży, ale mam nadzieje że ostatnie było na prawde istatnie i nic się nie przydarzy:-(bo chyba prędzej zawału dostanę....
 
Mojej mamie na zapacia gastrolog polecił zjedzenie owocu cytrusowego i popicie go przegotowaną wodą tak pół godz przed śniadaniem, nie wiem jak na was to podziała ale jej pomaga

ja profilaktycznie wcinam suszone sliwki lub piję kompot z nich i na razie pomaga
 
Marti noo będzie juz ponad dwa miesiące
ha "wegetacja" dobre słowo:-D moj maż mówi do mnie pieszczotliwie "mój inkubatorku":-p
Aha wczoraj usłyszłam, ze niewykluczone, że mogę nawet do marca sobie tak leżeć, ale chociaż dobrze ze w domku.

ja również na leżąco spędziłam początek ciąży, teraz jest lepiej
choć czasem prześpię całą sobotę, wstaję by coś jeść
i również dostałam miano "inkubatorka" :-D
 
reklama
Dziś coś złapałam doła, pierwszy raz w ciąży. Jestem przeziębiona, i zaczynam mieć problem z żylakami:wściekła/y: Rano pokłóciłam się z mężem, na szczęście u nas jest tak, że się nigdy nie rozstajemy skłóceni, zawsze któryś podaje rękę do zgody. Na szczęście M rozumie mój stan i ma dużą cierpliwość:tak:

Rano oglądałam "Dzień dobry TVN" i ponownie się przekonałam jak telewizja kłamie i szuka na siłę sensacji. Trzepiali się badań prenatalnych. Niby Polska jest daleko w dali za Unią. Głównie była mowa o badaniach nieinwazyjnych i USG genetycznym. Z tego co wiem z forum BB, to dziewczyny mieszkające za granicą nam zazdroszczą, bo w Polsce takie USG jest standardem a w Irlandii czy Stanach nie. Nawet moja ciocia mieszkająca w Niemczech, się dziwiła, ona te USG miała robione, tylko ze względu na wiek (przekroczyła 35 rok życia). Potem ludzie tego słuchają i gadają jak to źle w tej Polsce.
 
Do góry