reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

maborka:
chce wyjśc do domu jak najszybciej ale obecnie nie wolno mi nawet siedziec na łóżku, a co dopiero wstawac :(

Wczoraj dostałam info, że nie moge leżec w do mu bo nikt mi tam codziennie usg nie zrobi i zastrzyku nie poda ale mam nadzieje, że po dzisiejszym obchodzie bede coś wiedziec.

Kolejna rzenująca kwestia szpitalna :
obchód 5 lekarzy z 10 studentami (z czego 8 regularnie widywałaś w piątkowe wieczory w knajpach na mieście) staje przed tobą (nie pomalowaną, z tłustymi włosami w skopanym szpitalnym łóżku) i prosi cie o pokazanie wkładki lub podpaski... TO JEST NIENORMALNE i moim zdaniem uwłacza kobietom :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
witajcie
ja dzis cierpiałam na straszną bezsenność, ogolnie to jest bez sensu bo caly dzien chodze ziewam i tylko mysle zeby sie kimnąć, a jak przyszedl wieczor to spac nie moge, od 22 do 24 przewracałam sie z boku na bok, w koncu stwierdzilam ze glodna to nie zasne i zjadłam jogurt troszke pomoglo, zasnelam kolo 0.30, ale obudzialam sie 4.20 i dalej spac nie moglam, wstałam 5.30 zrobilam sobie sniadanko bo znow glodna bylam, takie pyszne bylo kakako i buleczka z szynka, i co bylo potem ... okazuje sie ze moj bobas chyba nie lubi kakao bo cale sniadanie wylądowało w kibelku :( Coraz gorzej z tymi moimi mdlościami, a ja liczylam ze jak do tej pory mialam ich tak malo to juz nie bedzie mnie meczyc.
 
Rozumiem cie doskonale, mi sie mdłości nasilają im bliżej jestem magicznego końca 1 trymestru... to wrecz nienormalne :rofl2:
Właśnie poświęciłam dober 20 minut na studiowanie mojej karty szpitalnej i tych wszytkich skrótów ciążowo lekarskich i trafiłam w necie na pewien wpis opisujący wszystko co ciężarna o usg i badaniah widziec powinna wiec polecam:
Badnia w ciązy (skróty, informacje)......... - www.dzidziusie.fora.pl

Jako że jestem na etapie czytania najwspanialsej książki pod słońcem jaką można było napisa dla kobiet ciężarnych to opuszcze was na chwile bo koniecznie chce skończyc rozdział zanim zjawia sie ludziska w odwiedziny :happy2:
ps.
link do info o mojej bibli dla ciężarnych:
empik.com - Wpadka - Rebecca Eckler- 27.99zł
 
witam czwartkowym rankiem;-)

ja mdlosci nie mam na szczescie juz, alebo na nieszczescie:baffled: nie no wczoraj mnie troche pomdlilo jak sie fistaszkow nazarlam a tak to spokoj. ide dzisaij na druga do lekarza i mam takiego cholernego pietra ze szok:szok: brzusio wczoraj wieczorem prawie w ogole nie bolal tylko dzisiaj rano ciut ale poszlam do kibelka i nie boli :tak: wczoraj troche mdlilo, budze sie w nocy ciagle n siku i na jesc choc ni e jem to chyba z dzidziom wszystko ok co??:confused:bo akby cos zle to nie minelo by mi troche objawow... ehhh chyba za duzo wymyslam:zawstydzona/y:
 
Kolejna rzenująca kwestia szpitalna :
obchód 5 lekarzy z 10 studentami (z czego 8 regularnie widywałaś w piątkowe wieczory w knajpach na mieście) staje przed tobą (nie pomalowaną, z tłustymi włosami w skopanym szpitalnym łóżku) i prosi cie o pokazanie wkładki lub podpaski... TO JEST NIENORMALNE i moim zdaniem uwłacza kobietom :zawstydzona/y:
nie no normalnie polski szpital,:wściekła/y::wściekła/y:
oczywiście, że to uwłacza kobietom
jakby któraś z nas chciała pokazywać każdemu narządy płciowe, to by chodziła nago
nie no masakra, nie daj się dziadom:-)


u mnie w nocy była okropna burza, nawet M się obudził
waliły takie pioruny, że aż jasno było
a j wsuwam właśnie tościki i pije kawę-lurę
pozdrawiam
 
mag a jak wpisuje do tego linka dane to mi wychodzi mniej tygodni niz na moim suwaczku jak wpisywalam date porodu:confused: wychodzi mi jakies dwa tygodnie mniej w sumie to prawie trzy tygodnie mniej dla zycia dzidzia.:confused:
 
Nas dziś jakaś potworna burza o niemoralnej 4 czy 5 obudziła. Tak walnęło, że nawet mój P się zestrachał. Wczoraj wieczór koszmarny, płaczliwy. tym razem sny o lataniu - zawsze tak mam jak nie daje rady z jakimiś problemami...
Dziś poranek nieco lepszy, ale mdłości przywitały radośnie z rana. Za dwa dni skończę ten pieruński antybiotyk, nie wiem tylko co z nynastatyną, bo mam tych proszków jeszcze więcej. Sądzicie, że prewencyjnie mam to brać, żeby żaden grzyb mi sie nie wylęgl?
31 mam wizyte w szpitalu w poradni gin u jak sie okazało u doktor specjalizującej się w bliźniakach. Modlę się, żeby to miesce było przyjazne, a babka znała się na fachu.
A jeszcze odnośnie tokso. Ja ją przeszłam, ale nie mam odporności. Nie mam uposledzonego systemu immumolog, a jednak nie wytworzyla mi sie pamięć na tego drania...mimo że miałam nawet reakcję ze strony węzłów chłonnych, gorączkę itd.:baffled: Potem brałam jakieś okrutne antybiotyki, które były megs bolesne dla żołądka...koszmar. Całe lato przeleżałam na jak zdechlak, tylko po to żeby sie okazało, że tak naprawdę to nie jestem uodporniona na tokso...
 
mag a jak wpisuje do tego linka dane to mi wychodzi mniej tygodni niz na moim suwaczku jak wpisywalam date porodu:confused: wychodzi mi jakies dwa tygodnie mniej w sumie to prawie trzy tygodnie mniej dla zycia dzidzia.:confused:

A ten suwaczek co masz tu na forum jest zrobiony od daty OM? Bo tamten pokazuje od daty zapłodnienia dlatego jest trochę mniej. Ale generalnie dane potwierdziły mi się z tym co wiem od lekarza, dlatego uważam, że liczy dośc dokładnie :tak:

U mnie w nocy była straszna ulewa i burza jakiej od lat nie widziałam. Nie boję się burzy, wręcz przeciwnie bardzo lubię, ale musze się przyznać, że i mi pare razy serduszko wczoraj mocniej zabiło. Grzmiało jakby mi ktoś koło ucha z armaty strzelał. Najpierw trzęsły mi się szyby w oknach, a zaraz potem wszystkie szkła i w ogóle wszystko co stało gdzieś na wierzchu. Masakra! :szok:
 
a to on nie robi od daty om :tak:to juz wszystko wiem :) a w lasnie na usg zawsze gino mowi od poczecia czy tam zagniezdzenia prawda?? bo wlasnie zawsze mi mowi mniejszy o tydzien niz ja mam na suwaczku a terminy mi sie zgadzaja te co on mowi wg om.
 
reklama
Hej :-)

To już moja druga ciąża mój synek ma 5 lat i na razie mnie nie oszczędza. Najgorsze to że nadaje jak katarynka, buzia mu się nie zamyka, kłap kłap kłap i kłap:angry:. O matko nawet nie sucha odpowiedzi na pytania. Pepla byle peplać. :szok:
Mój ma 2,5 roku i też zamęcza pytaniami. Dlaczego, dlaczego, dlaczego :-D

kiedyś na rozmowie o pracę zapytano mnie czy nie jestem w ciąży (nie byłam) i czy planuję być!! no żesz kurde, toż to moja prywatna sprawa :angry:
No dokładnie, nie mają prawa zadawać takich pytań :wściekła/y:

Lady Karen, współczuję pobytu w szpitalu :-(. Na badanie przez studentów możesz się chyba nie zgodzić :baffled:.

Ja właśnie wypełniłam kartę zapisu dziecka do żłobka (chodzi o to dziecko w brzuchu). Chcę wrócić do pracy w styczniu 2011. Mam nadzieję, że będzie miejsce dla malucha.
 
Do góry