Marcóweczki 2011

[PINKA25]

pinka i jeszcze pyry ze sosem i kapucha jak to poznaniacy

no i wdupe ci się nalezy ha ha ha bo teraz mam smaka na kapuchę osz....

Wredniak- to na spiocha dawaj zawsze cos wypije ja tak babcia opowiadała mleka juz od 7 miesiąca nie chciałam pic i do teraz nie pije

Patris- niech lekarka sie swoimi dziecmi zajmnie albo wnukami jak ma.....

ja za 1,5h koncze prace i marsz do domu ciekawe co na obiad męzo zrobił

 

[magula87]

Cholibka, babci mi macka rozpuscila i pirdooolka nie chce siedziec sam bez towarzystwa, cały czas rece w gorze i mruczy pod nosem...A ja twardo nie ustepuje tylko pewnie zaraz moja mama przyleci i go wezmie...Z tymi babciami to niby dobrze ale nie raz jestem zazdrosna ze ona z nim głupotki same robi a ja potem rygoru wymagam... i babcia bedzie ta fajniejsza:/

 

[lokata]

Dobry wieczór ...
dziękuje Wam za słowa otuchy odnośnie tych marnych gramów które przybrała ...
magula ... Malwi wcześniej ładnie przybierała ... od ostatniego szczepienia 30 sierpnia tak coś wszystko stanęło w miejscu
wredniak ... Mała wagowo jest między 50 a 25 centylem ... wcześniej była nawet w 75. Za to wzrostowo między 75 a 90.
futerko ... co powiedział lekarz? nic, on mało konkretów mówi ... za jakieś 2 tygodnie idziemy na kontrolną morfologie i zobaczymy czy po tym żelazie coś sie poprawiło, no i przy okazji zważymy ją. Ojjj przeszłabym się na taki aerobik dla mam z maluszkami!
pabella ... taaa super laska, top model od Małego! No i gratulujemy raczkowania. U nas już pełną parą to idzie, tyle że jeszcze czasem sie na panelach rozjedzie i nawet ABSy w rajtach nie pomagają.
pinka ... no widzisz, myślałaś że ponad 8 a tu taka niespodzianka ... oj też bym tak chciała.

No i z pozytywnych wieści to taka, że wezwał mnie mój były szef i w drugiej połowie listopada wracam do pracy, co prawda na 3/4 etatu ale zawsze to coś.
Wykorzystując to że Mała już śpi, idę machnąć podłogi na mokro A później znów relaks przed tv i laptopem, w końcu eMek na dyżur nocny dziś.

 

[koncia]

aaa mój też za gruby zdaniem rodziny M i lekarza i co z tego, jest jaki jest. Dobrze, że chociaż ruchliwy i widzę, że się wysmukla ;-)

A niejadki może jeszcze nie znalazły ulubionego dania, wszystko przed nimi :-)

 

[kika25]

Wredniak - moze powiele cos co juz Ty lub dziewczyny pisały ale przeczytałam pobierznie.
Dzisiaj byłysmy z Zuzia u lekarza (ostatni raz bylismy 2 miesiace temu) i okazało sie ze w ciagu tych 8 tygodni przybrała...400gr. Spadła wagowo z 50 centyla ale wzrostowo jest poza siatką.
Lekarka powiedziała, że mam sie tym absolutnie nie przejmować bo dzieci w tym wieku potrafia przybrac 100gr na miesiac i nie jest to nic dziwnego. Gdyby spadła z wagi to byłby powod do niepokoju. Najlepsze jest to, że gdybym sie nie zapytała - Pani Doktor czy ona za mało nie przybiera? - to by sie w tej kwestii nie wypowiedziała wogole.
Czy Ty z powodu małego przybierania dostałas skierowania na badania?
Juz sama nie wiem czy u Ciebie w przychodni sa za bardzo upierdliwi czy u mnie wyluzowanii...
U mnie Zuzia je codziennie - min. 500ml mleka dziennie (zazwyczaj 600-700), 300ml zupy +125ml obiadku, wedlinka w siatce, owoce i ok200-300ml wody lub soku z wodą. Mysle, że je dobrze, wiec jej małe przybieranie tłumacze ruchliwoscia

 

[magula87]

Maciula wykapany, wypil flache z kaszka, beknął jak stary i padł

Swoja drogo dziwne ze wieczorem umie sam zasypiac, wystarczy ze go poloze a w dzien musze go troche pobujac i przy tym marudzi:/

emek do 22 w pracy, ale chyba na niego zaczekam hehe
jutro ma niby wolne ale co z tego jak od rana pewnie na budowe pojedzie...ehh nioe raz mi sie wydaje ze mam go mniej niz w narzeczenstwie...coz taki los...

 

[wredniak]

Lokata widzisz moja Gabi wzrostowo jest ok 97 centyla, jest bardzo długa;-)
gratuluje powrotu niedługo do pracy :-)

Kika - być może u mnie w przychodni są upierdliwi.. ale moja Pani dr co do niej chodzę prywatnie, żadnej paniki nie sieje, ale skierowała nas na badania. co by sprawdzić, czy wszystko ok.
Moja jadała tak od 500 do 800ml mleka, obiadek, zupka = do 120g nigdy więcej, do tego jakieś jabłko albo banan, często jogurt. I tyle. a soki, woda, herbatka? piła z 30ml dziennie i to strzykawką. ja nie wiem, czy to było dużo.. widocznie nie, teraz od tygodnia mniej je...

 

[spring]

Cześć;-)
Pocieszę Was dziewczyny,moja Ania też je dużo mniej, nie wiem,czy to przez zęby,bo przecież wcześniej też jej wychodziły,a ja jadła. Ze 150 ml mleka zjadła zaledwie 70ml Obiadek muszę jej wciskać, G nagle nie chce, H pluje, a B na siłę... Chyba zacznę sama gotować z tej desperacji. No i zaczęła budzić się w nocy:nie wiem,czy ze złego samopoczucia (przeziębienie) czy z głodu. Dodatkowo katar,kaszel,zęby-wszystko naraz. Ale dziś po raz pierwszy zjadła biszkopta, w sensie,że go sama gryzła. Bałam się,że się zakrztusi,ale dzielna-dała radę. A jak się rzucała na niego Jakbym jej nie hamowała to chyba wsunęłaby go całego do buzi.
O raczkowaniu,a tym bardziej staniu mogę zapomnieć: Ania lubi leżeć albo siedzieć (przynajmniej sama). Aaaa, dzisja po raz pierwszy została wykąpana w "dorosłej wannie";-)

 

[magula87]

Oj widze ze dzisiaj pierwsza:-)
wita piątkowo- czyliiii?? prawie weekend

Noc byla beznadziejna, zazwyczak jak macko wypije kache o 19 30 to przynajmniej do 3 jest spokoj a dzisiaj 00.30 pobudka wypil mleko, potem o 4.30 zaczal marudzic-dalam mu wody odłożyłam do lozeczka i za chwile wstalam bo znowu marudzil..musialam go włożyc do bujaczka:/ pospal ksiaze do 6 i koniec!! obudzil sie z bekiem...nie wiem o co mu chodzilo...W kazdym razie po 7 strzelil mega wielkie kupsko( a dwa dni nie robil) wiec moze to go meczylo??
Macie jakies naturalne sposoby na zatwardzenia? nie chce mu jelitek zniechecic czopkami itp..

Miłego dzionka:-)

 

[koncia]

witam piątkowo :-)

dla mnie to niestety nie jest początek weekendu, bo M idzie w sobotę do pracy

U nas w nocy była 1 pobudka na mleczko, co mi absolutnie nie przeszkadza, bo nie chce mi się przesuwać godzin innych posiłków :-)

Wydaje mi się, że wasze dzieci mało nie jedzą. U nas jest teraz około 550ml MM na dobę, 8miarek kaszki na 90ml wody, słoiczek owoców125g i 250g obiadku bez mięska. Mojemu głodomorkowi to w zupełności wystarcza, a jest sporo większy i teoretycznie powinien więcej jeść ;-)
Ja to bym chciała, żeby przybierał mniej