reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Wątek dla mam,które starają się o kolejne dziecko :)

reklama
Jak wam mija poniedziałek ?
Od czwartku męczę się z infekcja u córki.. masakra, a dopiero 3 tyg temu miała rsv.
Czekam niecierpliwie na wynik cytologii bo chciałabym już wiedzieć na czym stoję i oczywiście jak na złość póki co nie ma 🫣
Ta niepewność czy w marcu dostaniemy zielone światło jest straszna - mam taki spadek nastroju ostatnio, że masakra.
 
Ja dziś byłam na wizycie , pisałam na lutowkach ale w skrócie :
Miałam mieć tylko receptę a zrobiła mi full wizytę z USG. Na obrazie widać że była owulacja jakieś półtora tygodnia temu czyli zgadza się z moimi obliczeniami. Nie dała mi nic na stymulację gdyż stwierdziła że najpierw trzeba wygasić laktację a potem zajmiemy się resztą. Dostałam leki na zatrzymanie i zakaz karmienia. Póki co dobrze mi idzie i synek nie wymusza. Aktualnie śpi , boje się jak go w nocy uspokoję jak się obudzi na cyca.
Test rano robiłam i biało więc już nie poszłam na badania. Mąż wyliczył że skoro owulacja była w środę to dziś jest 12 dpo więc może jeszcze jest szansa. Endometrium 12.3mm więc spore ale nic nie mówiła że może być ciąża z tego 😅 W sumie nawet nie zapytałam czy jakieś szanse są. Powiedziała tylko że jak za 35 dni nie przyjdzie okres to wtedy mam brać duphaston 🫣 Dziś 44 DC 😳
 
Ja dziś byłam na wizycie , pisałam na lutowkach ale w skrócie :
Miałam mieć tylko receptę a zrobiła mi full wizytę z USG. Na obrazie widać że była owulacja jakieś półtora tygodnia temu czyli zgadza się z moimi obliczeniami. Nie dała mi nic na stymulację gdyż stwierdziła że najpierw trzeba wygasić laktację a potem zajmiemy się resztą. Dostałam leki na zatrzymanie i zakaz karmienia. Póki co dobrze mi idzie i synek nie wymusza. Aktualnie śpi , boje się jak go w nocy uspokoję jak się obudzi na cyca.
Test rano robiłam i biało więc już nie poszłam na badania. Mąż wyliczył że skoro owulacja była w środę to dziś jest 12 dpo więc może jeszcze jest szansa. Endometrium 12.3mm więc spore ale nic nie mówiła że może być ciąża z tego 😅 W sumie nawet nie zapytałam czy jakieś szanse są. Powiedziała tylko że jak za 35 dni nie przyjdzie okres to wtedy mam brać duphaston 🫣 Dziś 44 DC 😳
O rety. Trzymam kciuki żeby odstawienie poszło sprawnie !
35 dni to sporo czasu.. nie chcesz tego jeszcze z kimś innym skonsultować ?
Oczywiście 3mam kciuki żeby z tego była ciąża ! ❤️
 
Cześć dziewczyny ☺️ byłam dziś na USG i widziałam mojego małego człowieka 😍 całe 3,7 mm ☺️ serduszko bije ❤️
Chyba czas już się z Wami pożegnać. Dziękuję Wam za słowa otuchy i za każde dobre słowo ❤️
Życzę Wam jak najszybszego przejścia na mamusie, zdrowych i nudnych ciąż ☺️ powodzenia dziewczyny 🤞🤞🤞🤞🤞🤞
 
Cześć dziewczyny ☺️ byłam dziś na USG i widziałam mojego małego człowieka 😍 całe 3,7 mm ☺️ serduszko bije ❤️
Chyba czas już się z Wami pożegnać. Dziękuję Wam za słowa otuchy i za każde dobre słowo ❤️
Życzę Wam jak najszybszego przejścia na mamusie, zdrowych i nudnych ciąż ☺️ powodzenia dziewczyny 🤞🤞🤞🤞🤞🤞
Wspaniałe wieści ! Nie mogło być inaczej 😍 Rośnijcie zdrowo ❤️
 
O rety. Trzymam kciuki żeby odstawienie poszło sprawnie !
35 dni to sporo czasu.. nie chcesz tego jeszcze z kimś innym skonsultować ?
Oczywiście 3mam kciuki żeby z tego była ciąża ! ❤️
Teoretycznie mam ten duphaston więc jak w przyszłym tygodniu jeszcze nie będzie okresu to mam mieć zaległą teleporade na NFZ to skonsultuje to. Myślę że tak zadecydowała żebym nie miała bomby hormonalnej lek na prolaktynę + lek z progesteronem. Jutro zrobię proga i betę bym już nie miała złudzeń.
 
Cześć! Czy można dołączyć?
Moja sytuacja nie jest do końca standardowa, ale chciała bym wejść juz trochę w klimat staraniowy i mieć z kim pogadać.

W skrócie - mam już dwójkę dzieci (w tym roku 5 i 7 lat) i gotowość w sobie na trzecie dzieciątko. Mój mąż nie do końca, choć ostatnio otworzył sie na tą możliwość. Na razie więc oczekuję, aż poczuje, że to jest ten moment. W międzyczasie ogarniam trochę swoje sprawy zdrowotne i układam życie zawodowe pod ustalenia z mężem (na razie dużo pracuję, on dużo zajmuje się domem). Jednocześnie współżyjemy bez zabezpieczenia (stosunek przerywany), wiec wszystko się może wydarzyć (mąż niby o tym wie, ale prezerwatyw nie chce, a ja nie mogę przyjmować nic hormonalnego).

Chętnie w oczekiwaniu na rozpoczęcie starań pokibicuję innym i pogadam na luzie 😊
 
Cześć! Czy można dołączyć?
Moja sytuacja nie jest do końca standardowa, ale chciała bym wejść juz trochę w klimat staraniowy i mieć z kim pogadać.

W skrócie - mam już dwójkę dzieci (w tym roku 5 i 7 lat) i gotowość w sobie na trzecie dzieciątko. Mój mąż nie do końca, choć ostatnio otworzył sie na tą możliwość. Na razie więc oczekuję, aż poczuje, że to jest ten moment. W międzyczasie ogarniam trochę swoje sprawy zdrowotne i układam życie zawodowe pod ustalenia z mężem (na razie dużo pracuję, on dużo zajmuje się domem). Jednocześnie współżyjemy bez zabezpieczenia (stosunek przerywany), wiec wszystko się może wydarzyć (mąż niby o tym wie, ale prezerwatyw nie chce, a ja nie mogę przyjmować nic hormonalnego).

Chętnie w oczekiwaniu na rozpoczęcie starań pokibicuję innym i pogadam na luzie 😊
Hej Witamy ! Ze stosunku przerywanego to raczej marne szanse na ciążę choć nie znikome. A czemu mąż nie chce kolejnego dziecka ? U mnie podobna sytuacja tylko staramy się o czwarte i mąż raz chce raz nie chce 🙃 Choć stosunki bez zabezpieczenia i kończy w środku.
 
reklama
Hej Witamy ! Ze stosunku przerywanego to raczej marne szanse na ciążę choć nie znikome. A czemu mąż nie chce kolejnego dziecka ? U mnie podobna sytuacja tylko staramy się o czwarte i mąż raz chce raz nie chce 🙃 Choć stosunki bez zabezpieczenia i kończy w środku.
Wiadomo, że ze stosunku przerywanego szanse nikłe, szczególnie z moim PCOS, ale nie żadne. Natomiast nie nastawiam się na ślepy traf, a bardziej jednak czekam, aż mąż bedzie gotowy.
Czemu nie chce? Młodsza córka nas przeorała jak się urodziła i było wymagająco. Mówi, że on nie zapomniał tak, jak ja przez hormony. Choć myślę, że perspektywa jest teraz inna, bo nie byłoby już małych dzieci z 2 letnią różnicą wieku. No i kwestia tego, że on w tygodniu jest z nimi popołudniami, po przedszkolu (widzę, że jest zmęczony), bo ja pracuję, a raz w miesiącu wyjeżdżam na studia na weekend.
 
Do góry