reklama
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
kochane nie próbuję na razie nadrabiać, bo i tak mi się nie uda:-(
ale mam weekend w piątek w drodze do rodziców (15 minut jazdy) Bartek nie wiadomo skąd dostał 40 stopni gorączki.. wczoraj rano najpierw J jeździł po szpitalach, bo coś wbiło mu się w oko - bol potężny, łzy z krwi, do tej pory oko zapuchnięte. a potem szukalismy lekarza, który by nas z Bartkiem przyjął - w końcu poszliśmy prywatnie.. no i gardło zawalone, caly dzień i noc temperatura.. a do tego Marysi czujnik niesamowicie się wyostrzył i cały czas spała, ale na rekach a tyle mialam planów na sobotęnie mówiąc o tym, że poszło ponad 200zł
GRATULUJE NOWYM MARCOWYM MAMOM!!!:-):-):-) szybciutko wam poszło:-) niech dzieciaczki rosna zdrowo:-)
ale mam weekend w piątek w drodze do rodziców (15 minut jazdy) Bartek nie wiadomo skąd dostał 40 stopni gorączki.. wczoraj rano najpierw J jeździł po szpitalach, bo coś wbiło mu się w oko - bol potężny, łzy z krwi, do tej pory oko zapuchnięte. a potem szukalismy lekarza, który by nas z Bartkiem przyjął - w końcu poszliśmy prywatnie.. no i gardło zawalone, caly dzień i noc temperatura.. a do tego Marysi czujnik niesamowicie się wyostrzył i cały czas spała, ale na rekach a tyle mialam planów na sobotęnie mówiąc o tym, że poszło ponad 200zł
GRATULUJE NOWYM MARCOWYM MAMOM!!!:-):-):-) szybciutko wam poszło:-) niech dzieciaczki rosna zdrowo:-)
siwona
Zadomowiona(y)
Mamma, Kasia witamy!! Kasia, rzeczywiście bardzo szybciutko wypuścili cię ze szpitala - super!!:-):-)
Skaba no to rzeczywiście przekichane - współczuję, mam nadzieję, że dzisiaj już jest lepiej!
Ja oczywiście 2w1 i już sobie odpuściłam moje narzekania, bo i tak święta już planuję na porodówce Po wczorajszej wizycie w szpitalu znów zero oznak porodu, wszelkie naturalne zabiegi i masaże szyjki nic nie dają i ginka zaprosiła mnie dopiero na 19, bo "wcześniej i tak raczej nie urodzę" no to teraz muszę odgrzebać wcvześniejsze wątki jeśli chodzi o L4 po terminie porodu, a co gorsze chyba muszę złożyć papiery do ZUSu o zasiłek, bo wyliczyłam sobie co do oczka te 182 dni, a teraz sobie przypomniałam, że kilka dni chorowałam we wrześniu i chyba się nie zmieszczę w tych 182, a kiedyś tam mi może wyrównają Ech, ależ uparciuch ten mój Filipek, a co by mu zależało te kilka dni wcześniej wyjść
Skaba no to rzeczywiście przekichane - współczuję, mam nadzieję, że dzisiaj już jest lepiej!
Ja oczywiście 2w1 i już sobie odpuściłam moje narzekania, bo i tak święta już planuję na porodówce Po wczorajszej wizycie w szpitalu znów zero oznak porodu, wszelkie naturalne zabiegi i masaże szyjki nic nie dają i ginka zaprosiła mnie dopiero na 19, bo "wcześniej i tak raczej nie urodzę" no to teraz muszę odgrzebać wcvześniejsze wątki jeśli chodzi o L4 po terminie porodu, a co gorsze chyba muszę złożyć papiery do ZUSu o zasiłek, bo wyliczyłam sobie co do oczka te 182 dni, a teraz sobie przypomniałam, że kilka dni chorowałam we wrześniu i chyba się nie zmieszczę w tych 182, a kiedyś tam mi może wyrównają Ech, ależ uparciuch ten mój Filipek, a co by mu zależało te kilka dni wcześniej wyjść
stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
Witajcie Mamuśki!
Wpadłam szybciutko się przywitać, bo Mężuś wyciąga mnie na działeczkę i chyba się skuszę...
Wysłałam moje dwa skarby na spacerek i podobno jest cieplutko:-), więc ja też w końcu wyskoczę z piżamy i dołączę do nich. Nie chciałam się ruszać, bo od wczoraj zaczęło mnie drapać w gardle.... Jak na złość na koniec coś się przyplątało.... Na dodatek mała od wczoraj zrobiła się jakoś mniej ruchliwa...
Mamma80 i kasiu_s witajcie w domku! Jak tylko się "ogarniecie" czekamy na opis porodu i fotki kolejnych, marcowych dziewczynek!:-)
skaba1 no to faktycznie nieciekawy masz weekend....
Dużo zdrówka dla Bartusia i Mężula!
Siwona do Świąt jeszcze duuużo czasu, więc nigdy nic nie wiadomo...
Odezwę się po południu i powklejam troszkę zdjęć, bo wczoraj miałam wenę twórczą i dorwałam się do aparatu, hehe :-)
Miłego popołudnia Wam życzę, buziaki
Wpadłam szybciutko się przywitać, bo Mężuś wyciąga mnie na działeczkę i chyba się skuszę...
Wysłałam moje dwa skarby na spacerek i podobno jest cieplutko:-), więc ja też w końcu wyskoczę z piżamy i dołączę do nich. Nie chciałam się ruszać, bo od wczoraj zaczęło mnie drapać w gardle.... Jak na złość na koniec coś się przyplątało.... Na dodatek mała od wczoraj zrobiła się jakoś mniej ruchliwa...
Mamma80 i kasiu_s witajcie w domku! Jak tylko się "ogarniecie" czekamy na opis porodu i fotki kolejnych, marcowych dziewczynek!:-)
skaba1 no to faktycznie nieciekawy masz weekend....
Dużo zdrówka dla Bartusia i Mężula!
Siwona do Świąt jeszcze duuużo czasu, więc nigdy nic nie wiadomo...
Odezwę się po południu i powklejam troszkę zdjęć, bo wczoraj miałam wenę twórczą i dorwałam się do aparatu, hehe :-)
Miłego popołudnia Wam życzę, buziaki
mamma80
Entuzjast(k)a
My po pierwszej niezłej nocy-mała budziła się co godzinę od 1-5 i do tgo Jasiek też szalał-non stop wołał tatę-jak na pierwszy raz
reklama
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
sytuacja wygląda na opanowaną.. J zeszła opuchlizna i ból mniejszy.. Bartkowi spadła temperatura i nawet się ożywił i z tatą szaleje, choć jak go coś najdzie to ryczy bez powodu.. Marysia dziś wyjątkowo spokojna - mama karmi, tata kołysze i córa śpi jak aniołek.. oby noc też tak minęł..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 617
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 470 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 316 tys
Podziel się: