reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witam sie cieplo ze slonecznego Chicago.No pogoda miodzio tylko spacerowac.

Moj maly wczoraj pobil samego siebie.Caly czas beczal.Spac poszedl dopiero o 23 i to z rykiem.Zato przespal bez jedzenia do 8 rano i za to mu dzieki.Wczoraj bylam u ginka i jestem juz zabezpieczona zobacze jak moj organizm przetrawi wkladke.

Maksiu zostal teraz odtransportowany do lozeczka i jeszcze cos tam mruczy ale juz czuje prawie spi to mam chyba 2 h spokoju to cos moze upichce.
Ja bylam miesiac na tej diecie dukana i powiem wam ze bylam zadowolona tylko ze z moja silna wola ciezko.puki mialam duze ograniczenia to spoko ale jak zaczelam wprowadzac spowrotem produkty to za bardzo sobie pofolgowalam i juz po diecie.
teraz chyba wprowadze mz i do tego odlacze sie od chleba i ziemniakow i slodyczy.Musze stracic kolo 10kg i bedzie spoko:(
 
czesc mamusie i dzidziusie!!! :) nie odzywalam się ostatnio, pewnie nawet nie zauważyłście że mnie nie ma od jakiegos miesiąca :-( u nas wszystko ok, Alunia zdrowa, troche remontu zrobiliśmy, wesele się udało a poza tym bez zmian. Mam nadzieje że dzieci zdrowe, dziś postaram się Was podczytać
Kochana czekamy na zdjęcia! :)
Dziewczyny chetnie przyjme po pare kilkogramow od kazdej!! Moge doplacic:)
Ja chętnie oddam :)

Wybraliśmy się w końcu na spacerek :) Dawid nie spał cały dzień, także padł jak zabity już śpi na nocke, Natalka usnęła ale jeszcze się zbudzi na jedzonko i wtedy lulu :)

Pustki dzisiaj na forum.
 
Pustki, masz racje!! Dziewczyny juz pewnie zaczely weekend, nawet madzia84 zajeta pewnie mezem i nie ma czasu na forum. A moj wlasnie pojechal do kolegi, Ola spi wiec mam czas na samotny relaks:)
 
Ja generalnie nie noszę Szymka bardzo dużo, ale czasami trzeba, a czasami po prostu chcę go ponosić, poprzytulać. Moja mama marudzi, że za dużo go noszę, ale co mam zrobić. Mały dostaje niezłego powera na przewijaku i muszę robić niezłe uniki, żeby mnie nie kopnął. A co do wózka, to czasami mi ktoś pomoże, ale jak jestem sama, to najpierw "spycham" wózek schodek po schodku, a potem znoszę małego. W zasadzie wcześniej robiłam identycznie, bo jednak mamy z 10 schodów i inaczej nie da rady.

Też wydaje mi się, że drugie dziecko to będzie inna bajka. Już wiadomo co i jak, więc nie będzie tyle różnych stresów i dylematów, mam nadzieję. Ale wiem na pewno, że moim największym stresem będzie znowu to, czy będę miała pokarm. Jak sobie przypomnę, co przeżywałam na początku z Szymkiem, to nadal beczeć mi się chce.

Witam wieczorową porą
U mnie również na przewijaku są kopniaki. Czasami nie udaje się ich uniknąć, ale już w większości młodego przebieram na łóżku.
Co do karmienia to się zastanawiałam nad tym, i chyba zdecydowanie nie będę karmiła piersią.

dla mnie najgorsze przy drugiej ciazy bylo pojscie rodzic i zostawianie sebusia.....tzn sam porod byl ekstra ale to ze musiala Sebiego zostawic na kilka dni to byl koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

U mnie też jest kłopot, z kim zostawię młodego, bo mój to pewnie ze mną będzie rodził, a tu żadnej rodziny, przyjaciół :(
Biedny Tymon, będzie obcym podrzucony ;)

Asia- Yra - Sylviontko
dziewczyny, ja mam nadzieje ze bedziecie sie nam chwaliły swoimi rosnącymi brzuszkami ! :)

A ten brzuchol to już taki duzy jak w poprzedniej ciąży w piątym mscu, a o dziwo na wadze mniej o kg ( ograniczam się ;))

Rety, ja jeszcze w to nie wierzę, że znowu będę przeżywała i się zastanawiała, jak toto wygląda, że niedługo będzie miało rączki, nóżki. Ciągle jeszcze sprawdzam czy czasami okresu nie dostałam..., ech...
 
reklama
Do góry