ninjacorps
Marcóweczka 2008
PM - no widzisz, ja też zawsze tak trafiam, i nawet już nie próbuję - wczoraj byliśmy prywatnie a szczepionkę kupuję sama i nie będę się z nimi bujać...
Nygus nie śpi od 4 rano... Tzn. śpi, ale po 5-10 minut. Pręży się biedactwo i tylko przy cycku by siedział... Ale mnie zmęczył.. Dobrze, że małżon jeszcze jest (dostał 3 dni urlopu)...
Już nawet opowiadałam mu bajkę o dwóch chłopcach, z których jeden nie chciał spać i dostał lanie a drugi spał i nie dostał, ale Tymon ma na morał tej bajki wylane;-)
Widzę na forum, że większość z nas wymęczona...
Amie - witajcie spowrotem!
Nygus nie śpi od 4 rano... Tzn. śpi, ale po 5-10 minut. Pręży się biedactwo i tylko przy cycku by siedział... Ale mnie zmęczył.. Dobrze, że małżon jeszcze jest (dostał 3 dni urlopu)...
Już nawet opowiadałam mu bajkę o dwóch chłopcach, z których jeden nie chciał spać i dostał lanie a drugi spał i nie dostał, ale Tymon ma na morał tej bajki wylane;-)
Widzę na forum, że większość z nas wymęczona...
Amie - witajcie spowrotem!