Wow! ale naprodukowałyście:-):-)...
Mrowa- ja też tak mam, że samej mi się lepiej zorganizować
. Nawet jak mama była tuż po porodzie to nie dałam jej nic robić, bo "ja sama" aż się wkurzyła, bo przyjechała mi pomóc a ją do niczego nie dopuszczałam
nawet sprzątaniem wolałam się zająć sama. Ale w końcu odpuściłam i nie żałuję
, bo okazała się ogromną pomocą
.
kra- moje wyrazy współczucie z powodu straty dziadka
.
magdaga- no to impreza Ci się szykuje...tyle osób
.
mamma- Ale Jasiek ma pomysły
Ale jak czytam, że niektóre maluszki tak długo śpią, to jestem w szoku
Moja córcia to jakby z zegarkiem w ręku co 3h się budzi w nocy, a ja już się tak przyzwyczaiłam, że to takie normalne. Jak tylko się zbliża czas karmienia nocny to sie wierci i marudzi pod nosem (na śpiąco) daję jej cycusia i po 10 min śpi znowu i tak co 3h
ale dla mnie to w ogle nie jest męczące i rano wstaję jak po całej przespanej nocy:-).
A my dziś byliśmy u lekarza (coś ostatnio często chodzimy;-)), bo jutro też idziemy
. Dziś byliśmy w sumie po to aby wziąć recepty na szczepionkę, a jutro mamy szczepienia. Ale i tak pani dr ja obejrzała i powiedziała,że b.ładnie rośnie. A Tosia w przeciągu 1 tyg przybrała 220g
i waży teraz 4900g.