reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
Weronika- nie przejmuj się ,ze niunia rośnie ważne ,że zdrowa i na pewno urodzisz:tak:. Moja kolezanka pierwsze dziecko rodziła sn a córcia miała 4200, a drugi synek tez sn , on miał 4800:szok:.
A swoja droga masz jakieś oznaki zblizającego się porodu:tak:??? Pytam ,bo termin mamy ten sam:-D.Ale u mnie nic sie nie dzieje:baffled:.
 
Sabincia nareszcie w domu! Życzę Wam spokojnych i szcześliwych dni :-)
Giza witajcie :-) chciałabym żeby mój chłopaczek zachował się tak fajnie jak Twój
remeny no własnie tak to jest z tym wybieraniem szpitali, moją kolezankę kiedy w 32 tyg odeszły jej wody wozili po całym Gdańsku aż w końcu sanitariusze zadzwonili do "sztabu kryzysowego" czy jak to się tam nazywa i oni powiedzieli że mają jechać do najbliższego szpitala, traf chciał ze to był ten który sobie wybrała i w którym pracował jej gin.
Ja to nie mam za wielkich mozliwości bo u mnie na wsi jest tylko jeden szpital, oczywiście mogę wybrać w innym mieście ale jaką mam pewność że mnie tam potraktują lepiej jak tu :-/
A u mnie nieszczęść ciąg dalszy. Małzon wymienił ten zawór w piecu no i stwierdził że jak nie ma wody w instalacji to on obejrzy sobie rurę z której kapie no i jak ją odkrył to okazało się że rurka jest po prostu przegnita, a ten jak ją zaczął grzebać to zrobił w niej dziurę na palec :-( No i jutro przyjedzie kolega hydraulik bedzie wymieniał połączenie, no ale do jutra mam lodówkę w domu
 
witam! ja tez mam termin na marzec,dokladnie na 14 ale cos czuje ze to bedzie szybciej:-)pozdrawiam wszystkie mamuski,ktore tak samo jak ja maja ta cudna chwile przed soba
 
Milla, to okropne co mówisz. Brrr, aż mnie ciarki przeszły po plecach...
Dzień obfitujący w przygody, ale pewnie masz zaradnego M, który nie pozwoli Wam marznąć :-)
 
Witaj juta, dobrze że się znalazłaś... Dzięki temu będzie nas jeszcze więcej i tak trzymać!!!
Ale mam mnóstwo pozytywnej energii!!! Mogę się podzielić, ale chyba nie potrzeba...
 
Weronika- nie przejmuj się ,ze niunia rośnie ważne ,że zdrowa i na pewno urodzisz:tak:. Moja kolezanka pierwsze dziecko rodziła sn a córcia miała 4200, a drugi synek tez sn , on miał 4800:szok:.
A swoja droga masz jakieś oznaki zblizającego się porodu:tak:??? Pytam ,bo termin mamy ten sam:-D.Ale u mnie nic sie nie dzieje:baffled:.


Kurcze, no właśnie nic nie czuje :szok: a tak bym chciała!!! Nawet wydaje mi się że brzuch mi jeszcze nie opadł :-:)wściekła/y:

Witamy wśród marcóweczek Juta!! Prosimy się rozgościć i pisać co tam słychać u mamusi i maleństwa. Też mam termin na 14-go :-)
 
Kochane, powoli ale zbieram się spać, bo muszę podładować baterie, szczególnie że zanim znajdę właściwą pozycję, to minie z pół godzinki... :-D
Dobranoc kochane, a jak któraś czuje, że będzie rodzić, to życzę aby to sie odbyło szybciutko ;-)
 
reklama
Cześć Dziewczynki!!!!

Ja już w domciu!!!!!!!!!! Wpadłam tylko aby się przywitać:-):-):-). Nie wiem kiedy uda mi się nadrobić te 7 dniowe zaległości :-(. Ale postaram się. Wiem, że urodziły pod moją nieobecność Giza, Mrowa, Skaba ,Marzena, Dusia(nie jestem pewna:confused:) i Darina. Czy kogoś pominęłam?
Jak znajdę chwilkę to napiszę coś więcej. Póki co to czuję się b. dobrze (choć kręgosłup mnie strasznie rwie, ale to chyba przez karmienie na siedząco:baffled: bo tak mi najwygodniej). A moja kruszynka jest przecudna i taka spokojniutka:-):-):-).

Odezwę się później....
 
Do góry