reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witam :) Jak ja się cieszę, że już po świętach, człowiek wybił się tylko z codziennego rytmu, a zmęczona jestem bardziej niż przed świętami.

Dzisiaj mnie czeka jeszcze troszkę pracy, ale będę, już na bierząco :) Miłego dnia życzę :)
 
reklama
U mnie na ból pleców sprawdza się ruch- albo turlanie na piłce, albo spacer. Ostatnio bolały mnie plecy tak, że nie mogłam się ruszyć ale zwlekłam się na spacer z mężem i po 5 min minęło :-):-):-)

Ramari własnie sprzatam i nie boli, ale jak tylko usiade to masakra...:szok:a przeciez nie bede 24 h w ruchu hehe;-)najlepsza byłaby jakas masc kurcze, a tu nie wolno...
 
Co do bólu również go mam, jest w porządku gdy coś robię się ruszam, ale wystarczy, że usiądę na chwilę, koniec chodzę zgięta z bólem, aż rozchodzę wszystko, po za tym od początku ciąży nie mogę spać na plecach, póżniej mi ciężko się przewrócić z bólu i coraz bardziej drętwieją mi ręcę, a wizyta dopiero 15 stycznia. Wogóle czuję się jak słoń!! Ale i zarazem coś czuję, że narodziny córeczki mogą przyjść szybciej niż się spodziewam, także dzisiaj robię listę, bo mimo to, że nie dawno rodziłam, nie pamiętam co mam zabrać do szpitala, ale znalazłam fajną książeczkę, w której jest wszystko wymienione i z nią przygotowywałam wyprawkę i walizkę do szpitala.
 
i płatki z mlekiem ciepłym ....mniaaaaaam :tak:
Ja też dzis jadąłm płatki z ciepłym mleczkiem.. tylko mi sie zapomniało, że ja po ciepłym mleku w ciąży to rozwolnienie mam:baffled::-D No nic..:zawstydzona/y::-D

ja po 10tym się pakuję bo muszę dla siebie rzeczy jeszcze nakupic
a i znaleźć jakąś listę też musze...aby wiedziec co zapakować :sorry2:
Ja mam w poradnikach ze szpitala i w książeczkach napisane co zabrac dla siebie i dzidziusia do szpitala więc też sobie popatrzę i zerknę czego mi brakuje:tak:
 
Witam Was poniedziałkowo!:-):-)
Wczoraj byłam z Ł w Tesco, bo przypomniało mi się, że braknie mi mydełka bambino do prania, więc poszliśmy na rzeczy niemowlęcę... Mówię Wam dziewczyny jaka przecena!!! Ciuszki z Cherokee są poprzeceniane na -50%! Kupiłam 4 kaftaniko-bluzeczki pakowane po 2. Za jeden komplet zapłaciłam 10zł, a za drugi 17zł. Upatrzyłam sobie jeszcze za 29zł komplet 3 pajacyków, różnych kolorów, z kwiatuszkami naszytymi, itd., żałuję, że wczoraj zabrałam sobie tylko 30zł, bo tak to pokupowałabym małej jeszcze więcej. Komplecik z czapeczką, body, śpioszkami, niedrapkami i śliniaczkiem 28zł, a ja taki sam kupiłam za 36zł tylko bez metki Cherokee... :tak:
A więc pakujcie się dziewuszki do TESCO! A jakie fajne tramposzki fioletowe upatrzyłam sobie dla mojej małej... mięciutkie takie papetki.. zamiast sznurówki, to miały fioletową wstążeczkę, i kosztują 20zł!

A teraz piorę ciuszki żółte.. Ehh wczoraj prałam białe i różowe. Zajęło mi to równe 5 godzin. 2 prania godzinne białego, 3 prania godzinne różowego.. A tak mi się zdawało, że różowych ciuszków mam mało.. Tylko, że na razie piorę samą bawełnę, a welur jeszcze czeka...:-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Jak myślicie, lepiej będzie kąpać dzidziusia w wanience, czy na tym plastykowym leżonku dla dzidziusia do wanny? Mam wanienkę, ale moja mama mi odradza, że nie potrzebna mi wanienka, bo w łazience mam za mało miejsca, by się rozkładać z wanienką, a poza tym u mnie w łazience jest najcieplej ze wszystkich pomieszczeń, więc dzidziusiowi nie będzie zimno, a co do ubierania małej do w łazience na automacie mogę sobie przewijak położyć i spokojnie ją w ciepłym przebierać... Bo zaś drzwi od łazienki są blisko drzwi wyjściowych i strasznie ciągnie gdzieś tam. Niby mieszkam na 4 piętrze, ale ciągnie, mimo, że okna wszystkie mam pozamykane...:confused::confused:


Ufff ale się rozpisałam!:dry:
 
ja po 10tym się pakuję bo muszę dla siebie rzeczy jeszcze nakupic
a i znaleźć jakąś listę też musze...aby wiedziec co zapakować :sorry2:
Ja też muszę znaleźć jakąś listę żeby wiedzieć co ze sobą zabrać i oczywiście kupić to czego jeszcze nie mam, a podejrzewam że sporo mi jeszcze brakuje. Może w sobotę wybiorę się z mężem na zakupy.
 
no.. to i my dostalismy prezent na nowy rok.
Karol stracil prace... super..:baffled:
Kochana współczuję,:-:)-:)-:)-:)-(
mój M też mi mówi, że lada dzień może przyjść z taką nowiną. Pracuje tam 1 rok i 5 miesięcy, a jego pracodawcy robią czystki, bo po co mają płacić zus za starych pracowników, jak co 3 miesiące mogą zatrudniać pracowników i nic za nich zusu nie płacić, bo okres próbny.... Zobaczymy jak to będzie...
:confused::confused::confused::confused:
 
reklama
Witam poniedziałkowo i mroźnie. U mnie lepiej, choć potwornie niewyspana - nawał myśli i mała szalała w nocy, a teraz jak mam od 9 zacząć liczyć jej ruchy to sobie grzeczniutko śpi - spryciula jedna:-D:-D
Dobrze, że patinka trzyma się nadal dzielnie. Pozdrowionka dla niej.

no wlasnie, my niby szukamy czegos tanszego.. no ale zobaczymy.

Jutro rano Karol jedzie do Pani, ktora ma podobno do wynajecia 2 mieszkania. Zobaczymy jak to bedzie..
ale juz trace cierpliwosc i sily..

strasznie mi dzisiaj plecy dokuczaja... chyba znowu sie rwa uaktywnila..:baffled:

Nie trać nadziei - z pewnością uda się Wam coś znaleźć. :tak::tak::tak: Trzymam kciuki za dzisiejsze poszukiwania:tak::tak:

dziewczyny myslicie, ze jak szyjka jest w miare dluga, zamknieta.. do tej pory bylo wszystko ok to seks nie zaszkodzi?
wiem, ze dziecku nie zaszkodzi.. ale wolalabym nie wywolac wczesniejszego porodu :eek:
bo tak szczerze to nigdy gina nie pytalam o seks..
a raczej sie nie hamujemy...

U mnie też raczej nie ma problemów z szyjką, ale mój gin odpowiedział na moje pytanie zadane jeszcze na początku ciąży, że do 20 tc nie ma problemu, ale potem lepiej nie, bo szyjka jest zbyt wrażliwa (szczerze - trochę wydłużyliśmy ten czas;-)). Ale z tego, co czytam - każdy gin ma swoje zdanie, więc najlepiej jakbyś zapytała swojego.

Nie, nie, nie. Chodzilo mi o to, ze jak beda potrzebowac, to na pewno sie upomna :-) Wyslij bez, mysle, ze przejdzie bez problemu :tak:

Ja schizuje, bo mi tak strasznie mokro czasami :baffled: Lekarz mowi, ze wszystko ok, ale nic mi nie zaszkodzi sprawdzic taka wkladka co to.

Mnie tez zmrozilo, ale to na szczescie tylko sms od Patinki z dobrymi wiesciami :-)

A ja sie martwie o Maborke... Ciekawe co tam u niej i jak sie trzyma...

Też się o nią martwię. Może się niebawem odezwie.
Ooooo, mokro to i ja mam nieraz. I schiz gotowy:szok::szok:

no.. to i my dostalismy prezent na nowy rok.
Karol stracil prace... super..:baffled:

Ojej, strasznie współczuję:-:)-:)-:)-(
 
Do góry