reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja tez uwazam ze karetke mozna spokojnie wezwac. No oczywiscie bez przegiec ale jak porod sie rozpocznie w nocy na przyklad i do tego jest sie samej .... ja bym sie nie zastanawiala.
Ja sie tez stresuje jak Mala sie malo rusza , chociaz zadko jej sie to zdarza , no i moze dlatego wlasnie zaraz sie martwie, w sumie dobrze ze mam ten detektor tetna plodu bo mnie uspokaja w razie czego.

Dobra ide spac i ja.
 
reklama
Trata ta ta ..tak naprawdę to nie ma zasady..każda z nas ma inną przemianę materi i dzidziuśki tez inaczej przybierają na wadzę...część kg to ilość wód i łożysko, więc zobaczcie jak wiele czynników...ja przybierałam na początku bardzo wolno a teraz w ciągu 2 tygodni 2 kg:szok:- 13,5 do przodu!:-p
 
Ja również gdybym nie miała wyjścia wzywałabym karetkę, nie chciałabym rodzić sama w domu!!

Na szczęście w koło jest dużo osób, które nie odmówią pomocy rodzącej :tak:

Moja malutka z kolei ciągle się rusza, nie wiem kiedy ona śpi!! Przebudzam się w nocy a ona nadal wierci mi się w brzuszku :-D
 
cansy - nie martw sie na zapas :tak: zobaczysz ze jakso to bedzie - nawet jak nie kolezanak czy kolega to masz prawo wezwac karetke jesli nei masz innej mozliwosci. Oczywiscie wiaodmo ze nie za wczesnie, ale jak jzu bedziesz miala regularne skurcze itp. To nawet bezpeiczniej zeby Cie karteka wiozla skoro szpital jest jednak tak daleko... :tak:
A Twoj facet sie zupelnie nie poczuwa??? moze jednak na niego bedziesz mogla liczyc????
 
Jeśli nie ma się jak dojechac do szpitala w czasie porodu a ten trwa w najlepsze to może być to zagrożenie życia i zdrowia zarówno kobiety jak i dzidzi więc spokojnie można wezwać karetkę..podsyłają tzw przewozówkę ( własne doświadczenie ), może nie wszędzie tak jest!

Moja mała tez ostatni czasy się nie bardzo kręci ale byłam na KTG i niby wszystko oki. Gin stwierdził że ma coraz mniej miejsca i to jest powód!
 
Punkt widzenia zalezy zazwyczaj od punktu siedzenia :)
Mojego malza kuzyn nie tak dawno wzywal karetke bo jego zona zaczela rodzic w srodku nocy, odeszly jej wody 5 tyg wczesniej, oni bez samochodu, nie maja tutaj znajomych bo mieszkaja krótko, generalnie spanikowani, dzwonili do nas ale moj malz mial wyciszony telefon i rano oddzwonil, tescia nie bylo na miejscu , nie wiedzieli co robic, a u nas taksowki tak w nocy funkcjonuja ze kazali im czekac godzine, no i co w takiej sytuacji robic ? na piechote zapierdzielac w srodku nocy ? ;-) w sumie po to mamy ta nasza kochana sluzbe zdrowia :)

a dyskusja juz taka sie zrobila generalnie karetkowa :) abstrahujac od Candy6 :)

dobra teraz ide spac naprawde :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
blueberry ma rację do Polic nie zawiozą

mysz D nie ma prawa jazdy i auta , a nawet jakby miał to bym nie wsiadła, wiem jak jeźdźi to wariat brrrr


pisałam właśnie do jednej z koleżanek zobaczę co odpisze, ale ona pracuje więc nie wiem jak to będzie, w każdym razie tu jest mala opcja :sorry:
 
Do góry