reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam,nie mogłam wczoraj w ogóle tu wejść:crazy:Widzę,że dużo z was ma wesela-ja mam za tydzień i byłam bardzo rozbita czy iść czy nie-w końcu nie idę.Po pierwsze musiałabym tu małą zostawić bo wesele jest 120 km stąd,szarpać sie po kibelkach z laktatorami też nie wydaje mi się zbyt wygodne(bo racczej cycki mi imprezy nie wytrzymają).
Ustaliliśmy z męzem,że jedziemy nad morze w długi weekend(mam nadzieję,że chociaż nie będzie lało i na spacerki połazimy)-pierwszy wyjazd Gabrysi:happy:
 
reklama
a co tu takie puchy :eek: :szok:
Mamma tez bym wolała weekend nad morzem niz wesele;-)
my mamy wesele 28 czerwca i tez sie zastanawiam czy pójdziemy :sorry2: bo z 2 dzieci a z Kondziem takim małym to my nic nie uzyjemy:baffled: i bardziej sie schylam zeby nei iśc;-) a chce jechac na weekend do Zakopca ze znajomymi to wole te kaske co mam dac na wesele przeznaczyc na wypad weekendowy;-)
a chrzciny mamy jednak 6 lipca bo wujek nei da rady wcześniej a ja juz Kondziowi kupiłam gajerek an chrzciny bo ma w nim wystapic na komuni Gabrysi no i niewiem czy nie bedzie za mały:sorry2::dry:
 
hello,

Mieszkanko posprzątane, pranko się pierze i córcia punia tak więc czas na relaks dla mamusi;-).
My wczoraj byliśmy u mojej ginki (ostatnia wizyta, bo już raczej nie będę się wypychać między ciężarne:zawstydzona/y:). Wyściskała mnie i jeszcze kontrolne badania krwi i wymaz zrobiła (wyniki dostanę telefonicznie za tydzień) no i z seksikiem się pospieszyliśmy (przyznałam się tylko do 1 razu a było ich trochę:-p) mamy poczekać jeszcze tydzień:zawstydzona/y::-( jak wyniki będą oki.Zostawiliśmy też Tosi zdjęcie(bo jeszcze jak w szpitalu mnie odwiedziła to zapowiedziała, że bez zdjęcia mnie nie przyjmie:-D) także była zadowolona:tak:. I zapowiedziałam się, że z 2 dzieckiem (KIEDYŚ) też do niej będę chciała trafić:tak::tak:.
Panie w laboratorium mnie poznały jeszcze z czasów ciąży i wywołały bez kolejki;-). Jak powiedziałam, że jestem z córcią(tylko mąż ją trzymał) to kazały pokazać ją wszystkim "ciociom" w gabinecie:-D:-D. A Tosia pięknie wszystkich obdarzała szerokim uśmiechem:-D:-D.

Jeśli chodzi o moje zdrówko to jeszcze mi nie przeszło. Gardło już nie boli ale od czasu do czasu pokasłuję. Przydałby się syrop z cebuli ale nie można:zawstydzona/y:.

My też mamy wesele 10 maja ale odmówiliśmy bo aż w Białowieży (250km) i by było to dla nas bardziej uciążliwe:baffled: niż przyjemne. Nie ubawilibyśmy się a Tosi bym na pewno nie zostawiła. No i kasa by poszła a tak to zostanie na jakiś długi weekend;-). Bo też planujemy wyskoczyć gdzieś pod koniec maja :-).
 
ja tak na szybko bo mała już się zaczyna rozbudzać jak leżę koło niej to śpi słodko nawet w nocy budzi się na 20min picia i dalej śpi a jak tylko wstanę od niej ( karmie na leżąco) to od razu płacz weznę na ręce też szuka piersi dlatego mój mąż jest niezastąpiony i moja mama też i nich to zasypia na rękach ;-)
teraz czekam na siostrę i uciekam do gina 3 przystanki busem to będę szybko najwyżej młoda się nauczy uspakajać płaczka :-)
Dziadkowie zachwyceniu bo się wnuczka do nich uśmiecha i grucha :-)
a jutro szał roboty końcowe porządki już tylko zostały i robota w kuchni sałatki ciasta modle się o dużo słońca to Zuzia pójdzie z tatusiem i dziadkiem na ogródek

lecę się szykować bo pewnie jeszcze będę karmić przed wyjściem
Mamma wszystkiego najlepszego dla Jasia!!
 
wczoraj byliśmy na szczepieniu. Milenka była bardzo dzielna choć oczywiście trochę sobie popłakała. Waży już 4820. Przemko nawet tak za bardzo w przychodni nie przeszkadzał, ale gdyby nas jedna pani nie przepuściła, to pewnie już by zaczął, bo widać, było, że wymyśla coraz "ciekawsze" zabawy ;-). Potem pojechaliśmy na obiad do moich rodziców. A wieczorem padłam z Milenką o 20-tej.
Dzisiaj już po spacerze. Milenka dzisiaj ładnie śpi, więc mam trochę więcej czasu dla Przemka.
Naprodukowałyście tyle przez te dwa dni, że nie wiem, czy doczytam wszystko :-(
 
Witam,
my właśnie po odwiedzinach teściowej... kochana kobieta

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO JASIU!!! BUZIAKI :*

Ale Wam dobrze, że macie plany na długi weekend... też bym tak chciała, ale kaski brakuje:-( może w wakacje, chociaż nie wiadomo czy A dostanie urlop... taka praca:-(

Mrowa, nie martw się, może tak szybko nie wyrośnie:tak:

PM, dobrze że już wracasz do formy... tylko ten seksik:-p a mówią spiesz się powoli;-)

Darina, dobrze że można wykorzystać siostrę, niech się uczy:-D
 
reklama
mam chwilkę to pisze bo mała bawi sie sama
lekarz powiedział że wszytko sie ładnie zagoiło i mogę ćwiczyć !! z tego mam największą radość ale nie poleca ściąganie brzucha bo to ściska naczynia krwionośne
wracam do małej
miłego wieczoru
 
Do góry