reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

a ja donosze ze dzis nam wykluł sie ząbeczek i tym sposobem dołączamy do zebatych :-D
PM oj to z Tosi mała gaduła rośnie:-) gratuluje zębolka:tak:
Beti zapomniałam tez sie ciebie przedtem pytac o tego zęba jak to bez znieczulenia ? tak na żywca czy ząb ci juz obumarł całkiem i kanały ci przeczyściła?
 
reklama
Witam:-)
Beti ja niem żadnego kłucia w okolicy blizny:no:, co więcej na niej samej wcale nie mam czucia, ale myślę, że pewne rewelacje umiarkowane są chyba dopuszczalne w procesie gojenia:tak:
Ninja silny smarkacz jest, aż czasem nas przeraża:crazy: za to zębów nie ma:laugh2: i pewnie będą około 10 miesiąca jak u Błażka:baffled:
Mrówa gratuluję zęba i bawcie się dobrze:tak:Też uwielbiam morze przed i po sezonie
Befatka lepiej, że szybko ją pogoniłaś:tak: Ja sobie nie radzę w takich sytuacjach, bo mi głupio, a później taka siedzi mi na głowie kilka miesięcy:baffled::angry: Taką miałam koleżankę w liceum - siedziała u mnie codziennie do późna i jeszcze zwalała gotowe prace domowe:crazy:
Tosiu PM - BRAWO!
U nas z jedzeniem nastąpił zwrot - teraz młodzieniec nie ruszy kupnej zupy, a domową zje jakąkolwiek mu ugotuję :-D, a tego szpinaku i królika ze słoiczka to też nie lubi - aż go telepie:laugh2:
Poczytam Was jeszcze trochę, bo może jutro wyskoczymy na weekend do Polanicy i muszę nas spakować, ale pogoda paskudna, więc się cały czas wahamy:wściekła/y::angry::no: Całuski,pa:-)
 
kochane cioteczki dziękuję za życzenia w imieniu Marysi i za pamięć o mych kolejnych 18tych urodzinach też baaardzo dziękuję :-):-):-)

oczywiście nadal jestem na bakier z czasem i nawet nie chcę obiecywać, że będzie lepiej, ale ja lubię takie tempo, więc jestem w swoim żywiole :-) przeczyta,łam co u was, ale nie będe niestety w stanie na wszystko odpowiedzieć:-( skrobnę tyle co zapamiętałam (a amięć mam kiepską)

mrowa czy dobrze docztytałam. że Kondzik króiliczkiem gardzi? to ślij wszytskie króliczki do nas, bo Marysia je po prostu pochłania:-) niezależnie od dodatków:-) z innym mięskiem to tak umiarkowanie..

giza dzięki tobie przekonałam się do żłobka i żałowałam, że u nas go nie ma.. i okazało się,że jest, a raczej są:-) tyle, że w jednym przyjmują od roczku, a w drugim od 1,5, ale dobre i to.. musze się tam przejść, bo kolejki do zapisu podobno ogromne:-( trzymam kciuki, a by dzieciaczki szybko przyzwyczaiły się do żłobka i przedszkola!

darinia gratuluję znalezienia pracy!! będzie dobrze!!

my po pielgrzymce - Marysia zachowała się świetnie!! spała cała drogę (z króciutkimi przerwami na karmienie i zmiane pampersa) wieziona w wózku i dopiero obudziła się w połowie Częstochowy.. J ją wziął na ręce i głowa jej chodziła dookoła.. i nawet śpiewała:-):-) z Bartkiem było gorzej.. oprostestował wszystko i jechał z dziadkiem w samochodzie.. no cóż.. zawsze się kłóciliśmy kto ma jechac samochodem, a tu rośnie nam kierowca:-)

Marysia nadal grzeczna.. tylko strasznie się rwie do stania i ciężko ją utrzymac w jakiejkolwiek innej pozycji:baffled: smieszka niesamowita - uśmiech nie schodzi jej z twarzy:-)

buziaki dla was wszystkich i dla naszych kochanych dzieciaczków!!

sabincia a gdzieś ty nam przepadła???
 
Witam! Podczytałam Was nieco, ale nie mam już sił odpisywać :zawstydzona/y::-(

PM - to wesoło się u Was robi z tym Tosinym papugowaniem :-D:-)

Kurcze, a ja przez ten szał na budowie przegapiłam wtorkowe badanie bioderek Misiuli :-:)szok::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Musze się wybrać do niego we wtorek, moze nas przyjmie.

U nas CD malowania, jutro biore się za pokoik Neliny i naszą sypialnię :rofl2::-) no i MEGA-SUPER WIEŚCI - dostaliśmy dziś pismo z urzędu z decyzją o kopanie wody!!! Musi się jeszcze uprawomocnić (14dni jak zwykle:angry::sorry2:) no ale cud!!!!! JUPPIIIIIIII :-):rofl2::-)

A co do kłucia po cc - to mnie jak np. bzykamy sie i mąż jest na mnie to czasami ciągnie mnie brzuch, mam wtedy wrażenie że mi pęknie to szycie :sorry2: (sorki za opis:-))

Ide brzdąca kompać
 
Ostatnia edycja:
Hej, ja tylko na momencik, bo mąż chciał usiąść do kompa, a ja mu się wtryniłam.

Beti - mnie blizna nie kłuje, ale jak nacisnę, to czuję lekki ból, a jak Emilka mnie kopnie na przewijaku, to boli bardzo. Pamiętaj, że to były poprzecinane nerwy, a one długo sie goją. A laktator mam Medela Mini Electric - korzystam z niego codziennie i polecam, chociaż jest głośny. Z ręcznym szlak by mnie trafił.
PM - szybko się Tosia uczy!
 
Ostatnia edycja:
Weronika budowa pochłoneła cie bez reszty;-)oby pan dr was przyjął i nie robil problemów;-)
Skaba chetnie bym podesłała króliczka Marysi zeby ja podtuczyc:tak:;-)to marynia spisała sie na medal:rofl2: a Kondzioszka tez by tylko stał i giba sie na tych nózkach jakby tańczyl:-D
Kra wkeliłabys nam zdjecia swoich pocieszek bo nawet ich nei widzialysmy:-(a napewno masz sie czym pochwalic;-):happy:
 
mrowa ojj zdecydowanie Marysi przydałoby się podtuczenie:-) niestety nadal strasznie dba o linię i za nic nie chce sobie pofolgować:-(
 
Skaba, a jak z wagą Marysi? Milenka przez te ząbki prawie nic nie je. Ciekawa jestem ile waży. Za tydzień na szczepienie idziemy to się zważymy. Jak się z nią zważyłam na domowej wadze, to mi tak mniej więcej 7,5 kilo wyszło. A wzrostem to chyba koło 68-69cm. Muszę ją zmierzyć.
 
reklama
Witam sobotnio! piękny dzień se zapowiada, więc zaraz robimy wymarsz na działę:-)

giza Marysia przybiera baaardzo, ale to baaardzo powoli..teraz ma coś około 6300:-(ale zrobilam badania i wszystko jest ok.. je dosyć sporo.. już sama nie wiem czy mam szukać przyczyn dalej czy dac jej spokój, bo poza tym śpi pięknie, jest radosna i ruchliwa.. może taka jej uroda:baffled:
 
Do góry