reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
nastawieniem można pokonać wiele barier, ja jestem upartym człowiekiem, który wymaga od siebie bardzo wiele, nawet czasem wydaje mi się, że za dużo.. no ale jak sama mówisz różnie bywa
 
poziomki tu nie chodzi o szczęście, ale najbardziej o nastawienie psychiczne, ja nastawiłam się, że wstanę, pomimo bólu, bo nie czarujmy się , że nie bolało,bolało jak cholera, ubzdurałam sobie, że się muszę zająć swoim dzieckiem i nikt tego lepiej ode mnie nie zrobi, to mi pomogło:-)
Wiem wiem że to nie chodzi oszczęście:tak: ale gadałam z dziewczynami po cesarce i nie zawsze było różowo
 
ja na szczęście trafiłam na dobrych lekarzy, którzy nie spartolili roboty, dobrze mnie zszyli, nigdy mnie potem nic nie bolało i z niczym nie miałam kłopotów, ale wiem, nasłuchałam się rożnych rzeczy, to mi oczy z orbit wychodziły
 
Ja jestem ofiara zatrucia ciazowego. Tragedia, dlatego teraz sobie zalozylam nie utyc za duzo w ciazy. Ja w ogole mam nadcisnienie, nie zwiazane z ciaza, tzn nie tyle nadcisnienie tylko borderline hypertension czyli jestem na granicy. Nie jestem na prochach, w pierwszej ciazy bylam od 35tc na lekach, ale i tak skonczylo sie wywolaniem ciazy 3 dni przed termiem. Moja szyjka sie nie dala i wyladowalam na cesarce :) Teraz plan zaklada 10kg, a nie 30. Zobaczymy. Jak sobie pomysle o nogach spuchnietych jak u slonia, moje chude kostki (to jedyne co mam chude) byly niewidoczne...maskra!

Cesarka na zyczenie? Hmm...jestem po jednej i z wlasnej woli bym sie nie zdecydowala na nastepna. Raz, ze mam zwykla babska ciekawosc jak boli porod :D a dwa, ze mysle sobie, ze porod boli ale nie przez 6 tygodni, a ja tyle odczuwalam dyskomfort po cieciu. Okropne bylo to wstawanie na drugi dzien, wleczenie sie krok za krokiem, wiecznosc zajmowalo mi wstanie do dziecka....brrrr...poza tym gdzies czytalam ze zdrowszy dal dziecka jest naturalny bo przeciskajac sie przez kanal rodny zbiera bakterie, ktore go uodparniaja...

Z drugiej strony niektore kobiety tak boja sie bolu porodowego, ze wola cesarke bo to wydaje sie mniej przerazajace - zanim zacznie bolec masz prochy, a potem tez masz prochy. I chyba mniej grozna jest cesarka dla dziecka niz naturalny porod, tzn chodzi mi o to, ze rzadziej moze pojsc cos nie tak, w stylu owiniecie pepowina etc

Ale jestem za wolnoscia wyboru - tak jak ze zlobiem czy tez karmieniem piersia lub butelka.

Dzieki za wsparcie dziewczyny, ale dzis jest tragedia, nawet na moje dziecko nawrzeszczalam, a robie to strasznie rzadko. Wiec jesli tu tez cos za ostro napisze, to, prosze wybaczcie - to detox :-D
 
Ja to sie zawsze zle nastawiam jak to zawsze mowie ze wole przygotowac sie na najgorsze niz sie rozczarowac.Juz ze mnie taka pesymistka:sorry2:
 
morrgian współczuję nadciśnienia, mam nadzieję, że to g tym razem się do nas już nie przy pląta.
mnie brzuszek i ranka bolała i trochę ciągnęła tylko do zdjęcia szwów do 7 dni, potem już nie, ale słyszałam, że niektóre kobiety skarżą się na zrosty bardzo długooooooo

a to krzyczenie na dziecko, to hormony. mój też mnie tak wnerwia, że czasem muszę wyjść napić się szklankę wody, bo inaczej byłoby źle:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Morrigan teraz podczas naturalnego porodu można się tak naćpać ze nicc nie będzie bolało.
Chyba że jest się mną i 1 poród trwał 4 h a 2 2.5 u mnie znieczulenie jakie by nie było to nie zdąży zadziałać
 
Do góry