reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam dość późnym wieczorkiem:-)
Mrówa, Skaba witajcie z Waszymi pociechami:-) fajnie że już jesteście spowrotem no i że z dzieciaczkami wszytsko dobrze:tak::-)
Weronikaa dobrze że juz jesteś w domku, szkoda tylko że nie z Nelcia w ramionach :-) ale tak jak piszesz wyjdzie jak będzie chciała :-) prędzej czy później musi to nastapić :-D
Mazdaga witaj wśród marcóweczek :-)

a ja jestem po ciężkim dniu pracy:baffled: od rana wzięłam się wreszcie za okna które chodziły za mna juz od kilku dni, a później zaczęłąm szykować obiadki do mrożenia dla K. na wypadek gdybym na dniach zlądowała w szpitalu (czyżby jakieś przeczucie:confused: oby:sorry2:) no i ogólnie trochę posprzątałam chatkę po czym zjedliśmy obiadek i pojechałąm na korki, a następnie do teściowej złożyć życzenia z okazji jej święta i do mamy coby mąż też się pokazał swojej teściówce:-D
no i to sprawiło że jestm padnięta:eek: więc zaraz biorę ciepła kapiel i uciekam do łóżka
a jutro wizyta u gina - ciekawe czy coś sie ruszyło:confused::baffled: tak sobie mysleliśmy z K. że fajnie byłoby juz jutro zostać w szpitalu i piątek ewentualnie sobota urodzić :-) ciekawe czy coś z tego będzie :-D
 
reklama
Mrówa, Skaba witajcie ze swoimi maluszkami!! Jeszcze raz ogromne gratulacje!!!:-):-):-),
Weronikaa dobrze, że z ciśnieniem wszystko ok i mogłaś wrócić, bo skoro nie chciałaś tam rodzić to wszystko dobrze się ułożyło. :tak:
A ja dzisiaj miałam kolejny sen z seri "poród science-fiction": przyszli dwaj panowie policjanci w ślicznych niebieskich mundurach, zabrali mi brzuch:errr::errr: i za jakiś czas przynieśli mojego bobaska:-D:-D Był śliczny, tylko jakiś taki duży jak półroczne dziecko:baffled:
Echh, jak ja bym chciała już urodzić:rolleyes: nawet torbę wczoraj spakowałam:-)
 
Nie tylko ja padam z nóg, więc za przykładem Kasi, będę powoli kończyła i szykowała się spać...
Niestety nie złożyłam teściowej życzeń, chociaż bardzo ją lubię... po prostu jest za daleko, a jakoś przez telefon to dziwnie.
Papatki kobietki...
 
Nie wytrzymałam i musiałam odpisać... Siwona, czego się naoglądałaś, że masz takie surrealistyczne sny???? ;D Pozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia...
 
A ten mój noworodek struga dorosłego albo cierpi na bezsennośc:wściekła/y:niby już śpi a zaraz ma oczy otwarte:no:.Przez cały dzień to może z 6h spała.:baffled:
Mrówa a to łobuziak z Melci:-D
Cicha no w moim szpitalu nie było odwiedzin na oddziałach a dzieci nie można było z sali nawet wynieść.Więc przez ten czas myślałam,że zeświruję,jeszcze okno miałam takie matowione.:-(
Skaba Witaj!!!Mój mężul też tak tęsknił,mówi,że "nie miał kto o niego dbac":-DAle dobrze bo docenił taką instytucję jaką jest żona:-)
Milla Ty masz termin na jutro???:szok:
Asze będzie dobrze już jutro kogoś przecież powypisują do domu,szczególnie,że mają tłok!U mnie 14-go po moim porodzie przyjęli jeszcze jeden i padło hasło"brak miejsc,nie przyjmujemy już żadnego porodu"!A jak tam leżałam to taka była rotacja,żę miałam wrażenie,że tylko moja sala nie zmieniła lokatorki,jak wychodziłam to sale świeciły pustkami:confused:
 
reklama
Do góry