K
króliczątko
Gość
Źle sie czuje.. to chyba od tych stresów.. skurczybyki mnie łapią Nie moge jeszcze rodzić bo teraz zostałam bez pieniędzy.. A tata jeszcze premii nie dostał i teraz jest ciężko a nie mam dla dzidzi wszystkiego jeszcze.. Zostałam bez wózka, nosidełka.. Musiałam oddać większość ubranek (te które miałam od siostry M.).. Wózek i nosidełko tez od niej były.. Tyle dobrze że zostawił mi wyprawke dla malutkiej. Powiedział że to prezent.. Ogólnie pisałam z nim dzisiaj i wyszło że to rozstanie w zgodzie, bez orzekania o winie, itd. No cóż.. takie życie.
No to widzę że cała jego rodzinka taka porąbana jak on Nie rozumiem jak ten babsztyl mógł ci odbierać te wszystkie rzeczy?? Co to kuźwa jest takie zabieranie. Nie ważne czy z nim jesteś czy nie dała i już. A takie zabieranie to dla mnie rasowe kures....two. Sorry dziewczyny ale już się wpieniłam. Jaj szłyszę takie tragedie to normalnie załamuję się. Mi choćbym chciała odebrać to byłoby mimocno wstyd!! Nie no Iza dobrze że sobie ułożysz życie bez takiej rodzinki.
A tak wogóle to witam się serdecznie. Dziś rano miałam takiego dziwnego stresa że nie mogłam. Nie wiem właścieie dlaczego ale normalnie funkcjonowaćnie mogłam. Wzięłam relaniumi do tej pory spałam.
Dziewczyny przestańcie z tymi porodami bo normalnie przerobimy nasz wątek na lutówki.