Może właśnie trzeba jej przesunąć dzienną drzemkę - poprzednio spała od 14-tej do 17-tej, więc wieczorem mogła nie być bardzo zmęczona.
Doris - ja kładę Nelę ok 16 i śpi przeważnie do ok 18-tej a na nocne spanie jej godzina to 21-sza, ale spróbuj - może pomoże;-)
Giza - biedna Milenka :-( ale z każdym dniem już bliżej końca - choć tak można pocieszyć
Ninja- co Ty pitolisz? Ty sobie nie dasz radę? A co ja mam powiedzieć?? Też mieszkamy już sami, a różnica między Nelą a Filipem będzie 17m-cy Ja to dopiero nie wiem jak to ogarnę
Befatka - to Kayusia ustawia kolegę do pionu da sobie dziewcze radę no i już facetów podrywa
PM - no on to taki wyrywny nie jest, ale czasem świeczka mu sie tam zapali i potrafi zrobić coś miłego :-)
Mrowa - piffko co smaka robisz, ja już zapomniałam jak to smakuje i jeszcze długo sobie nie przypomnę (a jak sie skonczy karmienie to chyba łykiem sie upije ).
My też dziś wychodne ze znajomymi ale ja tam pewnie soczek lub cola
Kasik - Arek pewnie nie chciał przegapić urodzinek brata a jasno robi się ok 5 rano więc nie dziwne że nietomna jesteś ;-)
Anetka - to udanej imprezy, a tort na pewno wyjdzie pyszny!
100 lat dla dzisiejszych solenizantów
-
Filipku &Tymonku & Dominisiu
- wielki buziak :-*****
-
Filipku &Tymonku & Dominisiu
- wielki buziak :-*****
No i Ninja - bądź tak pogodna i zaradna jak do tej pory, pociechy z mężka i Nygusa, szybkiej przeprowadzki do własnego gniazdka i jeszcze szybszego awansu!!!!!!!!!!!!!!
a ja się kurka załamałam, byłam dziś na kontroli u Gina i (licząc że ważyłam tyle co z Nelą na wyjściu ciąży) to mam 8kg+ :-wściekła/y::-( jak tak dalej pójdzie to nie chcę myśleć