reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

SERDECZNE GRATULACJE DLA MAZDAGI!!!
Czekam na opis porodu...

KASIU_S I JULKO... CIESZYMY SIę, żE JESTEśCIE Z NAMI!!!

PrzyszłaMamusiu, dobrze że z małą już jest spokojniej... ze względu na te trudności z kupkami... no i fajnie, że istnieje możliwość korzystania z prywatnej kliniki, zawsze to lepsza i dostępniejsza forma opieki niż przychodnia:tak:

Czekamy na Mamme... i jej świeże relacje...

Amie, te bóle w kroczu, to także moja zmora... od niedawna zaczęły mi jeszcze puchnąć nogi, a po wczorajszym prasowaniu mam cho.... ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym...
No i się wyżaliłam... :cool2:

Ewa33, trzymam kciuki za dzisiejszy dzień i czekam na dobre wieści...

Doris, witaj w klubie;-) ja również odczuwam nieprzyjemne skutki ciąży i mogłabym narzekać jak te starsze panie w przychodni albo moja babcia... łamie mnie w krzyżu:-p

Befatka, kurczę jeśli z tym poziomem cukru jest u Ciebie tak źle, to powinnaś jak najszybciej zawiadomić lekarza... a może poczekaj na wyniki krwi... może będą lepsze niż się spodziewasz...
Jak już będziesz wiedziała, to napisz, żebyśmy się o Ciebie i pociechę nie martwiły...


 
reklama
Hehe a na suwaczku "jestem szczęśliwą mamą" :baffled::baffled::baffled:

Witam się ... dalej w dwupaku :sorry2:
Noc minęła spokojnie, nic, kompletnie żadnych objawów, nawet siusiu wstawałam tylko 2x :baffled:

Tylko Ci ludziska to mnie do szału doprowadzają, co chwila jakiś telefon albo sms treści "i jak urodziłaś już? :wściekła/y::angry::szok::wściekła/y::angry:
Bardziej to mnie wnerwia niż to że Mała nie chce wyjść :angry:
Ale stwierdziłam, że jak się nie ruszy przez weekend to pójdę w poniedziałek do szpitala żeby mi KTG zrobili i może mnie zostawią i wywołają wcześniej?? Bo tak to mam się zgłosić w piątek, a nie chce kwitnąć tam przez święta :nerd::no:
 
Masz rację Weroniko, też bym wolała urodzić przed świętami, a w piątek to już pewnie żadnej dostatecznej opieki by nie było, no i zaraz święta...
ja jednak chyba poczekam na okres poświąteczny, no chyba że malutka zdecyduje inaczej...;-)
 
No niestety, ja czy tak czy siak muszę się najpóźniej w piątek zgłosić do szpitala (takie zalecenie przy wypisie mi dali), więc wole pójść wcześniej, no chyba że małą sumienie ruszy ;-)
 
Witam dziewczyny

U mnie nocka spokojna, coraz lepiej mi się śpi Poki co muszę korzystać bo juz niedługo nie będzie takiego wylegiwania.:baffled::baffled:
Jeszcze pewnie długo bym spała ale dzisiaj przyjeżdzają montować szafę ięc muszę trochę ogarnąc w sypialni i musiałam się wykulać z wyrka.

Weronika, Beti widzę że wy to takie ranne ptaszki....:tak::tak::tak::tak:

Weronika mam nadzieję że nie będziesz musiała czekać do piątku i Nela spędzi swoje pierwsze święta w domku
.
Marteczka oby małej przeszło szybciutko, wyobrażam sobie jak się męczy takie maleństwo, a mamusia nic nie może zrobić i też cierpi.

Miłej soboty wszystkim mamom i pociechom, tym na świecie i tym w brzuszkach.
A ja do roboty.....a nie chce mi się....:no::no:
 
Weronikaa, mam nadzieję, że nie będziesz musiała spędzać świąt w szpitalu. Szybkiego rozwiązania.
Befatka, u nas są chyba inne jednostki do określania ilości glukozy we krwi, bo na czczo to chyba ma być między 70 a 90 (dolnej granicy nie jestem pewna). A miałaś wcześniej problemy z cukrzycą? Idź to lepiej skonsultuj z lekarzem jak najszybciej.
 
norma u nas cukru to 70-115 mg/dl, a u Ciebie Befatka 3,9 -6,4 mmol/l czyli masz trochę za niski, tym bardziej, ze nie na czczo - musiałabyś iść do lekarza
 
Marteczka moja tez tak ulewała i strasznie wymiotowała a zadnego refluksu nei miała;-) nie szukaj az tak przyczyny jak bedizesz u pediatry na patronazu lub szczepieniu to sie jej zapytaj moze ci da taki środek na zageszczenie pokarmu:tak:
Befatka idz lepiej skonsultuj to z lekarzem cos niski masz ten cukier :-(
Mój kondziorek dizs cała nocke jadł i spał ze mna prze pól nocy bo juz nie miałam siły go odnosic:zawstydzona/y::-p
 
Czesc Dziewczynki;)
Beti,Gizia,Asze ,Mrówa dzieki za troske najbardziej boje sie o moja Dzidzie.Robiłam badanie glukoza chyba w 7 mcu i było ok.:angry::no:
To była tak poszłam do gp na rutynowe spotkanie przed porodem,poprosiłam o skierowanie na b.krwi on pomarudził ale dał nasiusiałam do pojemniczka:-)on zabrał i poszlismy.Wyszlismy z budynku i nagle patrze a moj doktorek pędzi za nami jak szalony.Wrócilismy i przyszła pielegniarka z tym urządzeniem wynik wyszedł 3,3dostałam jeszcze jedno skier.do szpitala tym razem na badanie i czekamy.W miedzy czasie napisałam na gg do mojej kumpelki i ona mi odczytała wyniki z tabeli i kazała jesc co 2 godz i w nocy tez wstawac na jakies jabłko_Objawy o które mnie pytał sie zgadzaja:szok::-:)no:K**** ze na koniec jeszcze taki numer
 
reklama
Witam popołudniową porą.
Ja jak to ja dalej w dwupaku :sorry2:, ale powiem Wam że teraz to już mogę rodzić ... chłopaki zrobili wylewki i jestem przeszczęśliwa :-D:-D:-D .... no jeszcze jakby Mała zechciała wyjść :baffled::nerd:

A wnerwia mnie dziś strasznie bo coś się ruszać nie chce :wściekła/y: wczoraj cały dzień też nic ... a na wieczór jak byliśmy u teściowej to aż wszyscy się śmiali jak widzieli jak mi się brzuch "przemieszcza" :-D No i nie wiem czy panikować czy nie :confused::sorry2:

Z cukrzycą a tym bardziej z kupkami to niestety na razie się nie wypowiadam, bo po prostu pojęcia nie mam :nerd:

A ja się przed chwilą dowiedziałam że córeczka sąsiada jest w szpitalu w W-wie, jakiegoś guza ma na nerce (a ma 4 latka dopiero!), już tam miesiąc siedzi i wiem tyle tylko że hemie jej podają .... matko takiemu małemu dziecku ! :-:)szok::-(
 
Do góry