Ewa - chałupkę widzieli ostatnio jak byli, ale tym razem nie zdążą do nas wpaść bo mają mnóstwo załatwień
Doris - współczuję (a z drugiej strony zazdroszczę) powrotu do pracy, tylko te rozstania ....:-(
Asia - ja bardzo wcześnie (bo chyba jak miała 7m-cy zaczęłam ja sadzać) i od razu nie było problemów :-) zawsze przynajmniej kilka kropel usika (jakby juz rozumiała o co biega :-))
Niekat -wieeelkie gratki z okazji kolejnego ząbeczka!!! A i prosimy fotki Calineczki :-)
Ninja- współczuję, no ale i Tymonowi musi wreszcie sie uzębić, oby tylko szybko to minęło ;-) A wykończeniówka - my nie mamy żadnych podwieszanych sufitów (ale to bardziej ze wzgledu na brak kasy) ale Ty masz ogromny dar przekonywania, a jak jeszcze założysz te czerwone pantofelki to mężusiowi odechce się kłutni o sufity
U nas nocka minęła nieciekawie, ale to dlatego że cos sie strasznie tłukło w nocy (jak się rano okazało sople, które przymarzły do membrany waliły o deskę), następnie sam włączył się okap i ni cholery nie można go było wyłączyć (aż M zdjął go ze ściany i wydarł wtyczkę z kontaktu. A co by było mało to Nelcia się obudziła o 3-ciej więc sru na dół po butle a jak jej dawałam okazało sie że zrobiła qpsztala (ostatnio w nocy taki nr wywinęła jak miała ze 3 m-ce) ale zasnęla i dała odespać do 9 buuuuuuu dziś padnę chyba o 21-szej
Doris - współczuję (a z drugiej strony zazdroszczę) powrotu do pracy, tylko te rozstania ....:-(
Asia - ja bardzo wcześnie (bo chyba jak miała 7m-cy zaczęłam ja sadzać) i od razu nie było problemów :-) zawsze przynajmniej kilka kropel usika (jakby juz rozumiała o co biega :-))
Niekat -wieeelkie gratki z okazji kolejnego ząbeczka!!! A i prosimy fotki Calineczki :-)
Ninja- współczuję, no ale i Tymonowi musi wreszcie sie uzębić, oby tylko szybko to minęło ;-) A wykończeniówka - my nie mamy żadnych podwieszanych sufitów (ale to bardziej ze wzgledu na brak kasy) ale Ty masz ogromny dar przekonywania, a jak jeszcze założysz te czerwone pantofelki to mężusiowi odechce się kłutni o sufity
U nas nocka minęła nieciekawie, ale to dlatego że cos sie strasznie tłukło w nocy (jak się rano okazało sople, które przymarzły do membrany waliły o deskę), następnie sam włączył się okap i ni cholery nie można go było wyłączyć (aż M zdjął go ze ściany i wydarł wtyczkę z kontaktu. A co by było mało to Nelcia się obudziła o 3-ciej więc sru na dół po butle a jak jej dawałam okazało sie że zrobiła qpsztala (ostatnio w nocy taki nr wywinęła jak miała ze 3 m-ce) ale zasnęla i dała odespać do 9 buuuuuuu dziś padnę chyba o 21-szej
100 lat dla Basi i Dżemika!!!