Ja dzisiaj moje dziecię "obsługuję" w maseczce na twarzy ze względu na to moje przeziębienie, a mierzyłam mu przed chwilą temperaturę i ma 37,6. Mam nadzieję, że do jutra nam się poprawi. Beznadzieja, biedak leży dzisiaj w łóżeczku i obserwuje karuzelkę chyba z setny raz:-( Na szczęście ją bardzo lubi. A ja mam wyrzuty sumienia, że nie może ze mną się powygłupiać, pogadać, poprzytulać:-(
a może przez upały ma podwyższoną? jak nie ma 38 i więcej, to raczej nie ma się czym martwić
Cześć marcówki.Dawno mnie tu nie było...jakoś tak wypadło.Moja Mycha 17stego skończy 3 miesiące a już dzisiaj podałam jej pierwszą marcheweczke ze słoiczka i nową herbatkę malinowo-różaną.Nic się złego nie działo

Twardzielka.Jest kochana i wszystko co podam przyjmuje,czy to sama woda czy herbatka,czy samo mleko czy z odrobinką kleiku.Rośnie jak na drożdżach,rozwija się-więc nie mam powodów do zmartwień.Buziaki.
tak sie zastanawiam, czy juz swojej dawać, ale czekam do tych magicznych 4ch miesięcy ;-) marchewka i herbatka malinowo-różana już stoją i czekają
jak uważacie: zacząć od marchewki czy kleiku np. ryżowego??
kupiłam dziś kaszkę Holle jaglaną

bez żadnych dodatków, bez cukru, soli, glutenu i mleka modyfikowanego. no i kilka słoiczków, ale spieszyłam się i nie doczytałam, kurde. niby piszą tak: mango suprise czyli człowiek myśli, że samo mango, a tu się okazało, że i jabłko i cytryna i cos tam. normalnie oszukują.
tak samo ziemniaczki ze szpinakiem- a tu sie okazuje, że jeszcze coś tam innego jest.
czytajcie dziewczyny, bo można sie naciąć

zresztą, 1.30 euro za sama marchewkę w malutkim słoiczku to rozbój i bedę sama gotować
My też dzisiaj na szczepieniu bylyśmy. Mala zniosła dzielnie, ale chyba jest najmniejsza z naszych marcowych slodziaków. 18 skończy 4 miesiące, a waży 5120, mieży 58 cm, mieści się na 3 centylu (tak ma od urodzenia). Powiedzcie, powinnam się martwić, bo lekarka nic nie powiedziała, tylko podziwiała jej popisy gimnastyczne, bo obraca się już z brzuszka na plecki i kombinuje w drugą stronę.
no faktycznie, malutka! :-) myslałam, że moja malizna, ale dziś ją zmierzyliśmy centymetrem i ma 61cm! chociaż waży niewiele więcej niż Twoja, bo 5540.
co tam, będa takie filigranowe królewny

ważne, żeby przybierały na wadze, dobrze się rozwijały i były zdrowe
