reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Weronikaa - zazdroszczę takiego luziku, ja to nawet sobie 30-tki nie wyprawię... :no: A taka miała być biba... :sorry2:

Ninja - hehe nie ma co zazdrościć. Wstyd mi było przed małżonem, bo skutki były opłakane :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: A jeśli mogę spytać, to kiedy Twoja 30-stka?? W sumie to tylko liczba, a imprezę zawsze można zrobić, jest "dzień mamy", "dziecka", "Wszystkich Świętych" .... :-D:-D:-D
Siwona - dzwoniłam dziś drugi raz do Ery, max do 5 dni mają mi odblokować. A z telefonów mam Mrowy i Niekat i właśnie do Niekat wysłałam, ale nie wiem czy odebrała :confused:
Beti - w takim razie podwójne życzenia :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ninja - uuuu to faktycznie nie będzie szans na huczną 30-stke :(

Babeczki, jako wścipski przedstawiciel BB-mek zadzwoniłam właśnie do Ewy:

Pola urodziła się tuż po dniu kobiet o 00:12
9 marca.
Jest bardzo podobna do Tosi,
3900 i 58cm !!!

Szczęśliwa mamusia czuje się dobrze, jutro wychodzą do domku.
Macie pozdrowienia :-):-):-):-):-):-):-):-)
 
:-) EWA - WIELKIE GRATULACJE!!!:-) POLA - WITAJ NA ŚWIECIE!!!:-)

Byłam dzisiaj na dniach otwartych w dwóch przedszkolach. Porażka. W jednym mają 25 miejsc dla dwulatków, a w drugim 25 łącznie dla trzy i czterolatków. A w okolicy innych przedszkoli brak. Czarno to widzę. Nie dość, że nie wiem gdzie będziemy mieszkać we wrześniu, to jeszcze problem z przedszkolem. Na Targówku miałam w okolicy z 5-6 przedszkoli, a na Woli (tam będziemy mieszkać jak sprzedamy mieszkanie) przedszkoli brak. Jeśli w ogóle sprzedamy...
 
Ewa, gratulacje. Wracaj szybko z Polą do domu :-)
Doris, z przedszkolem ciężko :-( U nas straszą, że jak zwykle miejsc zabraknie.
Mila dalej gorączkuje, tak do 39. Paracetamol wystarcza na 3 godziny, nurofen na 5. Ale nawet jak jej spadnie temperatura, to tak 37,5 ma :-( Jak rano nie będzie zmian to wyślę męża z Milą do lekarza jeszcze raz.
 
A z pozytywnych wieści dziś, to właśnie pojawiły się kryteria rekrutacji do przedszkola, no i Mila na pewno dostanie się do przedszkola. Ufff. Trochę się bałam, że zmienią zasady, ale chyba nie różnią się specjalnie od tych zeszłorocznych. Przemka do rejonu też muszą przyjąć i będą traktowane na równi z siedmiolatkami, choć pojawiały się informacje, że sześciolatki będą przyjmowane tylko w razie wolnych miejsc.
 
Ewa gratulacje!!! Czekamy na wieści o córeczce i zdjęcia!!
Giza dobre wieści, fajnie, że wszystko poszło wg planu:-) Ja zapisałam małego do dwóch przedszkoli, ale w obu jest bardzo dużo chętnych do 3-latków i nie wiem jak to się skończy:no: Narazie czekam i nie przyjmuję do wiadomości, że go nie przyjmą, w razie czego plan B będę obmyślać w kwietniu:baffled:
 
Giza - no to super, że masz już spokojną głowę o przedszkole! :-)

Doris - sprzedacie, sprzedacie - myślę, że wiosną zawsze wszystko bardziej rusza :tak:

U nas z przedszkolem jest zasada pierwszeństwa najstarszych dzieci i kolejności zapisów - ja zapisywałam Tymona w wieku 2,5 miesiąca... :baffled: i idzie od września (bo musi mieć dziecko skończone lata).

Dziewczyny - jak Młoda się tak mocno tłucze, to raczej się nie gotuje do wyjścia, czy to różne bywa? Podejrzewam, że różnie ale w sumie to nie wiem.

W sobotę będzie u nas ładna pogoda to wtedy biorę się a okna :-p - dziś trochę popadało i znów samochód musiałam 200 m od domu zostawić :no:
Jeszcze się okaże, że będę brodzić przez błoto z Tymonem na plecach, walizą w jednym ręku a drugą ręką będę się trzymać w kroku... :-D
 
reklama
Jeszcze się okaże, że będę brodzić przez błoto z Tymonem na plecach, walizą w jednym ręku a drugą ręką będę się trzymać w kroku... :-D
Ninja, poprawiłaś mi humor z rana. Bo nie mogłam się nie uśmiechnąć, jak sobie to wyobraziłam.
Mila dalej gorączkuje. Jak wychodziłam to się akurat obudziła i płakała, ze wychodzę. Mąż mówi, że samopoczucie ma już lepsze. I zjadła troszkę śniadania.
 
Do góry