reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

ale dziś puchy...
Telma- doleciałaś już? Odezwij sie jak się czujesz w Poslce!

Ja kupiłam glukoze 75g. ale jakoś strasznie dużo tego proszku...i ja mam to wszystkow wypić?:baffled::baffled::baffled::baffled:...brrrr aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl.

Nie wiem co ze mną jest nie tak ale ostatnio męczy mnie strasznie zgaga:wściekła/y::wściekła/y:. Dosłownie po wszystkim! Nawet po herbacie, bez względu na to czy jest to herbata rooibos, owocowa czy zwykła:wściekła/y:. Słodkie, kwaśne czy tłuste...MASAKRA. Już o przetworach mlecznych nie wspomnę:wściekła/y:. Co tu jeść? Jabłka nie pomagają, mięta też nie, jedynie co to jeszcze rennie, ale jego za dużo też nie można brać.
A poza tym nie wiem co jest ale ciągle jestem głodna:zawstydzona/y::zawstydzona/y:. A wodę mineralną to piję litrami:shocked2:.

Macie jakiś pomysł?
 
reklama
spróbuj łyżeczki cukru - mnei CZASEM pomaga bo tez męczy mnie zgaga juz długo i też bez wskaznai na coś konkretnego:dry:a przede wszytski trzeb ajeśc malutkie ilosci i powoli
 
Witam Boomowe mamuśki i ich bobaski!
Moja mała coś ostatnio leniwa, wczoraj to prawie nie kopała i dziś to chyba też :baffled: już zaczyna mnie to denerwowac :wściekła/y:
Wczoraj bardzo miły dzionek, odwiedziła mnie szwagierka z teściową - bo musze się przyznać .... jestem od wczoraj o roczek starsza :nerd: dostałam śliczny turkusowy sweterek, szal no i ....... hehe mandarynki :-):-D

U mnie ze zgagą to jeszcze jest w miarę, choć po soczku bananowym oj daje w kość, ale wpakuje miętuska do buźki i przechodzi.

Śmiałam się dziś z mężusia mojego, bo poszedł krewke oddać i wrócił z nowiną "moja ciąża rozwija się prawidłowo" :-D przytył od ostatniego oddania (2 m-ce temu) 5kg :-D:szok::-D Troche mi się wieżyć nie chce bo wsumie nie przytył ani ba brzuchu, ani w tyłku .... ciekawe bardzo :-D
 
hej laseczki
nie sprzątałam w domu bo pojechałam z mama do lekarza i dopiero wróciłam
Przyszła mamusiu ja miałam glukoze 50 g a czemu masz 75g ? bo z tego co sie orientuje pierwsza jest 50 g a druga 75 g tak jak Giza miała np:tak:
Ninja i jak?
a na zgage migdały są dobre i herbatka melonowa:tak:
 
mrowa- mnie też to zdziwiło, ale w tym szpitalu co mam gina to na pierwszy raz już dają 75g:confused:. A do mojej gin. chodzą tylko kobiety od siódmego miesiąca u których wykryto cukrzycę (ona się w tym specjalizuje) ja tam trafiłam od początku(po znajomości)...jest moim ginem prowadzącym, także pocieszam się, że wie co robi:sorry2:.
Dziwi mnie też fakt, że jestem prawie w 30tc i dopiero mam glukozę robioną:confused:...ale jak widać co lekarz to inna teoria:baffled:
 
Hej dziewczyny, wpadam tylko na moment, bo dopiero mam wolną chwilę w pracy, a zaraz uciekam do domu.
Po waszych piątkowych postach na temat czucia kopniaczków, bardziej się uspokoiłam. No, a w weekend Emilka bardziej kopała. Nawet widać było, jak brzuch mi podskakiwał - niewiele, ale zawsze coś. Mój mąż też widział.
Ja też jestem już po glukozie. Pobranie najpierw na czczo, potem 50g glukozy (nie była taka zła, nawet nie dodałam cytryny) i kolejne pobranie po godzinie i potem po dwóch. Jeszcze nie byłam u lekarza, ale z internetu sie dowiedziałam, że wynik mam w normie. Bardzo się z tego cieszę. Pozdrawiam i uciekam do domku.
 
No widzę , ze każdy lekarz daje inne zalecenia co do badania glukozy, hahahaahaha. Jedni dają obciążenie 50 g, inni 75 g, jedni na czczo, drudzy po śniadaniu i znów jedni 2 pobrania , inni 1 pobranie :-D:-D:-D:-D:-D:-D

Wynik mi wyszedł w normie (wprawdzie w górnej granicy ale zawsze w normie), reszta badań też dobrze wyszła. :-):tak::-)
Ale po dwóch godzinach od pobrania zjadłam jeszcze Liona (kumpela powiedziała, że mnie podziwia, że jeszcze mi się chciało , hahahaahahahaaha) i zaczęły mi palce drżeć :-D. No a niby wiedziałam, że cukru na jeden dzień wystarczy.....
 
PrzyszłaMamusiu - wprawdzie ja wszędzie czytałam, że glukozę po obciążeniu bada się między 24 a 28 tygodniem, no ale przecież Twoja gin się w tym specjalizuje, więc na pewno nie masz się o co martwić. :tak::tak::tak:

ps. A myślę, że nie miałam wcześniej pobieranej krwi, bo i tak przy comiesięcznych badaniach mam glukozę badaną (tyle, że bez obciążenia)
 
Nie mogę włączyć tego BB bo ciągle jakieś błędy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja idę w czwartek na tą glukozę i też jak sobie pomyślęto mnie ciągnie...Też 50 mam kupić.
telma co tam u ciebie?Pewnie rodzinka non stop w obstawie i nie ma się jak od nich oderwać:-D:-D
 
reklama
Do góry