reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja też polecam kapturki, tylko przez nie karmię i mały ssie jak złoto:-)
A wyrzutów po podaniu butelki już nie mam. Mały jest strasznym żarłokiem, wczoraj dorabiałam mu 60 ml mieszanki, bo wypił 150 ml mojego odciągniętego i jeszcze był głodny:szok: Pod krowę go podepnę, bo mojego mleka nie starcza na tyle:-p
 
reklama
A u mnie w szpitalu było super - codziennie przychodziła doradczyni laktacyjna i każdej mamie pomagała. Z moją współlokatorką spędziła 40 minut, bo miała problem z przystawieniem dziecka. Nawet w nocy pielęgniarki zaglądały i pytały czy wszystko ok :tak:
 
no wlasnie dostalam kapturki pozniej powiem jak mały zareagował.
yra mały ma 4 dni a chciałam go w 6 dobie werandowac ale skoro tutaj 20 stopni to moze jutro juz sprobuje:)
mały pije nawet 60 ml mleka ale za to spi 4h a niby powinien pic 40 ml.
dzis sprobowalam i dalam ta 40 to za godzine był godny..:) oj bedzie byczek bedzie :]
 
k_aralajna: dawalam espumisan i to nic nie pomagalo, a infacol to to samo. maly dostaje teraz bebilon comfort na kolki i zaparcia (od tygodnia), ale oprocz tego ze z kupami sie poprawilo to z gazami dalej problem. rano dalam pare kropel espumisanu znowu, ale od razu do buzi. ciezko powiedziec czy cos pomoglo. zoabczymy jeszcze wieczorem bo wtedy sie nasila. najgorsze ze jak ma problem z gazami to sie zawsze budzi i w nocy musialam latac co godzine, dwie do niego :(
 
Hello!U Nas sliczna pogoda i moze pózniej mały spacerek.Smerfik zasnoł mi we wózku po 24 i przeniosłam go do łózeczka,budził sie co 3 lub 4 godz orazu po karmieniu zasypiał,a jak stekał to włączyłam mu pozytywke i był cichutko.Jestem wyspana i teraz smerf tez spi,ale co chwile sie budzi,bo ma pieluche i mu przeszkadza.A i zrobił kupke,bo ostatnio robił co 2 dzien a teraz codziennie to dobrze przynajmniej brzuszek nie boli.Jak ten czas leci mój juz wszedł w 3miesiąc.Słonecznego i dobrego dnia Wam zycze razem z Bartusiem;-)
 
Witam :) my nadal karmimy piersią plus dokarmianie 5-6 razy dziennie po 60 ml :) Nie wiem dlaczego w nocy pierś małej starcza i nie muszę jej dokarmiać, z kolei w dzień płaczę, gdy nie dostanie butli.

Pojawiło nam się więcej krostek na twarzy i szyi, już nie mam pojęcia czy to są potówki czy nie :(

Miłej niedzieli życzę!
 
dziewczyny jak tak piszecie o problemach z laktacją to az wierzyć mi sie nie chce ,ze u nas poszlo tak super.
Pokarm mialam od razu,pomimo cc,maly od poczatku wiedzial o co chodzi i ssał i ssie bardzo ładnie.Brodawki w super stanie:DA modyfikowane dostal chyba ze 3 razy,bo mialam taka akcje ,ze myslalam,ze maly sie nie najada a to g** prawda byla.Ostatnio dostal moda bo ja musialam wyskoczyc na miasto,a w odciaganie sie nie bawie-zreszta nawet laktaotra nie mam.Z jedzeniem nie mam problemu juz jem prawie wszystko.

CANDY-dlaczego kmarmisz tylko jedna piersią???

A co do szpitali to w moim bylo super,nie bylo zadnego terroru wrecz przeciwinie,na salach byly podgrzewacze do butelek,polozne nie naciskaly,byly bardzo pomocne i cierpliwie,pozyczaly dziewczyną ktore mialy problemy laktatory,kapturki,smoczki.Ogolnie pobyt w moim szpitalu byl przyjemnocią:D
 
reklama
U mnie pobyt w szpitalu tez był super, połozne tez super.Na początku karmiłam piersia,ale okazało sie ze synek nie miał odruchu ssania spadł mi z wagi i karmiłam butelką mlekiem NAN.A potem to juz całkowicie nie miałam pokarmu wiadomo i tak nie mogłam karmic piersią.
 
Do góry