reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

witam:-)
jakoś zniosłam wypicie glukozy i mam już za soba :-) nawet po wypiciu tego moja dziecina zaczeła szaleć
ostatnio śniło mi się ze byłam już troche starsza a w samochodzie czekał na mnie mąż i kilkuletni syn więc pewnie będzie córka do poniedziałku jakoś musze wytrzymać a jak będzie pewne co to wpadam w zakupowe szaleństwo, już mam na oku kilka fajnych rzeczy ale czekam do usg bo nie wiem czy kupować w kwiatuszki czy w samochodziki;-):happy:
lece kończyć gotowanie bo zgłodniałam
 
reklama
niekat - nie martw się tymi ruchami - mój maluch też spokojniutki że go nie czuję . Zobaczysz na usg, że wierci się troszkę jak mój . :tak::tak::tak: Ale fakt, ja uspokoiłam się też bardziej jak gin powiedział, że wszystko oki.


A ja dziś upiekłam schab, co jest wyjątkowym osiągnięciem (bo małżon gotuje w domu, ja to raczej jakąś jajecznicę itp. :sorry:), tym bardziej, że jak mama mówiła mi przez tel. jak to zrobić i pytała jakie funkcje mam w piekarniku to nawet tego nie wiedziałam...:sorry: Tak więc oficjalnie od dzisiaj staję się panią domu :-D:-D:-D
 
Witam dziewczyny!
A ja robiłam dzisiaj kopytka...,bo zostało mi ziemniaczków z wczoraj..,a pomidorowa była też wczoraj..Alex najbardziej ją lubi..
Też jak poszłam na zwolnienie..to wydawało mi się że super! będę odpoczwać na całego!Ale wiecie co..teraz to mi sie juz tęskni...Kiedyś jak wracałam od gina to wpadłam do "moich dziewczyn"..i tak mi się zatęskniło..ech!
Niemam co narzekać,...bo w sumie z małym 2latkiem jest ciągle coś do roboty...,no i co najważniejsze..jakbym chodziła do pracy..to umknęło by mi tak wiele z jego rozwoju..
A co do ciuszków dla dzidzi..to też poczekam aż będę wiedzieć po usg.,całe szczęcie że to już niedługo..Ale swoją drogą,mam parę rzeczy po Alexie ,nowych...unisex,no i dostałam już od mojego taty śliczny żółty komplecik(8 rzeczy)!..A nad imieniem, szczerze-jeszcze się nie zastanawialismy....
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie!Pa!pa!





dev071pr___.png
 
Co u nas? W sumie nic. Dzidziolkowi serducho pika, wszystko wyglada dobrze, wyniki ladne i tyle z wizyty. Za miesiac polowkowe wiec sobie popatrzymy i zobaczymy czy potwierdzi sie nam panienka:-) A dzisiejsza wizyta to w sumie formalnsc, tyle, ze dostalam recepte na kilka zapobiegawczych specyfikow bo wybieramy sie na kotkie wakacje w sloncu:-) No i dostalam recepte na ponczochy ciazowe - pierwszy raz o czyms takim slysze ale pani stwierdzila, ze skoro sporo latam to mi wypisze. Zobaczymy jak dziala to cudo i co daje - no i przedewszystkim jak to wyglada no bo jakich sexi ponczoszek sie nie spodziewam:-)
 
mamma80 gratuluj córci!!!:-)ninjacorps a Tobie gratuluję osiągnięć kulinarnych!!!z mnie też dosyć kiepska kucharka,więc jak coś dobrego zrobię ,uważam to za niezwykłe osiągnięcie;-)ale dzisiaj jem rosołek-już zjadłam 3 talerze:-)troszkę boli mnie brzuch po lewej stronie-tak kłuje..mam nadzieje,że to nic groznego...a może dlatego,że rośnie....bo muszę Wam się pochwalić,że rośnie i już wyraznie widać jego zarys,pomimo,że jest malutki:-)uciekam do kuchni coś przekąsić,życzę Wam wszystkim miłego popołudnia!!!:tak:
 
Świetny dzień i jeszcze drzemka po południu z małżonem - uwielbiam to! No i popołudniowy seksik wspaniały :rofl2: Jak pracowałam, to najczęściej o tej godzinie mniej więcej wracałabym z pracy, a wtedy zmęczona już byłam. :tak:
A jutro wpadnę do biblioteki, bo pracowałam w takich godzinach, że nie mogłam z niej korzystać i w rachubę wchodziło tylko kupowanie książek (hahaahaha, dlatego sporo ich mamy), a że spłukani jesteśmy to nie mogę sobie pozwolić na księgarnię (a ok 150 zł miesięcznie szło).

Będę leżeć, pachnieć, gotować (?) , czytać i czekać na kopniaczki - żyć nie umierać!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Ja mam 22 lata na karku a gotowac jak nie umialam tak nie umiem.:eek:
wode, budyn czy knorr goracy kubek to i owszem ale zaczynam sie martwic jak dlugo maz to bedzie jeszcze znosil :-D dzis byly pierogi z kapusta grzybami,,,
on robil:-D:-):-)

ninjacorps udanego lenichowania:-)
 
Ninjacorps jak czytam Twego ostatniego posta to przyznam,ze zazdrosc mnie z lekka zzera.Serio taki fajny scenariusz to ja przerabialam w pierwszej ciazy a teraz to moge sobie powspominac jak to bylo miec czas na to by: lezec, pachniec, czytac, leniuchowac..... Jedynie na gotowanie i ewentualny popoludniowy seksik sie jeszcze czasem miejsce znajdzie :-) A reszta spokojnego relaxu to chwilowo slodkie wspomnienie.
Oj uzywaj kobieto wolnosci i lenistwa poki mozesz bo za kilka miesiecy skonczy sie ten blogi okres:-)

A do ksiazek tez mam slabosc i namietnie odwiedzam ksiegarnie i biblioteki - szkoda tylko, ze czasu coraz mniej na pochlanianie nowych nabytkow:-(
 
no to ja się tez przyznam do sexiku po pracy:tak::rofl2::laugh2:i wieczorkiem;-) zreszta teraz to dla mnie jak jedzenie i picie - po prostu potrzebuje:sorry:;-):tak:
reszta rozkładu dnia troszke inna bo do 15.00 w pracy a na obiad miałam zupke ugotowaną przeze mnie tym razem dniem wczesniejszym:-p u mnie z gotowaniem to nie za bardzo bo zwyczajnie nie lubie ale jak trzeba to zawsze cos wymysle:laugh2: ale podział jest juz raczej utrwalony że rolady wieprzowe, placki po węgirsku (głownie gulasz) i ciasteczka-buźki robi mój kochany a ja w tym czasie moze ziemniaczki, makaronik, zupka.. coś co nie jest zbyt pracochłonne i nie trzeba się taplać w "produktach":laugh2::sorry:;-)
ksiazki uwielbiam ale niestety odkąd Oli jest z nami na świecie mam na nie mniej czasu.Mimo to czytam często i dużo i tak jak wczesniej glównie latałam po bibliotekach to teraz kupuje bo krócej schodzi;-):tak::-p
 
reklama
Ninja i Niekat ale szalejecie:-D:-Dpozazdrościc ja wogóle nie mam ochoty na sexik:eek::sorry::-(
a książki tez uwielbiam ale niestety coraz mniej czasu na nie:-(
 
Do góry