reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam!!
Befatka, Beti - ode mnie tez najlepsze zyczenia imieninowe!! ( niestety spóźnione, ale wybaczcie)
Skaba czys Ty oszalała??? zostaw tę robotę!!! jak oni moga zawracać Ci tak głowę?? a dzieci?? :wściekła/y:
Mamma, Milla trzymam kciuki i POWODZENIA!!!!
Ewa teraz Ty?? bierze Cię coś?? Zdrówka dla Alexa:-):-) zyczę Ci szybkiego porodu ( takiego jak mój):-)
Siwona zdrówka!!:tak:
 
reklama
ASZE jak ja bardzo Ci zazdroszczę. Tak szybko ci poszło. Już w domku z dzidziusiem. Mnie gin nastawiła, że będę rodzić, że wszystko już "przygotowane", ale widać mała nie chce się ruszyć z brzucha.

Zastanawiam się, czy dziecko przed porodem uspakaja się w brzuszku? Bo moja mała daje niezłego czadu - rozpycha sie i wierci:). Chciałabym już mieć mała po drugiej stronie, ale z drugiej strony boję się porodu.
 
Mazdaga moja mała wierciła sie w brzuchu do samego końca, a też słyszałam że pod koniec się mniej rusza, dlatego nie spodziewałam się że to już:-)
Musze w końcu opisać mój poród...
no ale to już na odpowiednim wątku....
 
ASZE, dzięki za życzonka... jesteś usprawiedliwiona;-)
Poza tym powiedz kochana jak się czujesz w roli podwójnej mamy? Jakie odczucia?

Ps. Kochane, czy któraś odpisze na mój post dotyczący tego czy lekarz pierwszego kontaktu może mi wypisać L4 czy muszę iść do ginki? Jestem umówiona u swojego lekarza w przychodni, ale czy da mi zwolnienie, to chyba będzie zależało od jego humoru... z drugiej strony jak pójdę do ginki (prywatnie), to na pewno dostanę, ale nie wiem czy wtedy nie zacznę wcześniejszego urlopu macierzyńskiego... POMOCY!!!!
 
No to moze ja juz urodze bo moja taka jakas spokojna sie zrobila, ze jak jeden przewrot na dzien zauwaze to dobrze a ogolem cisza. Dzis to nawet spac nie moglam przez to bo zastanawialam sie czy to normalne. Wczesniej przynajmniej w nocy fikala a teraz tez jakos spokoj. No i jak na zlosc Julek spal dobrze i przyszedl mnie obudzic dopiero o 7.30 a ja i tak nocke byle jaka mialam:-(

Skaba dobrze, ze juz masz te obowiazki sluzbowe za soba. Niezle Ci dali w kosc tymi raportami. Zycze aby magisterka lzej poszla.
 
Beti odczucie rewelacyjne!! miec takie dwa skarby. Mo synek też zakochany w małej, wciąż przy niej siedzi, pomaga mi, ale wydaje mi sie teraz taki duzy!! zawsze był moim małym syneczkiem a teraz jest jakis taki " dorosły":-):-)
Co do zwolnienia to ginka powinna wypisac Ci zwolnienie, normalne L4 - ja miałam do 8 marca wypisane przez mojego gina a macierzyński dopiero mi wypisali po porodzie w szpitalu:tak:
Ale najlepiej wytłumaczy Ci to Doris - na pewno sie pojawi dzisiaj:-)
 
Dzięki Asze, poczekam na Doris...
A swoją drogą, to fajnie obserwować zmiany u swojej starszej pociechy... że staje się starszym bratem i nie jest zazdrosny o małą... ale myślę, że to wielka zasługa rodziców, że tak wychowali swojego pierworodnego...:tak:
 
Cześć Marcóweczki!!
Ciekawe co u mamma? Macie jakieś info:confused:

mrowa- ty wcinasz biszkopty ja ciasteczka maślane:-D:-D też nie mogę się doczekać smaku czekolady, ale strasznie się boję reakcji małej. Tym bardziej, że ostatnio drugi dzień z rzędu strasznie się pręży:-( tak jakby miała problem z kupką. Po półgodziny stękania i prężenia (zazwyczaj jak ją położę na brzuszku) kupka wychodzi. Ale biedactwo się strasznie namęczy. Nie wiem czy to normalne:confused::confused:.

Wczoraj Tosia miała zły humor po kąpieli. W ogóle nie mogła zasnąć. Płakała i marudziła. I non stop chciała do cyca. A jak ją przystawiałam to ta zasypiała:baffled::baffled:. Pierwszy raz taką akcję mieliśmy. I to tak trwało ze 2 godziny:no:. Nie wiem czy to była kolka:confused: Ale zrobiłam jej herbatkę z kopru włoskiego (od1tyg)ale ona nie toleruje smoczków (butelki też) i sama wypiłam. I jeszcze to beznadziejne ulewanie się:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Pochwalę się, że my już zaliczyliśmy 2 spacery. W sobotę 45 min a wczoraj godzinkę:tak::tak:. Spała jak susełek. A było bardzo cieplutko bo aż 15st C. I słoneczko.
 
Jak ładnie to brzmi - "Kondziorek" :-):-):-) Mój jeden z najbliższych kumpli (mąż mojej najlepszej kumpeli) ma na imię Konrad i mówimy też do niego Kondziorro :-):-):-)
ja do niego mówie róznie napewno bedzie miał tysiac zdrobnien jak Meljas;-):-D
a Kondziorro ładnie moze tez zaczne go tak nazywac;-):happy2:
 
reklama
PMamusiu, trzymam kciuki, żeby Tosia miała lepsze dni, ale niektórych rzeczy nie jest się w stanie uniknąć...

Dobra, na razie kończę i pędzę do przychodni... zobaczymy, co będzie z tym L4...
 
Do góry