reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie mamuski.

Widzialyscie :( jedna forumowiczka umarła :( była w ciazy i miała termin na wrzesien :( zostawiła dwoch synków...to straszna tragedia, az sie poryczałam:-(

wybaczcie ze tak dlugo mnie nie bylo,ale jak jest ladna pogoda to chodze po dworze aly dzien a wieczorami to przewaznie mam klientki na paznocie.

U nas srednio czasem tragicznie nie daje rady, jeden drze jape drugi to samo , poprostu nie wytrymuje, zero pomocy bo K od rana do nocy w pracy, czasem to jakis istny koszmar.
Ale czasem ok Krystian ma dobre dni, przewaznie jest grzeczny ale ma napaday płaczu jak np wczoraj wieczorem no beczał i beczał nie dalo sie go uspokoic. Matez takie dni ze comu zrobie mleko to wylewam bo nie chce jesc , a czasem co 3 godziny zjada po 200 ml. Zupki jemy , juz niedlugo dam po 5 mc.
ostatnio bylam naszczepieniu z maluchem, nie plakal ani troche wazy 7700 i ubranka na 74 nosimy
Cieszę się że napisałas :) no duży chłopiec z tego Krystianka.
 
reklama
czesc mamusie. Własnie wróciłam z alunią do domku, cały dzień jesteśmy na nogach. Nadrobię was gdziez za godzinkę z kawałkiem jak niunia będzie po kąpanku i nakarmiona. Zbiera się na burze....... może troche będzie chłodniej bo na chwilę obecną nie ma czym oddychać. do potem ;-)
 
Witajcie mamuski.

Widzialyscie :( jedna forumowiczka umarła :( była w ciazy i miała termin na wrzesien :( zostawiła dwoch synków...to straszna tragedia, az sie poryczałam:-(

wybaczcie ze tak dlugo mnie nie bylo,ale jak jest ladna pogoda to chodze po dworze aly dzien a wieczorami to przewaznie mam klientki na paznocie.

U nas srednio czasem tragicznie nie daje rady, jeden drze jape drugi to samo , poprostu nie wytrymuje, zero pomocy bo K od rana do nocy w pracy, czasem to jakis istny koszmar.
Ale czasem ok Krystian ma dobre dni, przewaznie jest grzeczny ale ma napaday płaczu jak np wczoraj wieczorem no beczał i beczał nie dalo sie go uspokoic. Matez takie dni ze comu zrobie mleko to wylewam bo nie chce jesc , a czasem co 3 godziny zjada po 200 ml. Zupki jemy , juz niedlugo dam po 5 mc.
ostatnio bylam naszczepieniu z maluchem, nie plakal ani troche wazy 7700 i ubranka na 74 nosimy


jezu czarnuszka ty naprawdę musisz być wykończona psychicznie skoro używasz sformułowań typu "jeden drze jape drugi to samo"
 
Witajcie,
u nas cieplutko i nie pada:tak::tak:spacerek zaliczyłyśmy koło 13 i nie obyło się bez krzyku, mimo że w spacerówce:no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:poza tym Natalka marudna, więc długo nie posiedzę:zawstydzona/y:
 
My tez wrócilismy ze spacerku,bylismy u szwagerki piwko sobie wypiłam smakowe i na wieczór tez mam.Bartus najedzony wykąpany rozmawia sobie z kumplami na lezaczku :-).Jutro mnie czeka sprzątanie,bo w pon przychodzi pielegniarka srodowiskowa,miałam u nich karte Bartka,ale tam juz nie nalezymy.
 
a moj od kilku dni przy wieczornym karmieniu histerie odstawia, niewiadomo o co mu chodzi, juz nerwa lapie na to dziecko, posmarowalam mu w trakcie jedzenia dziąselka zelem (choc wiem ze tak sie nie powinno robic, ale trudno) to byl spokoj ale na chwile, jak mu dalam mleko to byl znowu wrzask, dolalam soku no to troche pil, ale wypil tylko 140 ml i pewno obudzi sie kolo 4 i bedzie szalal w lozeczku, jutro koniecznie musze kupic jakaś kaszke i dodac mu do mleka bo on objętosciowo nie chce wiecej wypijac, to moze kalorycznosc mu zwieksze i bedzie normalnie spal jak kiedys, w dzien wypija kolo 170 ml, a wczesniej na noc potrafil wypic 200, nawet 220 ml, a teraz przez te wrzaski pije duzo mniej
 
reklama
Do góry