blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Myślę, że niepotrzebnie się martwisz o to. Zobaczysz - za 3 miesiące nie będziesz już nawet pamiętać o dzisiejszych problemach. Noworodki mają problemy z wyciszeniem przez niedojrzałość układu nerwowego, ale to mija wraz z kolkami i innymi przypadłościami tego okresu.I tak jak pisałam za pare miesiecy z hanka bedzie opiekunka i wiem ze wtedy robi sie problem.
Oczywiście masz racjękażde dziecko jest inne, każde ma inne potrzeby i każda z nas musi znaleźć sposób na to aby dziecko było szczęśliwe i zadowolone.- to moje zdanie, i każda z nas wie co dla dziecka dobre itp. więc tak ja uważam.
Nieee, po prostu wydaje mi się, że za wcześnie jeszcze na wyrabianie jakichś nawyków u dziecka z wyżej wymienionych względów ;-)I mam wrazenie ze odbieracie to jakbym chciala tresowac Hanke.
Edit:
No właśnie - mój Adaś przez 3 godziny spał w chuście (bo chciałam wypróbować nowe wiązanie i mi usnął, to go nie budziłam) obudził się, nakarmiłam, przebrałam, pogadaliśmy sobie, znowu nakarmiłam i teraz śpi sobie w łóżeczku. W sumie ze 40 minut nie spał.
A co do uciążliwości... no cóż posiadanie dzieci w ogóle jest raczej uciążliwe ;-). Dla mnie np mniej uciążliwe jest noszenie młodego w chuście, w której on śpi mocnym snem i nic mu nie przeszkadza, niż jak nieraz śpi w łóżeczku tak czujnie, że co chwilę się budzi i trzeba do niego latać co 5 minut, uciszać starszego, chodzić na palcach...
Ostatnia edycja: