reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witajcie marcóweczki !!!:happy::-)
Nie nadrobiłam jeszcze zaległości ,A jest tego trochę:rofl2:,!No i jeszcze niewiem dokładnie ile zostało nierozdwojonych a ile w miedzyczasie juz się rozpakowało..Ale Gratuluje wszystkim nowym mamuśkom i trzymam kciuki za własnie rodzące!!!!
Mam juz moja Antosię przy sobie, i ogromnie jestem szczęśliwa!!!!!
To były ciezkie dni..,od 15 tego do 26 go..,przy czym całe święta w szpitalu:tak:
No ale "lejek"był szczęśliwy dla nas..( ale dokładniej opisze gdzie trzeba)..
Alex całuje mała po rączkach..,musi być przy kąpieli i pomaga przy przewijaniu..No i nieda jej nikomu,bo jest JEGO!:-D
Napiszę później coś więcej,bo właśnie ktoś mnie potrzebuje:tak:;-)
 
reklama
Asiu, ja mam tylko jeden dzień, ale po trochu Cię rozumiem... to oczekiwanie...

Ninja, witaj w domku z Tymonem... zorganizujcie się jakoś i czekamy na więcej wiadomości co tam u Was...

Ewa, cieszę się że starszy braciszek tak bardzo opiekuje się Antosią... Witajcie w domku i na forum:-)
 
Hej dziewczyny.

Befatka Stefanna życzę powodzenia choć pewnie już jesteście po.
Beti AsiaM Cicha u mnie też nic. Więc czekamy dalej.

Dzisiaj byłam na ktg i wszystko z małą ok, Zarejstrował się jeden jakiś skurcz a tak pozatym cisza.
W dodatku remont robią na oddziale i wszystko takie niezorganizowane, Położne chodziły nerwowe ale do pacjentek były miłe...

Ninja witajcie w domku masz już swój wyczekiwany prezencik. Jeszcze raz gratulacje.
 
ninja - WELCOME HOME!!!Znajduj chwilkę na wklejenie fotek:tak:strasznie jestem ciekawa tego twojego Tymona:sorry2:
ciekawe co u naszych dzisiejszych rodzących:rofl2:mam nadzieję ze już sa po porodach i zaraz do kogoś napiszą o swoim szczęściu heheheh:sorry2:
 
Witajcie! Ja tez dzisiaj korzystałam z pięknej pogody. Byliśmy z mężem na długim spacerku w parku, w efekcie czego jestem znowu obolała, ale co tam. mam ochotę się ruszać, taki dziś piękny dzień.
Befatka, Stefanna - pewnie już tulicie swoje dzieciątka - trochę zazdroszczę...
Ninja, Ewa - witajcie z powrotem, organizujcie się i piszcie co u was
Asia, Beti, Khati - u mnie 5-ty dzień po terminie i też, jak wcześniej pisałam, ze jeszcze nie jestem gotowa, to już teraz chę urodzić. Tez bardzo nie chcę wywoływania na siłę. No, ale u mnie zaszła delikatna zmiana - co oczywiście może wcale nie oznaczać rychłego porodu. Mam dzisiaj skurcze przepowiadające - już trochę bolesne, no i mój mąż i mama stwierdzili, że brzuch mi się opuścił. Zobaczymy, może to już niedługo...
 
Doris życzę Ci żeby to było to. też nie chciałabym wywoływania, ale chyba już go nie uniknę.
Ninja szybko Cię puścili, organizujesz się sama, czy masz kogoś do pomocy?
Ewa fajny ten Twój synek, mam nadzieję że moja córa też jakoś dobrze zareaguje na siostrę.
Jak tu zmobilizować mojego brzdąca, żeby ruszył się przed końcem marca?:baffled:
 
A ja nie mogłam przepuscic tej pieknej dzisiejszej pogody a ze czekam na wozek pobiegłam do smyka kupiłam nosidło na brzuch i wyskoczylismy na spacerek :D:D:D nie mogłam sie powstrzymac :D
 
W imieniu Michalka dziekuje za zyczenia:-)

Po piatkowej wizycie u lekarza wszystko bardzo dobrze. No tylko te kupki ale teraz to juz nie wiem czy to kupki czy kolki moze :confused: Bo wczroaj zrobil dwa razy a i tak zaraz po kupce byl nie spokojny prezyl sie i robil czerwony. Juz sama niewiem co to:-(
Natala- To fajnie ze z mala coraz lepjej :tak:

Stefanna-
3mam kciucki zeby szybko poszlo i czekamy na smsa.

Befatka
- zycze zeby poszlo szybko i bezbolesnie

Witaj Ninja i Tymonku!!!
 
Dusia, a może masaż brzuszka pomoże? Albo delikatne podnoszenie nóżek w stronę brzuszka? Jak Milenka jest niespokojna to jej tak robię i zazwyczaj po chwili puszczą bączki i potem jest już spokojna.
Stefanna, Befatka, czekam z niecierpliwością na wieści. Ale skoro już dzisiaj nic nie napisałyście, to pewnie jesteście w szpitalach.
U nas dzisiaj niby piękne słoneczko ale wiatr zimny i chłopaki sami poszli na spacer. A teraz zapowiadają pogorszenie pogody :-(
 
reklama
Witam wieczorkiem...
Dziewczyny u mnie też na razie nic, chociaż po spacerku straaasznie uciska mnie krocze... poza tym mała się rusza i wierci...
Mam jeszcze pytanie... zamierzam jutro jechać do szpitala na KTG, czy w związku z tym muszę zadzwonić wcześniej i zawiadomić? Powinnam mieć skierowanie od lekarza?

Doris, życzę szybkiego rozwiązania, jeśli skurcze są coraz częstsze...
 
Do góry