Niekat - super wieści, pewnie radość u Was straszna, cieszę się razem z Oli!
Ninja - Tymon Boski! I widać nie tylko on ma za dużą koszulkę. Mikołaj nieźle go zafascynował że wzrok ani na minutę nie schodzi a co do śpiewania, przecież mówił że nie będzie śpiewał - dotrzymał słowa No i nie powiedziałabym że
Tymon taki malutki jak piszesz
Zaliczyliśmy pierwszą "przedszkolną chorobę". W piątek jak odebrałam Nele narzekała że ją brzuszek boli. W domu nie chciała zjeść pierożków (co uwielbia), ok 17 wtrąciła banana i po chwili nim zwymiotowała, i tak do 2 w nocy mniej więcej co pół godz. był pawik. Podałam nifurokazyd ale i jego też zwróciła. Rano wstała jak nowo narodzona - nie wiem czy to rotha czy tylko coś jej siadło na kichy (bo my wszyscy zdrowi), grunt że dziś ma smak i nie narzeka.
Ninja - Tymon Boski! I widać nie tylko on ma za dużą koszulkę. Mikołaj nieźle go zafascynował że wzrok ani na minutę nie schodzi a co do śpiewania, przecież mówił że nie będzie śpiewał - dotrzymał słowa No i nie powiedziałabym że
Tymon taki malutki jak piszesz
Zaliczyliśmy pierwszą "przedszkolną chorobę". W piątek jak odebrałam Nele narzekała że ją brzuszek boli. W domu nie chciała zjeść pierożków (co uwielbia), ok 17 wtrąciła banana i po chwili nim zwymiotowała, i tak do 2 w nocy mniej więcej co pół godz. był pawik. Podałam nifurokazyd ale i jego też zwróciła. Rano wstała jak nowo narodzona - nie wiem czy to rotha czy tylko coś jej siadło na kichy (bo my wszyscy zdrowi), grunt że dziś ma smak i nie narzeka.