witam piekne panie, ja co do objawow to narazie ok,nie mam jako takich mdlosci w sumie to jeszcze wczesnie, troche mnie muli w zoladku ale to nic takiego, brzuch caly czas pobolewa no i piersi, masakra bola okropnie.
Kasaii to prawda ciaza tu w anglii jest prowadzona zupelnie inaczej niz w polsce, z jednej strony lepiej z drugej znowu gorzej, np. te badania za ktore w pl trzeba placic tu sa robione za darmo i jest to normalne badanie wykonywane u kazdej kobiety, mam na mysle np badanie odnosnie jakich wad u plodu tutaj jest to na porzadku dziennym w polsce tylko jesli jest ryzyko wystapienia jakichs inaczej bulisz ,sa tylko trzy obowiazkowe usg czasie calej ciazy co jest glupota ,ale mozna sobie zrobic prywatnie, ja i tak mam zamiar jezdzic do polskiego gina do londynu tak raz w miesiacu wiec mam nadzieje ze tez mi zleci wszystkie badania i takie tam, to prawda ze cala ciazy prowadzi midwife, kolejna glupota jak dla mnie no ale co zrobic, teraz lece do polski za trzy tygodnie wiec zrobie sobie pierwsze usg badania jakies o ile zdaze i tak tam, pozniej bede miec to na 12 tygodni ktore tu jest obowiazkowe( pierwsze obowiazkowe)
no a tak bede sobie jezdzic do tego gina polskiego i w miedzyczasie jeszcze te dwa
obowiazkowe usg, z tymi usg to nie za bardzo mi sie podoba ze tak malo ich robia, a co do badan krwi itp to sama nie wiem jeszcze, za tydzien ide do lekarza rodzinnego to sie wypytam co i jak, wypytalabym sie juz w pracy bo pracuje w przychodni GP(lekarz rodzinny) ale narazie sie nie pochwalilam jeszcze ze w ciazy jestem wiec poczekam sobie do piatku i mam nadzieje sie wszystkiego dowiem od mojego lekarza, bedzie dobrze, musi przeciez byc