reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Marysiu, Zuziu i Kondziku, wszystkiego naj na urodzinki... samych słonecznych dni :)

A przy okazji mamy mogłyby zajrzeć...:tak:

Weronikaa, no taki kulig to ja rozumiem... a siniaki niech mąż rozmasuje;-)
Ewa, no ile można siedzieć na zajęciach... fajnie, że Tosia ma tai dobry kontakt z tatą i odwrotnie... a Ty kiedy poszalejesz na zakupach, bo z tego co wyczytałam to nic dla siebie...
Giza, znając Ciebie to impreza na 102:tak:
Asze, jak karnawał to karnawał... pewnie dawno nie byliście to teraz odbijacie za wszystkie czasy... i za innych:tak: tak 3mać:-)
Ja kupuję ze 3 zestawy puzzli:tak:
Ninja, oj to nie przelewki... ja przez to cholerstwo nie mogłam tydzień po porodzie siedzieć... no ale wtedy nie wiedziałam ze mi wyszły... chyba lepiej wiedzieć przed:sorry2:

Ja już w pracy, więc czasu jak na lekarstwo... Jola zadowolona z babci, choć jak odwieźliśmy babcię do domu, non stop domagała się noszenia na rękach i przytulania... a ja jak nie pamiętam kiedy wracałam do domu jak na skrzydłach:tak:...
poza tym nic ciekawego...;-)

 
reklama
Samych radosnych dni i wszystkiego najlepszego dla Konradka i Marysi!!!
Dziekujemy wszystkim za zyczenia!!!

weronika- ale ci zazdroszcze tego kuligu! szkoda ze dzieciaki nie skorzystaly napewno by im sie spodobalo.

ewa- dostalam anytbiotyk wlasnie jutro ostatni dzien biore no i przeszlo. Balam sie zeby mi na nerki nie przeszla jakas infekcja bo mam chore nerki no ale narazie nic nie boli wiec chyba jest ok. Ty pewnie juz lada dzien sie rozpakujesz...zycze szybkiego i bezbolesnego porodu ;-)

niekat- jak maly w przedszkolu? bardzo jestem ciekawa bo mnie tez to czeka za pare miesiecy.

giza- My robilismy Michalkowi urodziny w niedziele i tez w poniedzialek znowu chcial urodziny. Tort super! A jaki smak robilas?

asze- widze ze non stop imprezy u ciebie super! Tez juz mam ochote gdzies wyjsc, dawno nigdzie nie bylismy. Michalek dostal od jednej babci rower a od drugiej koparke sterowana i od reszty pieniadze z czego nie byl zadowolony. Od nas dostal pare malych autek nic wiekszego nie kupowalismy bo zabawek ma pelno a chcemy mu kupic jakos w kwietniu hustawki i zjerzdzalnie na podworku wiec bendzie mial troche prezent spuzniony.

ninja- super pomysl z ta kuchnia na prezent. Michalka kuzynka ma taka kuchnie i dzieciaki tam sie zawsze fajnie bawia. Chyba Paulinie cos takiego kupimy na nastepne swieta pod choinke. A hemoroidow wspolczuje mi wychodza co jakis czas i jakos puzniej same znikaja. Umawialas sie na porod to bendziesz miala cc?
 
Michałku, wszystkiego słonecznego i radosnego... wczoraj jeszcze nie miałeś urodzin, a dzisiaj jesteś już po;-) nie ma to jak urodzić się w 29 lutego;-)

To tyle na dzisiaj, bo Justka dała taki popis w nocy, ze od 4.30 nie spała... chodzę jak zombi:dry:
 
Wszystkim 3 latkom wszystkiego najlepszego i spelniania dziecięcych marzeń!!!

szybciutko napisze jak poranek.Ja nie spałam pół nocy a o 5 juz na nogach.Marcel wstał bez ŻADNYCH problemów:) grzecznie ubrał sie i umył ząbki.Sam załozył buciki i próbował załozyc plecak.W przedszkolu po przebraniu w paputki Oli chwyciła go za rączke i poszli..... i tyle ich widziałam.nawet nie zdązyłam pomachać czy dac dziubka nie wspominając o tłumaczeniu ze mamusia idzie do rpacy i przyjdzie po ciebie po południu.... niby wszytsko ok ale męczy mnie to że nie wytłumaczyłam mu tego.Jak się zorientuje moze byc ryk!okaże się po popołudniu.... więc jak na prawde było napisze jutro:)na szczęscie mauczycielkę ma najlepsza z mozliwych w tym przedszkolu i tego sie trzymam:)
 
Michałku sto lat:) słoneczka:) uśmiechu:) miłości:)


Beti współczuję nocki:( Moja dzisiaj wstała o 7.30 - dla mnie środek nocy:) ale jest nadzieja, że wieczorem zaśnie wcześniej.
Dusia z dwójką maluchów pewnie ciężej zorganizować jakieś wyjście... ale powiem Wam, że taka odskocznia od codzienności jest super:) Karnawał się kończy będzie mi tego brakowało:(
 
Niekat nie martw się! Na pewno będzie wszystko ok, tym bardziej, że Oli jest z nim:) Co najwyżej będzie Ci przykro, że dał sobie radę bez mamy - taki nasz los:)
 
Ooooo juz nie popisze sobie bo Domisiowi cos sie chyba sni i jest placz a wiec
a122.gif

100 lat Michałku
h105.gif
 
oto relacja z pierwszego dnia przedszkolaka:
Marcel wyszedł z przedszkola lekko roztkliwiony naszym widokiem i lekko obrażony jak na moje odczucia.Potem już było lepiej i dziś średnio chętnie ale poszedł do przedszkola i nawet powiedział papa bez płaczu.
Oliwia natomiast tak przeżyła to że nie mogła zobaczyć się z bratem przez cały czas w przedszkolu że rozbolała ja głowa i gardło.Płakała i żaliła się że trzymali ja jak w więzieniu i nie pozwalali sprawdzić czy Marcelek nie płacze.tak się dziecina przejęła że to odchorowała.Na szczęście uspokoiła się i wysłuchała moich tłumaczeń.Pochwaliłam ją że jest najlepsza siostrą jaka Marcelek mógł sobie wymarzyć i żeby już się nie martwiła bo Pani na pewno potrafi zająć się Smykiem tak żeby nie płakał a jak już będzie źle to na pewno ją zawołają.Przekonałam ją i dziś już chyba jest dobrze.Po południu pogadam z nauczycielka Marcela bo w zasadzie nie wiem jak sobie poradził - woźna małpa nie wpuściła mnie na górę do jego sali tylko zwiozła go windą i nie miałam kontaktu z Panią Ulą (nauczycielką).Dziś już jednak nie przepuszczę!
 
niekat widzisz..nie jest źle! a powiedziała bym raczej bardzo dobrze:tak::tak: Jak porozmawiasz z panią naucz. to sie sama uspokoisz... A siostra jest naprawde wyjątkowa..tak przejęła sie bratem..biedactwo.. Fajnie że tak sa za soba:tak:
ninja rodzisz?????

Nie chce mi się już nic pisać... dziś ten sądny dzień-i nic!..narazie.. Odkurzam sobie..,obiad zaraz robię i po dzieci pojadę.. Ale w nocy spać nie mogłam..jakieś lęki miałam:baffled:

Oj..i znów bym zapomniała Wszystkiego najlepszego wszystkim naszym 3latkom!!!! słoneczka dla was kochani!!!
 
reklama
Niekat - no widzisz - jest ok! :-)

Dusia - nie będę miała cc - po prostu płacę za opiekę położnej: babeczka jest super a nie chciałabym przypadkowo trafić na jakąś małpę (poprzednio trafiłam fuksem, ale od razu po porodzie była kolejna zmiana i przyszła tak sucz, że współczułam dziewczynie co to ją wtedy dopiero przywieźli i rodziła przy niej... :baffled::baffled:)

Ewa - no nie mogę rodzić, bo przecież najpierw Twoja kolej! Jeszcze miałabyś do mnie pretensje... :-D:-D:-D
A poza tym rozwala mnie przeziębienie , więc na razie się nie nadaję :-p

Zaplanowałam sobie na 15-ego i koniec! :-D
Jeszcze mam niepoprasowane rzeczy do końca, moja mama tez przeziębiona, parę rzeczy z apteki do odebrania, sprzątanie i okna - dopiero wtedy będę gotowa ;-)
Z Tymonem trzymałam się wg planu: wypiłowanie paznokci, umycie włosów i you can dance do obejrzenia i jak to zrobilam to mi się skurcze zaczęły, hahhaahahhahahaha.


Cholera te hemoroidy mi dokuczają w dodatku - biorę czopki Gyno-Pevaryl ale zaraz ma oddzwonić do mnie mój gin, bo w poprzedniej ciąży brałam też z tego powodu Detralex na krążenie, ale taki lek to już muszę z nim skonsultować :no:
 
Do góry