reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Siwona gratulacje !!!
No i dla Synia oczywiscie hehe musicie miec beke z niego hmmm dzis mercedes ...:-D:-D
No własnie jak Przyjął siostrzyczke??
Weronika,Niekat ,Gizia dziekuje jeszcze raz za zyczenia.
My tez wybieramy sie na mikołajki ale na szczescie nie musze nic organizowac .Za to Wigilia u nas w tym roku
 
reklama
Cześć, wpadam ostatnio tylko na chwilę sprawdzić czy Siwona urodziła:-)
No i już jest maleństwo na świecie

Siwona gratulacje, odpoczywaj po porodzie, mam nadzieję że Ci dzieci pozwolą:tak: Fajnie że Filipek się usamodzielnił, w końcu został starszym bratem.

U mnie dużych zmian nie ma oprócz tego że zaczęłam tę podyplomówkę, Ewka już za dwie rączki trzymana chodzi, przy meblach też bokiem chodzi, rośnie, coraz więcej je. Alicja zaczyna ze swoim zespołem sezon zimowy, występy na Mikołaja i z kolędami, mieli też występ na dniu seniora... U Basi nie ma wielkich zmian, planuję z nią sama przerobić jakiś program wychowania przedszkolnego (w końcu tym się teraz zajmujemy na studiach, więc czemu już nie zacząć praktyk?:-)) tylko tyle jest teraz różnych możliwości, że nie wiem co wybrać. Basia jeździ raz w tygodniu do babci, w tym tygodniu akurat dzisiaj więc trochę w domu mam ciszej:-) Wokół domu same kałuże, wygląda u nas gorzej niż na bagnie u Shreka więc za dużo nie wychodzimy na dwór.
To tyle w skrócie.Aha, jeszcze jedna zmiana to u Ewki częściowo stosuję (po domu) pieluszki wielorazowe, takie kieszonki z wyjmowanymi wkładkami, jak na razie bez odparzeń i innych efektów ubocznych, tylko zdecydowanie więcej prania. Ale też duużo mniej śmieci.
Wszystkim życzę zdrowia, jak będę miałą wiecej czasu to będę wpadać częściej, obiecuję:tak:
 
Siwona - WIELKIE GRATULACJE!!! no i już po strachu :-)
Oby niuni została ta "aureolka" no i brawo dla Starszego Brata!!!
Czekamy na foty i relacje

Zawiozłam dziś tatę do szpitala, ma mieć jutro zabieg wszczepienia czegoś tam w serducho. Niby nic poważnego, ale zryczałam się jak wysiadł z auta całą drogę z Rzeszowa do domu :-(
 
Niekat & Kasik - i wzajemnie składam życzenia imieninowe ;)

Tato dziś wyszedł, czuje się w miarę dobrze - boli go trochę klata no ale jak ma pod skórą jakieś żelazo to trudno żeby nie bolało ....

Ja jestem prze-szczęśliwa bo pierwszy raz M nie zapomniał o mich imieninach - wrócił do domu z różyczką, zmówił się z teściową, która przyszła do dzieci. Kazał się nieco "ochędożyć" :-D, zabrał na kolacyjkę i do kina .... do tego dziś facet przywiózł nam łóżko więc wreszcie nie będziemy spać na glebie (materacu):cool::-D ale się cieszę!
 
wszystkim naszym Kasiom spóźnione życzenia.
Weronikaa, zupełnie zapomniałam, że masz tak na imię ;-) Miły prezent mąż Ci sprawił :-)
Mila dalej chora. Kaszle już na szczęście mniej i temperatury nie ma. Jeszcze się przypałętał stan zapalny cipuchy :-( Do środy jeszcze ma zostać w domu.
 
reklama
Witajcie:-)

ale się rozchorowałam... rozłożyło mnie na maxa i do tego jeszcze chodziłam do pracy:tak: najgorzej było oczywiście wieczorem, ale powoli się wykuruję... do lekarza nie poszłam, bo i tak nic innego by mi nie dał, bo karmię:baffled:
Jola dalej smarcze, ale we wtorek byłyśmy u doktor i osłuchowo OK... dodam, że lekarka zwolenniczka homeopatii, więc nic więcej nie dała niż oscilloccinum
... a może inhalacje by nam bardziej pomogły?




Ale fajnie:-D Siwona, ogromne gratki dla dzielnej mamy i córeczki... pewnie poszło szybciej niż myślałaś;-)

Befatka, co do zachowań Kayi to może przymykać oko na małe grzeszki i chwalić dobre... jak Jola ma taką fazę to pomaga:tak:
Ewa, mam nadzieję, że teściowa już domu i jednak u was? A jak Tosia w przedszkolu... też ma przedstawienie?
Niekat, to Ty się motywujesz czy nas?:-D:-D:-D:-D
Asiu, ambitna z Ciebie studentka... myślę, że sama zabawa na razie wystarczy, a program to tylko teoria:tak:
ja jednak chyba nie podjęłabym się nauki swoich dzieci, bo byłabym nieobiektywna i czułabym, ze coś na nich wymuszam... nawet nie chciałabym, żeby uczyły się w tej samej szkole co ja pracuję, bo czasami rówieśnicy są okrutni:-(
Weronikaa, no to super prezent imieninowy... ciekawe czym Cię zaskoczy za rok;-)
no i oby tata szybko doszedł do siebie po zabiegu:tak:
Giza, no domyślam się, że masz już dość uczestniczenia w takim przedsięwzięciu... najważniejsze, że spełniłaś rodzicielki obowiązek, bo pewnie chętnych nie było:blink:
zdrówka dla Mili:-)

Weronika, Niekat i Kasi, wszystkiego co najlepsze:tak:
 
Do góry