reklama
Zuziu & Tosiu & Jeremi (Kurduplu :-))
-
100 lat na drugie urodzinki!!! :*********
-
100 lat na drugie urodzinki!!! :*********
Swoją drogą - Kra gdzie się nam zapodziałaś??
Ale pustki czyżby dzieciaczki tak czas zajmowały?
Moje właśnie śpią, obiadek się "pytrka" na gazie, cisza .....
qrcze, kamień spadł mi dziś serca - po 54 dniach spóźnienia dostałam wreszcie @. Powiem Wam, że niby nie mogłam, ale no wiadomo ... strasznie mam rozwalony organizm po Filipie Z Nelą to od razu miała regularne @ a teraz ...
Filipek nauczył się wydawać dźwięk "to", a kąpieli tak szaleje że pół łazienki mokre.
Nela za to cały czas woła "ej mamo" (czasem się pomyli i do M też tak palnie) aż momentami mnie to denerwuje, ale nie mogę jej tego oduczyć
ninjacorps
Marcóweczka 2008
Wszystkiego naj naj naj dla dzisiejszego szanownego Jubilata Jeremiego i nieobecnej Tosi oraz identyczne spóźnialskie życzenia dla Zuziaka Aszowego, Zuziaka Dariowego, Michała, Mary i Kondzia!
Tymon był ze mną pierwszy raz na basenie :-) Skończyło się lekką awanturą bo nie chciał po 40 minutach z niego wyłazić.
Śpi teraz jak zabity po tych szaleństwach
Dusia - przyłączam się do Gizy - piękne zdjęcia w suwaczkach (zresztą Michał to w ogóle jest baaaaardzo fotogeniczny)
Weronika - podziwiam ogarnięcie 2 małych dzieci - ja po pracy jem obiad u rodziców codziennie hahahaahahahaahahahahahaah (mój tata odbiera Tymona od opiekunki o 16.00 - ma do niej 100 m, a ja jestem z pracy 16.30 i dlatego mam do rodziców po drodze
Kurczę, nie mogę się przyzwyczaić do nowego wyglądu strony
Jeremi, wszystkiego najlepszego
Ninja, wcale się Tymonowi nie dziwię, że nie chciał z wody wychodzić. My zazwyczaj idziemy na 3 godziny (w tym przebieranie, więc w wodze siedzimy dobrze ponad 2 godziny) i dzieciaki też często protestują, że za krótko. Tylko dla Mili biorę słoiczek, bo głodna jest w międzyczasie.
Super, że masz tak duże wsparcie ze strony rodziny. Moja mama kilka razy w miesiącu odbiera dzieciaki, jak muszę coś załatwić, a mąż nie da rady odebrać. A i tak ostatnio ojciec mi powiedział, że wykorzystuję mamę i że nie liczę się z tym, że jest zmęczona.
Weronikaa, ale nie bierzesz nic "anty"?
Ninja, wcale się Tymonowi nie dziwię, że nie chciał z wody wychodzić. My zazwyczaj idziemy na 3 godziny (w tym przebieranie, więc w wodze siedzimy dobrze ponad 2 godziny) i dzieciaki też często protestują, że za krótko. Tylko dla Mili biorę słoiczek, bo głodna jest w międzyczasie.
Super, że masz tak duże wsparcie ze strony rodziny. Moja mama kilka razy w miesiącu odbiera dzieciaki, jak muszę coś załatwić, a mąż nie da rady odebrać. A i tak ostatnio ojciec mi powiedział, że wykorzystuję mamę i że nie liczę się z tym, że jest zmęczona.
Weronikaa, ale nie bierzesz nic "anty"?
beti1982
III'2008 i IV'2010
Jeremi, mój Ty zięciu oraz Dawidku wszystkiego co najlepsze i najcieplejsze na urodzinki oraz mnóstwo prezentów
Zobacz załącznik 222364
Zobacz załącznik 222364
beti1982
III'2008 i IV'2010
Witam kochane,
ja tylko na chwilę, bo zaraz wybywam na badania, a Jola jeszcze się wyleguje...
Weronikaa, mam nadzieję, że już zdecydowałaś co z tymi dodatkowymi szczepieniami... ja mam zamiar zaszczepić na pneumokoki
dobrze, że @ wreszcie przyszła, ale chyba powinnaś się wybrać do gina, bo taki długi czas oczekiwania
fajnie, że Filipek się rozgaduje, a Nela to myli się niespecjalnie... Jola ostatnio na nowo poznaną ciocię wołała "mamo", bo naśladowała jej córkę
Ninja, dobrze masz z tymi obiadkami... ja jadłam u teściowej dopóki pracowałam, a teraz sama muszę się za to brać widać, że te nasze dzieciaczki przepadają za wodą
Dusiu, również bardzo podobają mi się zdjęcia Michałka i Paulinki... niezła sesja dobrze, że piersi już powoli wraca do siebie...
Giza, zdolna z Ciebie kobiet, a ja bardzo lubię takie czapeczki robione na drutach czy na szydełku :-)
ślicznie wygląda Milenka w tych czapeczkach... oczywiście własnoręcznych nie kupnej
Dobra zmykam dobudzać córkę i zawiozę ją do babci, która strasznie się za nią stęskniła
a potem badania i może coś słodkiego, chociaż nie powinnam
Wszystkim kobitkom w dniu ich święta, a także Befatce w dniu jej imienin składam życzenia wielu szczęśliwych dni, przepełnionych miłością i radością
ja tylko na chwilę, bo zaraz wybywam na badania, a Jola jeszcze się wyleguje...
Weronikaa, mam nadzieję, że już zdecydowałaś co z tymi dodatkowymi szczepieniami... ja mam zamiar zaszczepić na pneumokoki
dobrze, że @ wreszcie przyszła, ale chyba powinnaś się wybrać do gina, bo taki długi czas oczekiwania
fajnie, że Filipek się rozgaduje, a Nela to myli się niespecjalnie... Jola ostatnio na nowo poznaną ciocię wołała "mamo", bo naśladowała jej córkę
Ninja, dobrze masz z tymi obiadkami... ja jadłam u teściowej dopóki pracowałam, a teraz sama muszę się za to brać widać, że te nasze dzieciaczki przepadają za wodą
Dusiu, również bardzo podobają mi się zdjęcia Michałka i Paulinki... niezła sesja dobrze, że piersi już powoli wraca do siebie...
Giza, zdolna z Ciebie kobiet, a ja bardzo lubię takie czapeczki robione na drutach czy na szydełku :-)
ślicznie wygląda Milenka w tych czapeczkach... oczywiście własnoręcznych nie kupnej
Dobra zmykam dobudzać córkę i zawiozę ją do babci, która strasznie się za nią stęskniła
a potem badania i może coś słodkiego, chociaż nie powinnam
Wszystkim kobitkom w dniu ich święta, a także Befatce w dniu jej imienin składam życzenia wielu szczęśliwych dni, przepełnionych miłością i radością
Dawidku, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Beti, dziękuję. Chyba rok temu zrobiłam Mili pierwszą czapeczkę. Wcześniej nie umiałam robić na szydełku. Ale wciągające to jest. Zwłaszcza przy dziewczynce. Teraz bolerko jej dziergam, tylko jakoś tak pomału mi idzie.
Mila gada ja najęta. Ostatnio wymyśla nowa słowa i dobiera rymy - piesek - babesek, śpódnićka - bibićka, itp. A śmieje się przy tym w głos. Czasem kilka razy kombinuje jak jej źle brzmi i coraz lepiej z tymi rymami jej wychodzi. Kilka dni temu bawiła się ludzikami i mówi do jednego No choć ćłowieku. Usiądź tu ćłowieku. Wieś, jesteś ćłowiekiem! Ja teź jeśtem ćłowiekiem. Jeśtem Milenką ćłwoeiku, wieś?
Beti, dziękuję. Chyba rok temu zrobiłam Mili pierwszą czapeczkę. Wcześniej nie umiałam robić na szydełku. Ale wciągające to jest. Zwłaszcza przy dziewczynce. Teraz bolerko jej dziergam, tylko jakoś tak pomału mi idzie.
Mila gada ja najęta. Ostatnio wymyśla nowa słowa i dobiera rymy - piesek - babesek, śpódnićka - bibićka, itp. A śmieje się przy tym w głos. Czasem kilka razy kombinuje jak jej źle brzmi i coraz lepiej z tymi rymami jej wychodzi. Kilka dni temu bawiła się ludzikami i mówi do jednego No choć ćłowieku. Usiądź tu ćłowieku. Wieś, jesteś ćłowiekiem! Ja teź jeśtem ćłowiekiem. Jeśtem Milenką ćłwoeiku, wieś?
reklama
beti mam nadzieję że sie nie obrazisz ale tak mnie rozwaliło zdjecie dodane przez Ciebie pod zyczeniami ze wkeiłam je sobie na NK ze stosownym opisem;-)to kwintesencja tego swięta.Facet powinien stanąc na "głowie" żeby zrobic nam przyjemnośc w tym dniu - czyli najlepiej oczywiscie zeby był nago i z kwiatamimojemu najpewniej bede musiał przypomnieć zeby chciąz mojej mamie kupił kwiatka....obym sie pomyliła bo bedzie miał przerąbane
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 642
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 478 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 323 tys
Podziel się: