reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Asiu, ja ostatnio wzięłam Milę na zebranie do przedszkola i ona była w Przemkiem w innej grupie. Drugi maluch, taki ciut starszy, też czekał z siostrą w innej grupie. Nie było problemu. Z resztą pani sama zaproponowała takie rozwiązanie.
Dobrze, że maluszek fika w brzuszku :-) A jakie imię negocjujesz?
Remeny, a jak dzieci się zaaklimatyzowały w nowym miejscu? Wrzuciłabyś jakieś fotki :tak:
Kasik, biedny Aruś z tym uszkiem. Dobrze, że leki szybko zadziałały. No i imprezka się udała
Jutro w żłobku i przedszkolu będzie Mikołaj. Ciekawa jestem jak Mila zareaguje. Przemek myślał, że ten Mikołaj będzie dzisiaj i nie chciał z domu wyjść. Ale on jest bardziej świadomy całego zamieszania. I do odważnych to nie należy. Do Mili to nie dociera jeszcze, że jakiś facet przyjdzie ;-)
 
reklama
Giza u nas przedszkole zamykają po 14, Alę odbieram z autobusu o 15, a zebranie jest o 16, więc innych dzieci nie będzie w tym czasie w przedszkolu. Bo to takie przedszkole na "pół etatu", prowadzone przy szkole i jest w nim tylko jedna grupa.
Mąż zadzwonił, ze może jego brat będzie jechał do Wągrowca to potem by mógł do nas na wieczór wpaść, więc może problem zostanie rozwiązany :-) Jego brat ma zamiar w przyszłym roku zacząć budowę domu, a ma działkę około 10 km od nas to wtedy będziemy mieli z kim dzieciaki zostawiać :-D
Mi się wiele imion podoba, ale mężowi z moich propozycji to na razie jedynie Ewa w miarę przypadła do gustu. Ale jeszcze są wahania czy to przejdzie. Ja już zresztą doszłam do wniosku że czy Sara czy Ewa czy jeszcze inaczej to i tak będzie na pewno super dziewczyną, więc nie ma o co się kłócić ;-):-D
 
Mamma - WIELKIE GRATULACJE!!!:cool: Też muszę się wziąć za siebie tak na poważnie (ale to jak skończę karmienie)
Tobie rośnie pudernica a mi dentystka :-D Nela to uwielbia pastę do zębów :eek: cały dzień by ją nosiła i gryzła:wściekła/y:
Giza - i jak po wizycie u neurologa?
Mrowa - bravo dla Kondzika!
Asia - te 14kg zrzucisz w mig ;-) byle dzidzia była zdrowa!
Asia & Dusia - Wow tylko 2 m-ce Wam zostało :szok: ale ten czas leci. Może by jakieś nowe fotki brzuszków??
P.S. BETI - a Ty?????????????????? Doczekamy się?!?!
Niekat - dobrze że już po choróbsku, biedna Oli :-(
Wam życzę udanego wyjazdu i dobrego zakupu! Dzieciaki na pewno mniej będą przeżywać rozłąkę niż Wy.
Kasik- :-*** dla Arusia! Oj na disco to nie pamiętam kiedy byłam ostatnio :-(
Remeny - dawaj foty z tej Waszej Uppsalii:tak: hehe balet mówisz, ciekawe upodobania

Co u nas? Filipowi chyba idą ząbki bo pakuje wszystko do buziaka i ślinki lecą. Poza tym kochany z niego chłopak, ładnie śpi w nocy (zasypia ok 20:30 i pierwsze karmienie ok 4 a później 6-7 i wstajemy) tak że jest super.
Co do Nelci - martwię się nieco bo już z tydzień robi luźne qpki, choć nic nowego nie je. Przestałam jej dawać jabłka i na to konto je banany (nawet czekoladkę co dzień dam, ale i tak nic to nie zmienia). Jako tako nic jej nie jest, nie gorączkuje itp. - może kolejne zęby:confused: (ma nadal 16)
U mnie - w poniedziałek byłam u Ginki - bo jeszcze nie byłam u kontroli po porodzie - wsio OK:-).
We wtorek myślałam że umrę, cały dzień bolała mnie głowa. Wieczorem dostałam dreszczy, plecy mnie bolały jakby mnie kto kijem obłożył. Zmierzyłam temp. i wyszło 35,8 :eek: Rano się dopiero okazało - dostałam @:szok: (ostatnia, tzn. pierwsza po porodzie, była 10.10). Takich "atrakcji" to nigdy nie miałam, po prostu bolał brzuch i tyle .....
W związku z tym idę na założenie wkładki i powiem szczerze że cholernie się boję bo to ponoć boli :unsure:
rozpisałam się :zawstydzona/y: nie zanudzam już ;-)
 
dziewczyny pozdrówki przesyłam:-):-):-) i tyle.. idę poleżeć do góry brzuchem, bo Mary mi zasnęła o 17tej, więc pewnie będziemy potem dłuugo balować, a po dzisiejszym wyjeździe w teren wróciłam wyęczona na maksa:no:
 
Weronika podziwiam ja ze wzgledow religijnych nie zakadam wkładki ale i tak swiadomosc tego ze miałabym cos w srodku mnie przeraza:no:
zdrówka dla Nelci mzpe jakis lekki rota wirus ja dopadł:-:)confused2:
Remeny hej hej:-) mozebys dała ajkies foteczki swoich baletników;-)owocnych poszukiwan domku:tak:
Asia Dusia to ty juz prawie na wylocie nie?


U nas po staremu Kondzik zdrowy i Mela tyż;-)czekaja niecierpliwie na przyjcie Mikołaja;-):rofl2: Ja własnie wróciłam z aerobiku i jestem padnieta:-p
 
Weronika podziwiam ja ze wzgledow religijnych nie zakładam wkładki ale i tak swiadomość tego ze miałabym cos w środku mnie przeraza:no:
zdrówka dla Nelci może jakis lekki rota wirus ja dopadł:-:)confused2:

Mrowa - bez urazy oczywiście .. co to ma do względów religijnych? To taka sama antykoncepcja jak prezerwatywy czy piguły :eek: (a dla mnie chyba najlepsza bo o pigule moge zapomnieć a prezerwatywy pękają).

Niestety jutro idę jeszcze raz bo się wysunęła :wściekła/y: a ból był do wytrzymania, bardziej się bałam niż było warte.

Rota mówisz? ale nie wymiotuje, apetyt ma jak miała i w sumie nic więcej się nie dzieje. Przed chwilą stanęła obok i puściła 2 bączki które okazały się być kleksami (sory za opis) i rajtuzki były do wymiany. Dziś w sumie robiła 2x qpe (i więcej niż 2x dziennie nie było, tyle że wcześniej robiła raz:sorry:).
Nie wiem co robić, do Dr nie chcę iść bo zaraz jakiś antybiotyk wpakuje:wściekła/y:
 
Hej, wpadam na chwilkę.
Młodzi spią, a ja dziubię naszyjnik w prezencie mikołajowym dla dziewczyny której nie znam - ciężko jest robić biżuterię dla kogoś o kim nic sie nie wie. Ale sama chciałam. Zecydowałam sie na perelki i kryształ gorski, chyba dość uniwersalne? W sobotę idziemy na mikołajki do nowo poznanej koleżanki.

Giza, dzieci zadowolone z mieszkania - mają dużo miejsca do biegania. W okolicy jest mnóstwo fajnych placów zabaw, są łaki, lasy, zamarznięte kałuże :) więc atrakcje są, tylko innych dzieci brakuje. Na spacerach spotykamy tylko niemowlaki w wózkach, a wszystkie dzieci powyżej roku sa w przedszkolach i nie przychodzą z mamami na plac zabaw. Od nowego roku będę chciala puścic też Irenke do przedszkola.

Asiu, jak rodziłam Irenkę to w sali z nami była mała Sara, mama mówiła do niej "moja Sarenko" :) A Ewunie mamy znajome i sa słodkie. Ciężki wybór przed Wami :)

Weronikaa, ciekawe co się dzieje z Nelciowym brzuszkiem. Choć skoro nie boli, to widocznie nic złego. Synka masz wspaniałego, tak ładnie śpi! Lepiej niż mój poltoraroczny Jacek :)
A z tymi względami religijnymi, co mówiła Mrowa, to z wkładką jest dokładnie tak jak z prezerwatywami czy pigułami - Kościół Katolicki nie zgadza się na żadną antykoncepcję. A od siebie jako cytologa tylko poradzę Ci, żebys obserwowała się i dość często badała - jak pracuję ponad 5 lat tak nie widziałam jeszcze kobiety z wkładką i bez stanu zapalnego pochwy.

mroweczka, giza, wstawie zdjecia tylko muszę je pozmniejszać, postaram sie jutro!
 
Weronikaa, przy biegunce należy odstawić nabiał - mleko, sery, jogurty. I dobrze dawać bakterie, np dicoflor. Do głowy mi jeszcze pasożyty przychodzą, ale nie wiem, czy takie kupki mogą być objawem. Możesz dawać marchew gotowaną, ryż.
A do neurologa idę dopiero na początku stycznia. Bo limity się skończyły :wściekła/y: Do logopedy nie udało mi się Mili zarejestrować, choć kilka przychodni obdzwoniłam. Ale znalazłam informację, że jako dziecko chodzące do żłobka jest objęta bezpłatną opieką logopedyczną w centrum pedagogiczno-wychowawczym, czy jakoś tak. I tam się umówiłam na spotkanie po nowym roku. Przez telefon logopedka robi dobre wrażenie.
AsiaM, i co zrobiłaś z dziewczynkami? Szwagier się nimi zajął?
 
Weronika fajnie że tak Filipek ładnie śpi. Baśka dopiero zaczęła nocki przesypiać jak miała 10 miesięcy, a wcześniej budziła się przynajmniej 5, 6 razy, mam nadzieję że z tym dzieckiem będzie lepiej. A co do religii, tzn kościoła katolickiego, to jest on przeciwny jakiejkolwiek antykoncepcji, poza tym masturbacji, aborcji, zapłodnieniu in vitro itd. Ja osobiście uważam że księża nie powinni decydować czy ktoś ma się zabezpieczać przed ciążą czy nie. Chociaż rozumiem sprzeciw wobec aborcji, bo wtedy działa sie na szkodę drugiego i to całkiem bezbronnego człowieka. Ale abstrahując od tematu kościoła, ja planuję sobie założyć po porodzie spiralę, gdyż w okresie następnych 5 lat nie planuję więcej dzieciaczków. Przedtem na pewno skonsultuję się z lekarzem a nie z księdzem;-)

Mrówa jasne, na wylocie :-D już to widzę. Z Baśką byłam dwa tygodnie po terminie i jeszcze musiałam mieć wywoływanie bo jeszcze chciała siedzieć dłużej :-) Teraz też myśle że przeciągnie sie ten interes choć chciałabym mieć to (tzn. poród) już za sobą

Remeny fajnie że poznajecie nowych ludzi. U nas w okolicy (nasza okolica to same pola) to niestety też dziewczyny nie mają rówieśników, jest kilkoro starszych dzieci które mieszkają około 2 kilometrów od nas, no ale są w wieku 10-15 lat, więc raczej się z maluchami nie pobawią, a poza tym widujemy je tylko jak zaprowadzamy Alę na autobus szkolny, bo one jadą nim do swojej podstawówki. Dlatego wogóle posyłam Alę do przedszkola żeby się spotykała z rówieśnikami i Basię też będę posyłać jak podrośnie i trochę zmądrzeje :-)

Giza dzięki za rady odnośnie biegunki, mam nadzieję że na dorosłych też działają :tak: Ja jeszcze nie byłam z żadną z dziewczyn u logopedy. Jeśli Ala do 5 lat nie nauczy sie mówić R to się przejdę. Oprócz tego to mówi naprawdę wyraźnie i ładnie. Tylko od dzieci z przedszkola nauczyła się mówić "tej" co jest plagą w Wielkopolsce :cool: i kilku jeszcze sformułowań potocznego języka (ale nie jakiś "brzydkich", tylko po prostu śmiesznych w ustach małego dziecka) A Basia tak niewiele mówi na razie... Mówi tylko to co chce i umie powiedzieć. Czyli kilka słóek, na resztę nie ma ochoty. A ze szwagrem to jednak mąż dał mi znać że nie będzie go i musiałam jechać z dziewczynkami. Pierwszą połowę Basię jakoś utrzymałam że była koło mnie a potem to już zaczęło się bieganie i roznoszenie zabawek. Ala wczuła się za to w role opiekunki i odnosiła po Basi zabawki na półki, więc ja nie musiałam biegać :tak:
 
reklama
weronika sama myslałam o wkładce zaraz po Marcelu ale odechciało mi sie jak doczytałam wtedy to co powiedziała teraz o nich renemy... niestety ja i tak mam dośc często infekcje więc dodatkowe podraznienie nie jest mi potrzebne a plasterki póki co w zupelności zdaja exam u nas:tak: ale mam też kuzynke która od 17 lat jedzie na wkładkach i bardzo sobie chwali:tak:w końcu jak będą problemy to zawsze można usunąc i po problemie:sorry:
fajnie ze Filipek ładnie spi:tak:nie jedna mam ci zazdrości pewnie:-D

byłam wczoraj z Marcelkiem u ortopedy na kontoli.Chodzi cały czas o te nieszczęsne ściśnięte paluszki u stópek.Latem jak chodził w sandałakach albo boso nawet widziałam poprawe ale teraz znów jest tak samo_Ortopeda kazał poszukać w sklepach medycznych jak najmniejszych klinów korekcyjnych i wkładac między te smutne paluszki kiedy bedzie miał chodzic w bucikach:eek:no tak ale póki co nei znlazlam takich małych rozmiarów i w ogóle nie wyobrazam sobie żeby Marcel zaakceptował koneicznosc noszenia takiego czegos upijającego w bucie.... nie widze tego:no:jak nei znajde mam to tak zostawic i nadal pilnować zeby noski u bucików były szerokie.kolejna wizyta w kwietniu:tak:
w poczekalni okazało sie że mam za syna gentalmana jak sie patrzy:-pbyło tam kilkoro dzieci, m.in. dziewczynka mniejsza od mojego Smyka.Ona chodziła z małym pieskiem - pluszakiem i ciągle go upuszczała a Marcel rzucał się na pomoc damie i podnosił jej i podawał niezmordowanie tego piesia czym zachwycił potencjalna tesciową i resztę gapiów:cool2:potem dorwał moja komórke i szarpiąc za rękaw sąsiadkę (mamę innego chłopca) pokazywał jej co chwila co mu sie wyswietla jak nacisnie to, a co jak to i tak w kółko az do naszej kolejki:sorry:
- czyli standard bo uwaga skupiona na nim:rofl2:troszke sie tylkoz denerwował jak kluczykalmi od auta nie dało sie otworzyć drzwi do toalety (damskiej!!!)
 
Ostatnia edycja:
Do góry