reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ech ja za 3 godziny mam wizytę u gina i strasznie się denerwuje, aż normalnie płakać mi się chce, w sumie nie wiem dlaczego :-( Może dlatego, że boli mnie spojenie łonowe i mogę dostać skierowanie do szpitala a później to już CC i tego boję się cholernie :-(
Poza tym mój M to chyba w ogóle zapomniał o dniu kobiet, więc nie zdziwię się jak nawet życzeń nie dostanę :-(
Smutno mi jak cholera jednym słowem :-(
Ja na zwolnieniu jestem od połowy października, miałam silne bóle głowy, ciśnienie 140/100, wyniki krwi i moczu do bani i na dodatek przodujące łożysko, więc jak po raz trzeci lekarz zaproponował mi L4 to nie miałam siły tym razem odmówić :-( i tak mam wyrzuty, że tak długo jestem na zwolnieniu, ale moja praca niestety jest zbyt stresująca i na dodatek w dużym ruchu i pośpiechu, więc za bardzo nie miałam wyjścia:baffled:
 
Widzę, że forum mamy w miarę spokojne:happy2: Ja właśnie obiadek też mam już gotowy i zrobiłam z tego co miałam- w lodówce już prawie pusto. Jak mężulek przyjedzie to biedy będzie musiał na zakupy jechać. Mówi, że już zaczynaja go nudzić. Bo wiecie ja nie pracuję od połowy stycznia i zawsze to zakupy, zawożenie i odbiór córci z przedszkola były na mojej głowie, a teraz to musi robić on:tak:
Zobaczymy jak to będzie przy dwójce dzieci, kiedy ja wrócę do pracy, a mamy jeden samochód. Jak to będzie wyszykować sie z dwójką. Chyba będzie wesoło:tak::tak::tak:
na razie niech druga gwiazda sie urodzi, bo moja Polka już mnie męczy kiedy to siostra (lub brat) będzie na świecie.
Idę dać córci obiadek, bo głodna:confused: Bardzo rzadko zdarza sie jej wypowiedzieć takie słowa:happy2:
czy ja dobrze zrozumialam ze nie wiecie jeszcze kto sie wam urodzi?? malenstwo nie chcialo sie ujawnic czy sami postanowiliscie miec niespodzianke :)

a ja dzis na 18 do lekarza idę ciekawe jak moj bobasek sie ma i czy mi sie cos wiecej rozwarlo czy stanelo w miejscu ostatnio bylo 1cm
do 15 marca maluch ma szlaban na wychodzenie bo dopiero 15 na 15.30 udalo mi sie do dentysty umowic
chyba sie teraz wezme za prasowanie a dopiero jak mezus wroci z pracy i go nakarmie to pojde sie kąpac i szykowac do gina
 
Dziewczyny żadna z Was już nie pracuje ?

Tak się zastanawiam do kiedy mogę sobie jeździć i uczyć ... (mam ten komfort, że nie muszę się określać z góry do kiedy pracuję - jeśli rano stwierdzę, że chce w domciu zostać to kilka telefonów i gotowe). Maiłam w marcu dać już sobie spokój .... ale w sumie to czuję się dobrze.

A tak szczerze to chyba praca jest wykrętem heheh Muszę wziąć się poważnie za moją prace mgr a dopóki jestem poza domem to czuję się zwolniona z obowiązku :-D

Dzisiaj jesteśmy na etapie odświeżania pokoiku u mojej Mimi (przez jakieś 2 miesiące będziemy mieli tu przystanek zanim wyrobimy się z remontem naszego lokum) - mój Miły biega z pędzelkiem a ja sprawdzam Wasze samopoczucie :-)

O matko kochana, dziewczyn ajk ty jeszcze dasz radę?! Ja poruiszam sie jak słoń w składzie porcelany:) Chociaż skoro masz 3-4 godziny to jeszcze spoko. Dla samej rozrywki fajnie wyjść i pouczyć. Ja tez od powowy września na zwolnieniu z powodu ciaglych skurczy i plamień. Wprawdzie wróciłam w połowie listopada do pracy ale tylko na 2 tygodnie bo skurcze wróciły. a teraz ..cisza!!!!

sylviontko-to ty przed ciążą poszłas juz na zwolnienie hehe? Bo chyba większośc z marcówek w czerwcu zaszła...

Ja też już nie mogę doczekać się spacerków, zwłaszcza że tu nad rzekę mamy kilkanaście metrów (tylko błoto...) i do parku niedaleko:-)
Ja się już nie przejmuję wagą. Chociaż przed ciążą miałam sporą nadwagę, teraz też mi przybyło, ale chciałabym po prostu wrócić do wagi sprzed ciąży. O więcej też będę się starać, ale zobaczymy jak wyjdzie.

Co do zwolnienia, to siedzę na L4 od połowy października. Praca w szkole, miałam dużo ponad etat, a dodatkowo musiałam latać 2x w tygodniu do jednego ucznia do domu. No i ciśnienie mi takie ładne wyskoczyło, że ho ho... Nieraz było 150/95...

Idę odebrać wyniki tej cholestazy. Trochę się boję, ale muszą być dobre:tak:

Na pewno będa dobre. A co do kilogramów to ja JUZ PRZESTAŁAM SIĘ WAŻYĆ BO ZA BARDZO MNIE TO STRESUJE. Tak czy siak to jem teraz jak opętana zeby najeśc się na zapas rzeczy o których za jakis czas będę mogła tylko pomarzyć. No i efekt oczywiście widac. Juz chyba z 85 kg ważę:( Jak nie więcej...

My tez z córcią dostalysmy tulipany od mężusia z samego rana i pyszne sniadanko na dobry początek dnia:)
 
że niby dla zartów... wspominał dzis cos o sexie no ale wolałabym bez gumki - nasienei mi potrzebne hehe...ale pewnie i tak nici z tego będą!:-D

Hihihi To męcz tego swego mężczyznę :-D Ja swojego to nie muszę namawiać, sam się pcha, tylko po ostatnim to ja nie chcę, skurcze były, ale co mi z takich nieregularnych, no zobaczymy dzisiaj, w końcu może coś tam się rozwiera dzięki skurczom :tak::-D
 
Nudy co?:tak: nawet na forum..pogodna niby ładna ale zimno:/// garstka nas tutaj zostala:tak: tak strasznie sie nudze ze chyba w tym tyg znowu pojde na zajecia..a chcialam sobie odppppuscic..Pamietam kurcze ze cos ok listopada rozmawialam z mama i pytala sie kiedy przyleciec zeby mi pomoc, to ja twardo na to ze NA PEWNO urodze w polowie lutego, ze tak czuje i co..i dupaa:-D dobrze ze mnie mama nie posluchala i bedzie w sobote na dwa tyg..moze zadzy chociaz sie z Kalina przywitac:dry:
Wczoraj łaziłam 3 godziny po Galerii bałtyckiej i co? i nic..tylko mnie nogi bolaly:dry: ale sobie w koncu yusz kupilam, L'oreal tym razem bo byl w przecenie z 50 na 29:tak:

a dzisiaj dzien kobiet i z tej okazji moj Jarek pewnie straci nagle pamięć:-D sama sobie kwaitki do wazonu kupie:-p
 
Ja też już nie mogę doczekać się spacerków, zwłaszcza że tu nad rzekę mamy kilkanaście metrów (tylko błoto...) i do parku niedaleko:-)
Ja się już nie przejmuję wagą. Chociaż przed ciążą miałam sporą nadwagę, teraz też mi przybyło, ale chciałabym po prostu wrócić do wagi sprzed ciąży. O więcej też będę się starać, ale zobaczymy jak wyjdzie.

Co do zwolnienia, to siedzę na L4 od połowy października. Praca w szkole, miałam dużo ponad etat, a dodatkowo musiałam latać 2x w tygodniu do jednego ucznia do domu. No i ciśnienie mi takie ładne wyskoczyło, że ho ho... Nieraz było 150/95...

Idę odebrać wyniki tej cholestazy. Trochę się boję, ale muszą być dobre:tak:

Trzymam kciuki za dobre wyniki:tak::tak::tak:

Ech ja za 3 godziny mam wizytę u gina i strasznie się denerwuje, aż normalnie płakać mi się chce, w sumie nie wiem dlaczego :-( Może dlatego, że boli mnie spojenie łonowe i mogę dostać skierowanie do szpitala a później to już CC i tego boję się cholernie :-(
Poza tym mój M to chyba w ogóle zapomniał o dniu kobiet, więc nie zdziwię się jak nawet życzeń nie dostanę :-(
Smutno mi jak cholera jednym słowem :-(
Ja na zwolnieniu jestem od połowy października, miałam silne bóle głowy, ciśnienie 140/100, wyniki krwi i moczu do bani i na dodatek przodujące łożysko, więc jak po raz trzeci lekarz zaproponował mi L4 to nie miałam siły tym razem odmówić :-( i tak mam wyrzuty, że tak długo jestem na zwolnieniu, ale moja praca niestety jest zbyt stresująca i na dodatek w dużym ruchu i pośpiechu, więc za bardzo nie miałam wyjścia:baffled:

Nie martw się, będzie dobrze:tak:...a mąż może jeszcze sobie przypomni;-)

hehhe...czerwiec był owocny w tym roku ;-)
spojrzałam na swoje pierwsze ugs...a tam ciąża tydzień młodsza niż z OM :-( czyli nie 22 marca, a 29 lub nawet 5 kwietnia :-( ja chcę wcześniej!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
czy ja dobrze zrozumialam ze nie wiecie jeszcze kto sie wam urodzi?? malenstwo nie chcialo sie ujawnic czy sami postanowiliscie miec niespodzianke :)

a ja dzis na 18 do lekarza idę ciekawe jak moj bobasek sie ma i czy mi sie cos wiecej rozwarlo czy stanelo w miejscu ostatnio bylo 1cm
do 15 marca maluch ma szlaban na wychodzenie bo dopiero 15 na 15.30 udalo mi sie do dentysty umowic
chyba sie teraz wezme za prasowanie a dopiero jak mezus wroci z pracy i go nakarmie to pojde sie kąpac i szykowac do gina

Płci nikt nam na 100% nie potwierdził, bo maleństwo tak sie układa i odwraca, że nie widać. USG u mojej lekarki dopiero ostatnio wskazywało, że może być dziewczynka, a u innego lekarza to nie było widać, lecz on swoim "fachowym" okiem stwierdził, ze jak długo nic nie widac to na pewno dziewczyna.;-) Ale u mnie to chyba taka przypadłość, bo starsza córka dopiero na ostatnim USG w 38 tc "pokazała się".
Generalnie jesteśmy nastawieni na drugą dziewczynkę:happy2:
 
Do góry