reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

ninja wlasciciel różdzki wgrywa windowsa i nie chce czarowac :( ale pomecze go o to zaklecie to moze jak potrenujemy to ten katar zniknie :-) takie czary mary :p Tylko co zrobimy jak Dziecko znowu wyczaruje ?? No coz Dzieci to najwiekszy skarb :-)
No jak dziecko wyczaruje to jak na mój gust będzie Katarzyna:-p:rofl2:;-):-D
 
reklama
nooo.. a może warto, bo osttanio w TV móiwli, że w grudniu tego roku jest niepowtzralny układ planet i dzieci w tym miesiącu poczete będą geniuszami! co wy na to??? :-D:-D:-D
 
Albo ja słabo już kojarzę albo wy coś pokrętnie piszecie:-D o co chodzi z tą różdżką??ej chyba już wiem...albo i nie...nie ważne:-D ja już chyba mało kontaktowa jestem:-)Ania oczywiście jak zwykle wariuje nadal w łóżeczku hmmm....mogłaby iść już spać to rodzice by się sobą zajęlia tu doopa:-(ehh te dzieci;-)
 
Skaba i jak się ta wysypa rozwija u Bartka? Mam nadzieję, że to jednak nie ospa:sorry:
Co do kłótni, to u nas jest tak ja opisała Skaba opcja pierwsza - kłółcimy się przy chłopcach, ale i godzimy przy nich:tak:I przede wszystkim nie dopieprzamy sobie personalnie i nie wrzeszczymy - ot bardziej sytanowczy to i już:laugh2::-pJa uważam, ze takie kłótnie prowadzone szeptem za drzwiami,to jeszcze bardziej niepokoją dzieci, bo nie wiedzą co się dzieje i nie mają okazji obserwować rozwoju sytuacji, a więc godzenia się, a to chyba w życiu się im przyda:tak: Nie piszę tu oczywiście o dyskusjach na tematy, których dzieci słuchać nie powinny:baffled:
Swoją drogą jakby ja wychodziła z mieszknia kłócić się to moja wścibska sąsiadka puściłaby w eter taki ploty, których nawet moje dziecko dowiedziałoby się w przedszkolu:eek::angry:
 
No jak już się rozpiszecie to czytam i czytam..:-):-)
U Zuzi te chol..e jedynki nadal się nie przebiły:no:, katar jest, do tego kaszel się dołączył, chyba jutro znowu pojadę do lekarza.
Giza też jeszcze choinki nie mamy, ale u nas zawsze dopiero w Wigilię ubieramy:-)
Najgorsze, ze nie mam jeszcze wszystkich prezentów, a nie bardzo mam jak jechać na zakupy:baffled:, będę musiała się przelecieć po naszych wiejskich sklepach:tak:
Hmm ja podziękuję za ten niepowtarzalny układ planet - mam już wszystkich w domu:rofl2:
Moja mama w końcu się przeprowadziła, dzisiaj byłam u niej pierwszy raz, całkiem fajne to mieszkanko, tyle że malusie, no ale na dwie osoby starczą ( mieszka z moim bratem).
 
kra jutro do lekarza z rana lecimy.. ale wydaje mi się, że to jednak to:no: tym bardziej, że aktualnie u nas panuje... bąbelków pomału, bo pomału, ale przybywa.. i strrrasznie jest marudny.. kłócili się dzisiaj z Mary cały dzień :szok::wściekła/y:
 
Ja już zmykam spać słodko:-)buziolki dla wszystkich maluszków:-)Ania padła wymęczona nareszcie więc i my się oddajemy na spoczynek;-)a tym które zastanawiają się nad geniuszami;-)OWOCNEJ NOCKI:-D :-D :-D :-D :-D słodkich snów kobitki:-)
 
reklama
Ninja gazetka doszła??
Co do kłótni, to my też raczej przy dzieciach ale bez wrzasków, zresztą mój mąż jest bardzo spokojny, nie lubi kłótni, a głosu podnosić przy nim to się nie da. Godzimy sie też przy dzieciach. Ale raczej unikamy kłótni, staramy się przynajmniej:-) no ale czasem sie nie da, nikt nie jest idealny.
Skaba oj biedny Bartuś. Zdrówka dla niego:tak:
 
Do góry